Pierwszy post mój, więc witam serdecznie wszystkich tych, którzy ćwiczą kulturystykę/fitness/walkę/sport - słowem spędzają czas na czymś więcej niż siedzeniu przed telewizorem. Szybko opiszę w ramach wstępu, o co chodzi.
Wiek: 28 lat, trenuję od 10 - głównie w domu (pierwsze 3 lata to pompki, brzuszki, pływanie, bieganie, potem doszła siłownia). 187 cm, 90 kg.
Ostatnie trzy lata to niestety mniej czasu na treningi (nowa praca itd) w związku z czym spadła mi forma i wytrzymałość, a przybyło zbędnego tłuszczu (zła dieta).
Od 3 miesięcy udało mi się wygospodarować czas na trening - w liczbie zadowalającej. Mam jednak problem z uzyskaniem oczekiwanych efektów.
Moim priorytetem jest zgubienie zbędnego tłuszczu i zbudowanie wyrzeźbionej, harmonijnej sylwetki - np. jak sprinter, czyli bez przesady (bez obrazy dla kulturystów - każdy ma inne priorytety, ale najważniejsze, żeby ćwiczyć, a nie być małą rozlazłą płaczącą dziewczynką).
W oparciu o moje oczekiwania (jak również żony, która coraz częściej mówi per "Misiu" a nie "Tygrysie" i wspomina moją budowę z czasów studiów), zmieniłem ostatnio trening z siłowego na wydolnościowy, i tu moja pierwsza prośba: oceńcie, doradźcie czy czegoś nie zmienić.TRENING: 5 razy w tygodniu, po ok. 80 - 90 minut.
PON: 10 min biegu, Plecy (5 ćwiczeń, 3 serie x 15 powtórzeń), brzuch, 20 min kardio (rower, bieżnia, stepper, wiosła - do wyboru)
WT: 10 min biegu, klatka (5 ćwiczeń, 3x15 powtórzeń), brzuch, 20 min kardio.
ŚR: 10 min biegu, barki i nogi (po 4 ćw, 3x15 powt), brzuch, 20 min kardio.
CZW: 10 min biegu, tric&bic (po 4 ćw, 3x15) brzuch, 20 min kardio.
PT: 10 min biegu, trening wydolnościowy (całe ciało, 3x12-15 powt), albo 30 min interwały na bieżni, 1 x max pompki, 1 x max przysiady, 1 x max odwrotne przysiady.
Podkreślam, że się nie oszczędzam i pot płynie zdrowo - nie ma gadania, czekania, przerwy między ćwiczeniami - 60 - 90 sek, między seriami 30 - 45 sek. Ponad to, w związku z czasem od jakiego ćwiczę (10 lat, nawet jak nie było czasu, to 1 czy dwa razy w tygodniu robiłem obwodowy całego ciała), mięśnie w miarę szybko przyzwyczajają się do treningowego reżimu i nie cierpię jakoś strasznie (gorzej ze stawami, szczególnie barki).
Zastanawiam się, czy za kilka tygodni nie dorzucić jakichś superserii lub hybryd.
Druga prośba: apropos odżywek. Dla poprawienia efektów kupiłem 3 rzeczy: najpierw Thermospeed extreme Olipmu i BCAA Multipowera. Wczoraj dorzuciłem Gold standard whey protein firmy Optimum Nutrition.
Nie wiem, jak to brać - trener z siłowni powiedział tak:
Thermo: codziennie: 1 x rano, 1 raz przed treningiem.
BCAA: 5 po treningu.
Sam z siebie dokupiłem ON'a i nie wiem jak to teraz połączyć - w szczególności BCAA i ON'a. Napiszcie też w ramach odpowiedzi o odpowiedniej dawce (rozsądnej).
Czekam na Wasze uwagi i pozdrawiam,
Zmieniony przez - Seamaster w dniu 2008-07-20 12:36:46
Zmieniony przez - Seamaster w dniu 2008-07-20 12:38:05