Szacuny
3
Napisanych postów
309
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5248
Ja trenuje u sifu Dariusza Gradowskiego, ktorego zreszta bardzo szanuje. Skoro trenujesz u sifu Mikulskiego, to pewnie sie moglismy spotkac podczas seminarium z sifu LT lub dai-sihingiem MD
Z tym tylko, ze dobre cechy stylu i jego zalozenia nie przechodza automatycznie na osoby go trenujace. Jezeli masz mozliwosc to zrob nastepujace cwiczenie: posparuj z kims, kto jest w okolicach stopnia mistrzowskiego WT i sprobuj zauwazyc u tej osoby jakakolwiek wykonana poprawnie technike zgodna z tym, co trenuje sie w formach...
Co z tego, ze w jakims przekazie ten czy inny ruch wyglada odrobine inaczej, bo autorowi przesunieci reki o 2cm w lewo wydawalo sie sluszne, jezeli uczniowie trenujacy ten styl i tak nie potrafia wykonac W WALCE zamyslu sijo w jakiejkolwiej wzorcowej formie?
Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2008-12-29 21:23:25
Szacuny
2
Napisanych postów
52
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174
ziutek..idź na karate lub inne kung fu i wykonaj jakas technike w sparingu..zdziwsisz sie ale tym co ujzysz bedzie wszechobecny..CHAOS....nie chodzi o przesuniecie reki o 2 cm tylko o zalozenia i koncepcje..osoby blisko mistrzowskiego stopnia..oczywiscie beda walczyc chaotycznie bo tzw.."wolna walka" rozpoczyna sie w WT po mistrzowskim stopniu..ale 1) warto czekac 2) najpierw cwiczysz i dopracowujesz technike..co Ci da ze bokser po 2 latach treningu zniszczy wojownika WT (chociaz raczej po serii uderzen lancuchowych wcale by to nie bylo takie oczywiste), skoro po 5 latach walka z kims z WT skonczy sie dla niego ciężkim nokautem..
Szacuny
3
Napisanych postów
309
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5248
Dokladnie o tym samym wczesniej pisalem:) W sparingu jest totalny chaos i doslownie zero prawidlowej techniki.
A co do osob z wyzszymi stopniami mistrzowskimi, to podejrzewam ze maja na tyle duzy talent do SW, ze trenujac dowolna SW by wymiatali...
"wolna walka" rozpoczyna sie w WT po mistrzowskim stopniu" - osob majacych conajmniej 2 st. mistrzowski w WT naliczylem az 16 w Polsce. Wynika wiec z tego, ze wolna walke w WT trenuje zaledwia garstka ludzi, podczas gdy wolna walke we wspomnianym boksie pewnie paredziesiat tysiecy.
Przy tym zalezeniu po 5 latach treningu osoby trenujace wygraja WT wygraja z bokserami pewnie jakies 0,1% walk, bo pozostale 99,9% przypadnie na walki bokserow z osobami z WT ponizej stopni mistrzowskich.
Tak sie sklada, ze chodze jednoczesnie na WT oraz boks wiec mam doskonale porownanie. Z moich obserwacji wynika, ze praktycznie dowolna osoba z klubu bokserskiego zmiotla by prawie wszystkie osoby z mojej sekcji WT (z wyjatkiem 5-6 osob, z ktorymi moglaby byc interesujaca walka).
Niestety trenujacy WT wydaja sie miec zawyzona opinie o skutecznosci wlasnego stylu, szczegolnie biorac pod uwage brak analizy pozostalych SW pod katem ich slabych/silnych stron i niestety niedostateczne fizyczne przygotowanie w porownaniu do innych SW.
Szacuny
1
Napisanych postów
108
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4792
Yipman, napisz może na czym opierasz swoje przeświadczenie.
Bo, widzisz, posty Ziutalka mają tę wartośc, że on rzeczywiście poszedł na trening boksu i sprawdził co i jak, zamiast bujac w obłokach.
Szacuny
3
Napisanych postów
309
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5248
P.S. Jak sie staje naprzeciwko boksera to od razu rzuca sie w oczy jego slaba strona, czyli noga wykroczna. Od razu nasuwa sie wiec pytanie jak dobrze osoba z WT potrafi kopnac w to kolano/piszczel i skad w ogole ma wiedziec, ze powinna to robic:) I znow mozna powiedziec, ze na wyzszych stopniach mistrzowskich (czyli 16 osob) cos takiego sie trenuje np na drewnianym manekinie i dlatego WT jest super, albo mozna tez samemu robic po 1000 kopniec dziennie, tak jak ja to wlasnie zaczalem robic i wtedy nie trzeba sie powolywac na autorytet stylu...
Mozna tez mowic, ze WT jest boskie bo jest najszybszym stylem. A mozna tez zrzucic 11kg wagi tak jak do tej pory zrobilem, aby ta idee urzeczywistnic...
Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2008-12-30 13:19:23