Pomocy kontuzja łekotki

Witam zrobiłem rezonans kolna wynik:
Wiązadła krzyżowe i wiązadła poboczne prawidłowe. Linijny wzrost sygnału w rogu tylnym łękotki przyśrodkowej odpowiada jej uszkodzeniu I stopnia. Niewielka ilość płynu w jamie stawowej.

Przed otrzymaniem wyników rezonansu chodzeniem 3 tygodnie w stabilizatorze kolana nastąpienie lekarz powiedział mi ze czekają mnie zastrzyki z wszczepieniem jakiegoś płyną. Jednak najpierw zrobił mi USG i stwierdził ze łękotka jest w porządku i mam tylko ubyki chrząstki. Następnie po 2 tygodniach noszenia stabilizatora i ręcznym sprzawdzeniu kolana uznał ze mogę wrócić do treningu stopniowo dozując wysiłek oraz ćwiczyć mięsień czworo głowy i powinno być wporzadku a jeśli nie będzie to powiedział ze czeka mnie artroskopia czy tak musi być? Co myślicie o tym naprawianiu się łękotki bez żadnych rehabilitacji przy stosowaniiu stabilizatora? Najpierw chodizlem kilka dni bez stabilizatora a teraz planuje rozpocac treningi trucht basen i lekka siloania tego miesnia odczuwam lekki bol czy to normalne?

A jak dawno był uraz?

Stabilizator wyrzuć, nie jest Ci potrzebny.
A co myślimy o zrośnięciu się łąkotki w ten sposób? Niemożliwe. A raczej - mało prawdopodobne. Musiałbyś mieć ogromne szczęście i do urazu musiałoby dojść w miejscu,gdzie łąkotka jest ukrwiona. Szanse raczej nikłe.