ostatnio nawet mi znacznie się rozrosły
ale nie mam jak sprawdzić przysiadów bo nie mam stojaków,
robie hack-przysiady + wyprosty ze zmniejszanym ciężarem i martwy na prostych.
a martwego nie robie, wole inne ćwiczenia
nadam się, już mnie nie namówisz, a wtedy naprawde postanowiłem że czekam. czorcia jest dlamnie wzorem.
chodź ojciec mój nie walił kooksu ani odżywek nie ćwiczył 15 lat i spadło mu z 49 na 44, i możecie mi nie wierzyć i się smiać ale wyglądał lepiej niż nie jeden tu koks, a łydki nigdy takich na żywo nie widziałem, nawet na siłce u sporych gości, robił na budowie, jeśli chodziło o trening to wszystko dało rade, kiedy widział że lece z masą, chudne w mgnieniu oka lipa była.
no ale co, tata zmarł mając 48 lat, troche tam pił, ale mógł sobie pozwolić, nie pił jak w domu nie było. nie walił koksu, pozatym nie ćwiczył 15 lat czyli 18 lat temu zabardzo wyboru pewnie nie mieli w tych sprawach, a mimo to??
wiem jarus, że ty też mi dobrze piszesz, to że dziękuje czorci to taki żart, sam postanowiłem.
" Nie bój się zmiany na lepsze "