HST robiłem 3-krotnie. Efekty były w miarę dobre, siła do przodu za każdym razem. Nogi, klata, barki i plecy masowo też do przodu. Jedyne co mnie denerwowało w HST, to że nie mogę ruszyć ramion, co nadrobiłem w 2 cyklach splitowych, gdzie łapka poszła 2 cm.
Kris moje alternatywne podejście zmieni się jak będę na "swoim", ale nie wiem czy długo tak wytrzymam
Wysu za brzuch zabieram się już ok pół roku i zabrać się nie mogę A tak na poważnie muszę zacząć go trenować, bo nie wygląda najlepiej
Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2009-01-31 11:41:53