Dobra jedziemy:
Przypuszczam tylko że jeżeli dawki rzędu 4-6iu by nie przynosiły efektów to by ich nie stosowano. No bo jeżeli kogoś nie stać na wyższe dawki a niższe nie przynoszą wymiernych rezultatów to po jaką cholerę marnować kasę? Wg mnie problem gh nie lezy w zbyt niskich dawkach tylko w zbyt krótkim stosowaniu.
Nie chodzilo mi to ze nie dziala, chodzilo mi o to ze nie przynosi znaczac przyrostow jakich mozemy oczekiwac po
saa.
Ale jedno nie zaprzecza drugiemu. Napisałes, że dawka 4iu przyspiesza regenerację. A przyspieszona regeneracja wynika właśnie z nasilonego anabolizmu.
Jasne zle sie wyrazliem, chodzilo mi o to co napisalem powyzej.
Rzecz jasna gh w mniejszych dawakach nie jest obojetne czy kataboliczne.
Tak samo mogę napisać że zmiana jednego wiązania węgla w sterydzie dalej pozostawia go sterydem. A nie powiesz chyba że nie ma to znaczenia dla działania tego środka? Albo lepszy przykład: oxandrolon i oxymetolon, oba są pochodnymi DHT. Różnica między nimi jest w ogólnym ujęciu niewielka. A działanie diametralnie inne. Tak samo to że po wyjęciu dana część dalej będzie białkiem nie dowodzi niczego. Bo białek jest dużo a mogą mieć kompletnie inne działanie na organizm.
Masz racje, fragment pozostaje peptydem o zblizonej budowie do oryginalnego hormonu.
Podobnie jak mozemy modyfikowac dna virusa i czynic go niegroznym dla czlowieka np.
Chodzi mi o to ze dalej nie zmieniamy jego natury, pozostaje virusem.
Tak tylko to nowy środek i takie badania nie pokazują skutków długofalowych.
No właśnie. Nie sądzę aby GH był jak pociąg z którego można odczepić dowolne wagoniki które po odłączeniu będą spełniać swoją ścisłą funkcję. A skoro tak nie jest to zastanawiam się po prostu czy przy takim odłączaniu nie spowodujemy funkcji które przed odłączeniem nie występowały.
Wiesz kiedy doping zaczyna robić się niebezpieczny? Wtedy kiedy człowiek myśli że wszystko jest w stanie przewidzieć. Widzę trochę za mało pokory wśród internetowych myślicieli którzy sądzą że po przeczytaniu paru artykułów czy ksiązek na temat dopingu i endokrynologii pozjadali wszystkie rozumy i przewidzieli wszystkie ewentualności. A tu mamy do czynienia z zupełnie nowym, a więc słabo przebadanym środkiem. Jak więc można mieć pewność że ten nowy środek, dodam sztucznie pozyskany nie wywoła jakichś nieprzewidzianych skutków? Jednym słowem: więcej pokory.
Alez ja mam bardzo duzo pokory, zwlaszcza po ostatnich przebojach ze dobrze znanym tesciem i clenem, tak sobie ladnie rozregulowalem cisnienie i przez ponad miesiac uzeralem sie z arytmiami.
Dlatego tez szukam alternatyw dla obecnych srodkow. Doping jest niebezpieczny i nie ma co sie oszukiwac, ze jezeli zrobisz cykl na srodkach do tej pory dobrze poznanych to masz gwarancje ze nic sie nie stanie, bo reakcja kazdego organizmu jest inny, ba, twoj wlasny organizm w roznych okresach moze nie reagowac tak samo.
Wiec unikanie nowych srodkow i trzymanie sie starych metod w nadzieji ze nic sie nie stanie, bo przeciez miliony juz tego uzywalo to rowniez lekkie samooszukiwanie sie.
W pelni sie zgodze, nie jestes w stanie w toerii stwierdzic jaki wplyw dany lek bedzie mial na caly uklad. Homeostaza to cholernie skomlikowana sprawa, a uklad hormonalny jest zamknietym i samoregulujacy sie - wprowadz do niego obca subtancje i zawsze narazasz sie na ryzyko.
Dlatego nie uwazam aby uzywanie polipeptydow, nawet tych malo znanych bylo jakos szczegolnie bardziej niebezpieczne niz uzywanie sterydow anaboliczno adrogennych.
Powod prac naukowych nad tym fragmentem byl wlasnie taki, aby wyelimiowac negatywne wlasciwosci gh i zostawic jedynie te ktore sa odpowiedzialne za spalanie tluszczu.
Produkt nie jest piwniczna mieszanka jakiegos szalenego naukowca, tylko badaniami na uniwersytecie, z odpowiedznia dokumentacja i szeregiem testow.
Nie mylmy plaszczyzny legislacyjnej z biologicznej, nawet jezeli produkt by dzialal i okazalo by sie ze nie powoduja zadnych skutow ubocznych, uplyna dlugie lata zanim zostanie dopuszczony do obrotu jako lek.