Lipne techniki Wing Tsun

tygrum: ...[Bruce] ćwiczył również [...] kulturystykę...

Coraz to nowych rzeczy z życia Bruce'a się dowiaduję
Jakieś źródło

wystarczy popatrzyć na te zwały mięśni
A tak serio standardowa pomyłka. Rożnym młodzieńcom często się wydaje, że jak ktoś trochę machnie hantelkami to ćwiczy kulturystykę

Nie wiem CZYM dla CIEBIE jest kulturystyka, ale nie jest ani machaniem hantelkami, ani hodowaniem zwałów mięśni przy pomocy ogromnych cieżarów i koksu. niemniej jednak Bruce kształtował swoje ciało poprzez konkretne treningi z obciążeniem oraz różne ekstremalne diety (był np na diecie z ... byczej krwi bodajze żeby fajnie wyglądac w Wejściu Smoka). Zatem jak najbardziej można uznać że trenował kulturystykę. Jak znajdę chwilę czasu żeby się przekopać przez te wszystkie moje papierzyska to podam żródła

"...[diecie] z byczej krwi bodajze żeby fajnie wyglądac w Wejściu Smoka). Zatem jak najbardziej można uznać że trenował kulturystykę..."

no jasne bo każdy kulturysta machający hantelkami pije byczą krew litrami. poza tym ciekaw jestem skad masz takie dokladne info pewnie z pierwszej ręki od Lindy Lee.

wybacz ale IMO: ******ły gadasz.

poza tym Bruce był chudziutki a w kulturystyce chodzi o PRZYROST masy mięsniowej przy zachowaniu właściwych proporcji a nie jej UTRATĘ. Bruce z pewnością ćwiczył siłowo ale żeby czystą kulturystykę uprawiał to był się mocno zastanowił.

pozdro

Właściwie.... to nie ja tu gadam ******ły. Co najwyżej możesz o to posądzić Joe Lewisa który opowiedział o tym w wywiadzie opublikowanym w jednym z polskich pism o tematyce SW. Lewis znał podobno Bruce'a całkiem nieźle. On sam również nie jest byle kim (odsyłam do historii kick boxingu). Nie chciałbym sie wymądrzać, ale kulturystyka polega na kształtowaniu ciała treningami z obciążeniem wedle swoich potrzeb i pragnień . Tylko przyrost, tjaaa? Odsyłam do pojęcia redukcji (robienie rzeźby, jeśli wolisz). To chyba logiczne że przy takiej diecie nie chodziło mu o MASĘ.

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-10-31 22:08:58

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-10-31 22:09:20

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-10-31 22:19:47

Wiem, kto to jest Lewis i wiem co to redukcja wiec nie martw sie o moją edukację

moze i Lewis jakieś tam gadał dziwne rzeczy o Brusie ale to nie znaczy że to musi byc prawda.

powtarzam raz jeszcze. wg mnie Bruce ćwiczył SIŁOWO ale nie uprawiał kuturystyki w takim sesnie jak jest rozumiana obecnie.

pozdro

Jest zasadnicza różnica pomiędzy kulturystyką a ćwiczeniem siłowym pod SW. Po pierwsze cel: fighter ćwiczy przede wszystkim aby rozwijać dynamikę i ogólną siłę. Nazbyt rozbudowana muskulatura może wręcz czasem przeszkadzać. Dla kulturysty budowanie proporcjonalnej sylwetki jest celem samym w sobie.
Utożsamianie ze sobą tych 2 rzeczy jest jak utożsamianie sportowca-biegacza z pracownikiem, który po******la biegusiem po wypłatę. Innymi słowy jest to wyraz dosyć rażącej ignorancji.

Sorka, ale to już czepianie sie o słówka. Czy ja gdziś napisałem że B traktował ćwiczenia kulturystyczne priorytetowo? Zresztą przy jego superintensywnym treningu sw. byłoby to dosyć cieżkie... Jednak jeśli Lewis mówił prawdę - a nie mam w sumie powodu mu nie wierzyć - B świadomie kształtował swoją sylwetkę. A to już zdecydowanie jest kulturystyka . I - musisz mi uwierzyc na słowo - w dziedzinie kulturystyki można mnie nazywac różnie, ale słowo ignorant tu nie pasuje... Nie rozumiem również, czemu takie niewinne uwagi wzbudziły taki negatywny odzew? Wszak każdy chyba wie że B ćwiczył wręcz maniakalnie i bardzo ciężko pracował żeby jego układy wypadały przed kamerami jak najbardziej efektownie... To chyba naturalne ze starał sie również maksymalnie dobrze wyglądać w scenach z odkrytym torsem?
cordx - powszechne rozumienie, zgoda. Ale powszechne rozumienie kulturystyki strasznie ubogie w sumie jest... Ale to już temat na dłuższą dyskusję...
Pozdro!

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-01 14:37:04

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-01 14:38:07

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-01 14:40:46

Chłopaki,to podobno temat o Wing Tsun.Dział KULTURYSTYKA widziałem o wiele wyżej

Faktycznie to nie jest temat o kulturystyce, ale jedno napiszę.
Mam w domu całkiem dobrą silownię i ćwiczę na potrzeby mojego stylu i to ma sens. Kulturystyka kojarzy mi się z panienakami co się malują codziennie po 3 godziny - bez sensu (koksujący kulturysta ma zniszczoną wątrobę, a malująca się panienka zniszczoną cerę i coraz więcej tapety idzie). Ale to moje zdanie.
To że ktoś ćwiczy na silowni i jest dobrze zbudowany nie powoduje ze ćwiczy kulturystykę, bo w kulurystyce chodzi o wyglad, a w SW uzyskanie maksymalniej siły przy maksymalnej szybkości - przerost mięśni jak zauważył Kopt powoduje gwałtowny spadek szybkości i co za tym idzie mniejszą skuteczność - tak że Kulturysta robi wszystko by miec odpowiednią żeźbę, kiedy trenujący SW może ją mieć tylko przy okazji.