Boks czyżby jednak najlepszy ?

tu jest dobry filmik ukazujacy moje stanowisko w tej spr



to normalne ze jesli ja cwicze boks a ty np. BJJ to nie zdazysz mnie powalic bo dostaniesz
z drugiej strony jesli zdazysz to ja nie mam szans
nie zdazysz mnie kopnac jesli bede lepszy , jesli ty bedziesz jedno kopniecie zalatwi sprawe
itp itd daremni sa ludzie ktorzy uwazaja ze mt jest lepsze bo sa nogi a bjj bo jest parter fakt w parterze mam male szanse ale to nie jest podstawa zeby stwierdzac ze cos jest najlepsze a cos jest gorsze tylko dlatego ze sam to trenujesz jak masz kompleksy to zajmnij sie kulturystyka a nie sw
z calym szacunkiem pisze sie przedszkole a nie przeczkole wiec nie karz mi sie leczyc , pozdrawiam

Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-12-21 16:00:04

Proszę bardzo, tu jest kontrfilm:




Bokser dostaje wpierdziel od kickboksera. WSZYSTKO ZALEŻY OD CZŁOWIEKA! Można ćwiczyć Capoierę i połamać mistrza MMA, Muay Thai, BJJ itp... Istnieją takie czynniki jak determinacja, odporność na ciosy i są tak zwane lucky punche. Człowiek nie trenujący nic może powalić dobrym, przypadkowym nawet cepem. Sądzę, że gdyby postawić człowieka, któremu stworzy się realne zagrożenie, że jak przegra to mu wymordują rodzinę, spalą dom, zniszczą coś ważnego dla niego, przeciwko fighterowi z prawdziwego zdarzenia, który nie ma takich uwarunkować to jest 50% procent szans dla każdego. Ja bym do śmierci walczył.

aha i zle przepisales cytat radze uzywac opcji kopiuj/wklej to pozwoli uniknac takiego bledu.

Co do kolegi wyzej to nie pokazalem tego filmiku po to zeby udowodnic ze boks jest najlepszy tylko po to zeby niektorzy zrozumieli przypadlosci losu
a ten facet jak juz mowilem sam zaczynal od boksu , wiele osob zaczyna od boksu i przechodzi na inne style

Ale ja nie chcę obrażać żadnego stylu. Mam wielki szacunek dla każdego stylu. Sam ostatnio walczyłem z bokserem na zawodach i bardzo mi brakowało kopnięć. Każdy ćwiczący tworzy własną definicje danej sztuki/sportu walki i walczy według niej. Zawsze uważałem, że najlepszy zawodnik może przegrać z takim co ma na koncie same porażki. Przyczyną jest to, że każdy ma swój styl walki i nie zawsze musi przeciwnikowi ten styl odpowiadać, nie da go rady rozpracować.

ale z drugiej strony jak ktos wjedzie mu w nogi to nie pusci a madry bokser zacznie go wtedy grzmocic po watrobie i rzebrach




u mnie rownolegle z moimi treningami byly kiedys treningi boksu, i tak z ciekawosci sparowal gosc trenujacy mma z bokserem.. bokser byl troszke ciezszy, staz chyba obaj podobni mieli. trzy walki byly, kazda trwala okolo minuty bo jak niby bokser ma nie puscic kogos robiacego wejscie w nogi jak nie ma pojecia jak to robic?

jakby to ujac.... tu jest fajnie pokazane jak sie bronic przed typowym chwytaczem nie trzeba wcale trenowac mma zeby wiedziec moim zdaniem

ladnie uciekal bo na boki

ale chwytacz ****owy, przeciez nikogo nie zaskoczy jak probuje od razu isc do nog bez przygotowania

tu jeszcze jest ciekawy filmik specjalista od stojki i mistrz pareteru ;D

tak Francis Carmont specjalista od stojki, ktory z 12 swoich wygranych walk 6 wygral przez poddanie

Zmieniony przez - MKD w dniu 2008-12-21 16:55:09

MKD spokojnie Złość piękności szkodzi