maślor / Dziennik - Rosnę więc jestem %-)

20.01.2009r

dieta:

1) kanasie
2) cycek + rosół + oliwa
3) bigos + oliwa
4) ciacho + oliwa

cos jeszcze w dzien jadłem, ale szczerze mówiąc zapomnialem co
słabo dosyć z dietą, ale bez tragedii.
niedlugo kupie białko i jakies carbo.

Zamiast carbo już lepiej glukoze, bo tańsza

Studi - łokoorva, to ktoś tu jeszcze zagląda??
aa... ja teraz na bananowo żyję, więc carbo bedzie!! hahaha

----------------------------------------------------



20.01.2009r

dieta:

1) kanasie/bułki i inne cudawianki + oliwa
2) ryż und pomidorówka
3) bigos + masa słodyczy (cukry proste w końcu )+ oliwa (podwójna porcja) (przedtreningowy)
4) cycek + rosół + oliwa (potreningowy)
5) ryż + pomidorówka + oliwa
6) duuuze ciacho + oliwa

----------
trening:

> Klatka
> 1) wyciskanie na płaskiej sztangą- 40-45-50-55 (10-8-6-4 powt)
> 2) wyciskanie na ławce skośnej hantle- 12-16-16-20 (10-8-6-4 powt)
> 3) rozpiętki na płaskiej- 10-10-10 (10-10-10 powt)
> Biceps
> 1) uginanie ze sztangą- 15-20-25-30 (10-8-6-4 powt)
> 2) uginanie z hantlą chwyt młotkowy- 10-10-10-10 (10-10-10-10 powt)

----------------
komentarz:

> Klatka
> 1) no i git, weszło ostatnie, 4te powtorzenie. teraz moze byc juz tylko lepiej.
> 2) ponownie podniosłem ciężary. yeppp no i to mi sie podoba. ostatnia seria mozolnie ale fajnie sie to robilo.
> 3) +2kg/łape/serie. po treningu klatki pompa cyca niesamowita.
> Biceps
> 1) w miare, w miare, ale zawsze moze byc lepiej. muszę pomyslec o większych ciężarach w tym ćw.
> 2) jakos brak pompy po poprzednim, choć niby wcale jakoś łatwo nie było. na ostatnim treningu było inaczej, a niewiele się zmieniło.



Zmieniony przez - maślor w dniu 2009-01-21 02:44:49

Zaglądam zaglądam i masz się starać bo jak nie to %$#$%^&&

uahhahuahua masz to jak w banku ziomeczku.
ale coś dzisiaj nie mam apetytu, jutro tez przez pol dnia jesc nie bede.
nawet wiem czemu.... egzamin z prawa jazdy mam. nerwy NIESAMOWITE. strasznie sie dygam tego ;/ wish me luck!

dobra, nie zdałem, od jutra znowu dieta. podejscie nr 2 - 30.01 wiec niedługo. moze sie uda. kretyn ze mnie.;]

nie zrobilem dziś treningu, przelozylem sobie na jutro, ale za to byłem w GoSporcie i skorzystalem z sytuacji , pociągnąłem sobie w martwym 132kg, wiem- nie rozsądnie bez rozgrzewki itp. trudno, ale dlatego nie dociągnąłem do końca, czułem juz dolny odcinek pleców dosyc niebezpiecznie. jutro dokupuje 2 x 10kg do "kolekcji".

https://www.sfd.pl/moja_oaza,_domowa_siłka_%-_-t467469.html

to mój temat w dziale PSOS. zapraszam do wypowiadania się, ewentualnych uwag.
tymczasem lece robić plecy.

24.01.2009r

dieta:

1) kanasie z tuną + oliwa
2) zupa ryżowa + oliwa
3) mielony + warzywa + ziemniaki + oliwa
4) cycek kuraka + budyń + słodyycze + oliwa
5) cycek kuraka + oliwa
5) banan + kanasie z tuną + oliwa

trening:

> Plecy
> 1) podciąganie na drążku nachwytem- ciężar ciała (10-8-6 powt)
> 2) wiosłowanie sztangą podchwyt- 30-40-50-60 (10-8-6-4 powt)
> 3) martwy ciąg 4 serie- 60-70-80-90-100 (10-8-6-4-2 powt)
> Triceps
> 1) wycisk wąski na ławeczce płasko- 30-35-40-45 (10-8-6-4 powt)
> 2) pompki w podporze tyłem- 5-10-15-20 (10-8-6-4 powt)


komentarz:

> Plecy
> 1) nowy drążek przy ostatniej serii sie s*******il, ze na kolana upadłem, musiałem skorzystać z drugiego. ale fajnie sie na nim podciąga (szerszy chwyt). musze go lepiej przymocować.
> 2) no dzisiaj juz fajnie, ostatnia seria cięęężko, ale dobrze czuć plery.
> 3) dziś lepiej niż ostatnio, o dziwo. więc 5tą serie zrobilem juz z 3-cyfrową liczbą. idzie w przód!
> Triceps
> 1) normalnie, jak zwykle.
> 2) nie lubie zbyt tego ćwiczenia, ze względu na jego kontuzjogenność, ale jak dopracuje technike moze bedzie lepiej



pozdro
paweł


Zmieniony przez - maślor w dniu 2009-01-25 00:42:27

25.01.2009r

trening:

> Nogi
> 1) przysiady ze sztangą- 30-40-50-65 (10-8-6-2 powt)
> 2) box-squat- 60-80-100 (8-6-4 powt)
> 3) martwy ciąg- 92-100-110-118 (1-1-1-1 powt)
> 4) wspięcia na palce stojąc*
> Barki
> 1) Wyciskanie sztangi z klatki- 20-25-30-40 (10-8-4-3 powt)
> 2) unoszenie hantli bokiem- 6-6-6 (10-10-10 powt)
> 3) sztrugsy- 40-40-40 (15-15-12 powt)
> 4) unoszenie bokiem w opadzie- 8-8-8 (10-10-10 powt)

> później relax na basenie, pływanie ze średnią intensywnością 1 godzinę czasu.


komentarz:

> Nogi
> 1) no.. to 65 tak srednio weszło
> 2) +20kg/serie.. oj twardo twardo. najgorzej jest z odkładaniem obciążenia na stojaki.
> 3) MC to dzisiaj nieporozumienie troche, ale byłem z kumplami i chciałem zobaczyć jak sobie poradzą. (dali rade :p)
> 4) zrezygnowałem, ze względu na to, że się spieszyłem...
> Barki
> 1) znów ostatnia seria mocna.
> 2) technika! musze podniesc obciążenie lekko.
> 3) ponownie pośpiech, a ze na sztandze po ćw. 1) bylo 40 kg to skorzystalem.
> 4) dobrze dobrze, moze powinienem znów zwiększyć nieco obciążenie.


pzdr
paweł


Zmieniony przez - maślor w dniu 2009-01-26 02:41:26

cztalem na poprzedniej stronie o "przeskakujacym obojczyku", ogolnie mam to samo, podczas rozgrzewki jak robie wymachy ramionami to mi tak ***itnie strzela ten bark..., nawet jak go mocno rozgrzeje to slysze podczas cwiczen jak sobie przeskakuje, ale nie boli na szczescie... w sumie nie wiem czy nie zawitam z tym u lekarza bo wolalbym sie nie rozczarowac kiedys, a Ty byles z tym gdzies?