Wodyn!
Wybacz, ale jakoś mi umknęły te twoje sugestie. Skądinąd ciekawa propozycja, ale tym razem będę się trzymał ustalonego planu. Przyznaję, że obecnego zestawu ćwiczeń mam już serdecznie dosyć, ale skonsultuję twoje uwagi i ewentualnie zastosuję je dopiero po zawodach lub w przyszłym roku. Pozdro i dzięki za troskę!
Co do dzisiejszych wyczynów to podsumować je można w jednym zdaniu: tak, jak wczoraj - zdrowie nienajlepsze, ale siła jako taka. Trochę jeszcze pociągam nosem, ale na siłce wstępują we mnie nadprzyrodzone siły , niewielkie, ale niezrozumiałe! Dziś dzień lżejszy. Lubię z niego barki bo dają satysfakcje a nogi to raczej formalność. Generalnie nogi kiedyś uwielbiałem robić, a teraz nie wiedzieć czemu krzywię się, jak mam je ćwiczyć. Szczegóły:
Wznosy boczne jednorącz z linką wyciągu - 1x25
Podciąganie gryfu wzdłuż tułowia - 28x10, 31x10, 35x10, 37x10
Wyciskanie sztangielek siedząc - 20x10, 24x10, 30x8, 30x8
Wznosy sztangielek bokiem w opadzie - 13x4x10
Szrugsy długie (próba wsadzenia sztangielek pod pachy) - 13x10, 17x10, 21x10, 24x10
Siad z przodu - 40x10, 60x3x10
Wyprosty na maszynie - 2x10, 3x3x10
Uginanie leżąc - 3x10, 4x10, 5x10, 6x10
Wspięcia na palce siedząc - 100x15, 120x15, 140x15, 140x15
Ośle wspięcia ze 100kg trójboistą - 4x15
Później po kąpieli i posiłku uderzyłem do pobliskiego ośrodka zdrowia, gdzie dzięki uprzejmości znajomego masażysty spędziłem 20 minut na fotelu z masażem - polecam wszystkim z bolącym kręplem!
W odżywianiu rewolucji nie było. Tak, jak oznajmiałem prym wiedzie panga, na śniadanie jak zwykle białka jaj, a na wieczór tym razem tuńczyk.
Suplementacja jest wyjątkowo powiększona o witaminę c, scorbolamid i ten cynk, o którym wcześniej pisałem. HmB mam niestety Olimpa tym razem. I poza łatwiejszym dawkowaniem to nie jestem z niego zadowolony (w porównaniu do płynu z HiTec'a). Odbija się i nieco słabiej działa, ale zmienimy je.
Dzięki jeszcze raz za zainteresowanie i uwagi.
Trzymadełko!
Tomek
W życiu na siłowni nie byłem...