Szacuny
44
Napisanych postów
2142
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
19570
Witam ćwiczę już jakiś czas i mam problem z biciem rekordów nie wiem czy robię to zbyt rzadko ?? czy jest tego inny powód
chciałem dzisiaj bić rekord w MC więc z założenia jeżeli na treningu na ostatniej seri daje rade 4x130kg to te 150kgx1 po rozgrzewce odpowiedniej dam rade jednak się nie udało mam taki problem z innymi partiami również więc co robię źle ??
Chyba ze przeceniam swoje możliwość zbytnio ;P
Szacuny
44
Napisanych postów
2142
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
19570
Nie twierdze że jest dobra mówię że ja robię rogrzewka wygląda następująco :
-Wymachy ramion
-krążenie tułowiem
-rozciągnie się jakimiś tam swoimi sposobami wypychanie tułowia itd
-Jazda rowerkiem 10min
-Przysiad z jakimś małym obciążeniem i martwy też po jednej seri
myślę że chyba coś takiego wystarczy
Myślę że nie jest to najgorsza rozgrzewka jest ona dostosowana do warunków panujących w mojej piwnicy .
No i lepsza taka rozgrzewka niż żadna jak niektóre osoby to robia.
Szacuny
3
Napisanych postów
680
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5944
a rozgrzewka na ciężarach? Gdy masz ciężar rzędu 150kg na 1 to zrobienie rozgrzewki z 50kg ciężarem Ci raczej nie wystarczy do dobrego rozgrzania. Ogólnie to musisz zrobić tych kilka serii rozgrzewkowych na ciężarze. Nie rozpiszę Ci co i jak, bo jeszcze się tak dobrze nie znam niestety.
Szacuny
44
Napisanych postów
2142
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
19570
Nie znam się bo ja więcej czytam niż pytam po co mam zaśmiecać jednak trzeba też pamietać że jak za bardzo "się rozgrzeje " to czy będę miał siłę na rekord??
Szacuny
3
Napisanych postów
680
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5944
Dobra rozgrzewka to podstawa!! Nie chodzi o to, aby nie mieć sił na 1 powtórzenie max. Zobaczysz, że jak się rozgrzejesz na ciężarach to dasz radę.
Ja przy poprzednim rekordzie 170kg i ataku na 180kg miałem taką rozgrzewkę (poszło te 180kg):
DEADLIFT:
20kg/10,10
60kg/8,8
100kg/4,4
130kg/3
145kg/1
160kg/1
170kg/1
180kg/1
Szacuny
0
Napisanych postów
186
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7063
Racja nie rozgrzewaj się zbyt długo bo niczego nie pobijesz.,;D W ogóle co ma rozgrzewka tutaj za znaczenie?!Na pewno trzeba się przygotować ale nie przesadzajmy bo tak jak mówisz nie będziesz wstanie oderwać ciężaru.,;p Jest wiele rzeczy które możesz robić źle i prawdopodobnie tak się dzieje.,Możesz np nie być odpowiednio wypoczęty w dzień bicia rekordów,być może musisz się bardziej skupić,skoncentrować.,a może problem leży w niewłaściwym treningu.,nie wiem ciężko powiedzieć.pozdro
Szacuny
3
Napisanych postów
680
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5944
No to czemu ja pobiłem 180kg? Pomimo takiej rozgrzewki? Dobra rozgrzewka do podstawa!
Sam jestem przykładem. Do WL rozgrzewałem się źle i 100kg było totalną barierą. Po zrobieniu dobrej rozgrzewki 100kg poszło bez problemu.
Szacuny
44
Napisanych postów
2142
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
19570
KingCold po części masz racje i tutaj masz już odemnie soga za pomoc bo uświadomiłeś mi pewien stan rzeczy to fakt ;p ale zrozumialem to dopiero teraz bo faktycznie po treningu niestety nie zawsze ale jednak jestem wstanie zrobić też dużo np. bić rekord na swój sposób to zrozumiałem ;P.
Szacuny
0
Napisanych postów
186
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7063
zgadzam się rozgrzewka to podstawa!!!Ale kiedy pobijasz JPM musisz skumulować jak najwięcej siły w jednym powtórzeniu.W sposób w jaki się rozgrzewasz nie zapewni mięśniom takiego stanu rzeczy, bo zanim dojdziesz do jednego powtórzenia z maksymalnym ciężarem to wykonasz wcześniej dobrych parę ruchów które troszkę twoje mięśnie nie przygotują ale osłabią.,
Szacuny
3
Napisanych postów
680
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5944
Nawet nie wiesz jak wielka siła drzemie w ludzkim umyśle i psychice.
Wraz z takim stopniowym dokładaniem do pieca organizm uświadamia sobie, że za chwilę ma się przygotować na ciężar większy o X kg. W moim przypadku podejścia szły już potem co 10 kg i to dało mi te 180kg. Gdybym tak zrobił spokojne podejścia do 120kg i potem atak na 180kg to na pewno nie dałbym rady.
Inna kwestia to robienie jednego powtórzenia w serii. Początkowe 10 czy 8 powtórzeń ma m.in pobudzić krążenie w określonych mięśniach. Dalsze próby nastawiają psychicznie na coraz większe ciężary. Pojedynczymi powtórzeniami się nie zmęczysz tak bardzo, aby nie zrobić swojego nowego rekordu. Wystarczy zrobić przerwę ok.3 minuty i stan organizmu powinien być odpowiedni do kolejnego ataku na większy ciężar.
To nie kulturystyka, że po 8 powtórzeniach następuje pompa mięśniowa i człowiek czuje, że dalej nie może. Tutaj 1 powtórzenie mówi Ci "gotuj się na więcej". Zmęczyć to nie zmęczy, jeżeli odpowiednio zaplanowane.