Eeee... W sumie to dobrze prawisz
Rozciąganie na krzesłach jest zbyt zaawansowanym ćwiczenie dla początkujących. Nie sztuka wejść na nie i zrobić szpagat. sztuką jest wejść i się na nich utrzymać a do tego trzeba mieć cholernie silny aparat ruchu, nogi, plecy, bodra.
Jeżeli już robicie sznurek to polecam ćwiczenie na siłowni mięśni nóg na
wytrzymałość. Bowiem w tej extremalnej pozycji nogi bardzo szybko sie męczą. Drugim warunkiem jest podpórka. Wchodzisz na te dwa krzesła i się rozjeżdżasz to musisz mieć się o co zaprzeć, by nie skończyć jak koleżanka wyżej. Potem się lekko puszczasz i siedzisz ile możesz maxymalnie napinając wszystkie mięśnie aparatu ruchu. Można też zaczynać w ten sposób, ze na początku kładziemy całe nogi na krzesła od kolan w dół, przez co odciąży się kolana, a my będziemy się powoli przyzwyczajać do takiej pozycji. W miarę zaawansowania kładziemy nogi na stołkach coraz niżej i niżej aż dojdziemy do samych stóp.
Jeszcze innym bardzo dobrym sposobem jest ćwiczenie na książkach. Efekt praktycznie ten sam, tylko, że o niebo bezpieczniejsze.
Trzeba jednak pamiętać, że turek na krzesłach to już nie zabawa, tylko ogromne ryzyko dla początkujących. To tak jak skoki ze spadochronem. Bez odpowiedniego przygotowania jest conajmniej pewne, że będziesz miał problem.
Pozdrawiam.
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."