Witam! Na wstępie pragnę podziękować wszystkim za wszystkie wspierające mnie wpisy, telefony i smsy.To nie jest tak ze załamuje się po porażce bo to nie pierwszy i nie ostatni raz.Od jakiegoś czasu w moim prywatnym życiu wszystko układa się pod kontem przyszłości związanej z rodziną ,a myślę ,że każdy facet chciałby zapewnić swojej rodzinie dobre życie.To są moje aktualne priorytety, a niestety MMA w Naszym kraju można traktować bardziej hobbistycznie , niż jako pewne źródło utrzymania.Od jakiegoś czasu czuję ,że zatrzymałem się w sportowym rozwoju mimo ,iż trenuję więcej niż kiedykolwiek.Może organizm potrzebuje chwili regeneracji i po dwóch kolejnych porażkach postanowiłem ,że odpocznę od walk MMA na jakiś czas.Nie oznacza to oczywiście ,że przestaje trenować.Chce mocniej skoncentrować się na treningu chwytów i poprawić ten element.Mam kilka propozycji wyjazdów i myślę z nich skorzystać.Jeżeli poczuję ,że znowu mogę wejść do ringu, przygotowany na walkę z każdym przeciwnikiem, gdy wróci ten sportowy głód walki i adrenalina ,która towarzyszy mi przed walką na pewno dowiecie się z mojej strony jako pierwsi:) Kocham sport, kocham walczyć i kocham mma więc na pewno z tego nie zrezygnuję! Wiem ,że jeszcze coś mogę na ringu zdziałać!
Ten rok będę chciał zakończyć walką z Łukaszem Jaroszem na zasadach K-1.Negocjacje w tej sprawie trwały dosyć długo ,więc profesjonalnie podejdę do tej walki przygotowując się pod okiem Artura Budzińskiego z klubu Prakong Warszawa.Swoją pomoc w przygotowaniach zaoferował również Marcin Różalski za co jestem mu bardzo wdzięczny! Wierzę ,że uda mi się zrobić dobrą reklamę dla MMA konfrontując się z zawodnikiem tej klasy co Łukasz Jarosz.
Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie!
Juras
www.juras.waw.pl
Wg. mnie jest to bardzo dobry krok z jego strony bo nic nie pokazuje w walce a najbardziej leży u niego parter i chwyty.
Zobaczymy czy wróci a jeśli tak to kiedy?
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl