Lipne techniki Wing Tsun

jedna technika to jest pojedynczy cios ręką, kopnięcie nogą itd. to co ty mowisz to jest kombinacja technik jeśli są różne oraz seria jeśli takie same. - to tylko gwoli wyjaśnienia. Dla mnie Lung Ting jest takim mistrzem kung fu jak ja astronautą - a jego uczniowie zwłaszcza ulubieni prezentują poziom pijanego mieszkańca wsi (nie obrażając nikogo na wsi) po 2 dniowym weselu - dużo machania łapkami i zero skuteczności. Uczniowie Wonga są znacznie lepsi (choc bez rewelacji). Dodam tylko że nie trenowalem, nie treniję i nie mam zamiaru trenować yong chun (VT WCH i td) i w wojny pomiędzy poszczegolnymi szkołami się nie mieszam i mnie nie interesują - to co napisałem było wynikiem spotkanie kilku podobno dobrych zawodników tego stylu, oraz otrzymalem propozycje od jednego z mistrzów VT otrzymania stopnia mistrzowskiego w tym stylu mimo że go nigdy nie trenowałem - ot tak bo nam się dobrze "gadało" w knajpie. W tym stylu za kasę i znajomości mozna wszystko!

Istotne jest to, aby te uderzenia mialy odpowiednia sile, ktora mozesz powalic przeciwnika. Inna jest takze tutaj idea rozumienia znokautowania/powalenia przeciwnika 1 technika. To nie oznacza to powalenia kogosc 1 uderzeniem, ale np 4,6,8,10... numerek uderzenia, ktore powali na glebe, nia ma tutaj znaczenia. Wszystkie te uderzenia zostana zadane w 1 akcji w ciagu 1-3 sekund.


A przeciwnik stoi i czeka aż nadejdzie to 20-30 w bezruchu ;)

tsailifo w 100% sie z Tobą zgadzam pzoatym w Ving Tsun Wong Shun Leung istnieje bardzo dużo ciosów smiertelnych mojim zdaniem to najbardziej agresywna i efektywna forma tego kung fu

Moja wypowiedź to tylko : A przeciwnik stoi i czeka aż nadejdzie to 20-30 w bezruchu ;)

Teks wyżej to nie moje i nie bardzo się z tym zgadzam

Czy ktos z Was orientuje sie moze w roznicach pomiedzy WT Leung Tinga a VT Wong Shun Leunga? Znalazlem informacje, ze w Wawie jest takze ta druga szkola Wong Shun Leunga u sifu Janusza Szymankiewicza. Czy ktos z Was ma moze wyrobiona o niej opinie?

Z gory dziekuje za informacje

tak jak mapisałem najefektywniejsza odmiana tego kung fu najbardziej agresywna i niejednokrotnie sprawdzona na ulicy przez samego Wong Shun Leunga

Wong był znacznie lepszym mistrzem od loung tinga i to co prezentują jego uczniowie jest troche lepsze, ale twierdzenia o śmiertelnych technikach itd są śmieszne porostu. Ja nie twierdze że young chun jest niestuteczne i do dupy ale twierdzeniami o brutalbych i najlepszych śmiertelnych technikach osmieszacie się, swoj styl oraz pozostale style Kung Fu bo to poprostu nie prawda. Zaden styl nie jest najlepszy i najskuteczniejszy i nie nie ma znaczenia czy to Ving Tsun, Wing Chun etc. czy BJJ, KB lub MT. Wszystkie style mają swoje zalety i wady - są oczywiście lepsze i gorsze, ale twierdzenie jakoby jakiś styl byl bezwzględnie dla każdego był najlepszym i bił na glowę inne jest po prostu głupotą.

zle mnie odbierasz .Ja nie twierdze ze VT jest najileprze pod słoncem a reszta sie nie liczy.... po prostu jak dla mnie ten system walki najbardziej odpowiada , VT to nie tylko walka i dawanie se po gebach, to rowniez styl Zycia , idea któA Vt sie kieruje...To rowniez dla niektórych pasja... Rzycze wszystkim zeby doswiadczyli kiedys przepływu nieziemskiej energi podczas wykonywania Siu Lim Tau. 2 sprawa skuteczność danego stylu najbardziej zalezy od tego czy masz wserce wojownika czy nie.. Nie raz widze na filmach jak wojownik kung fu czaji sie z gardą na przeciwnika a ten w mgnienu oka sprowadza go do parteru ..Dla mnie to troszke smieszne ...VT jest najbardziej skuteczne i stworzone do tego by walczyc w sytuacjach przypadkowych w tm momecie kiedy walka jest naj mniej spodziewana..Dlatego też ten styl nie nadaje sie do tego by robić z niego jakiś sport...

"tak jak mapisałem najefektywniejsza odmiana tego kung fu najbardziej agresywna i niejednokrotnie sprawdzona na ulicy przez samego Wong Shun Leunga"

Ten tekst z wielokrotnym sprawdzaniem na ulicy mi się strasznie kojarzy... :)