seta - Teoria mowi, ze rocznie - oczywiscie po odpowiednio dlugim treningu bez wspomagania - powinno sie przeprowadzac gora dwa cykle sterydowe (absolutne minimum to przerwa 12 tygodni pomiedzy kolejnymi cyklami). Dodatkowo stosujac pierwszy cykl nie powinno sie zbytnio przekraczac dawek leczniczych danego sterydu - a lecznicze dawki dla Deca-Durabolinu to 50-100mg co 3-4 tygodnie. W zasadzie lecznicze dawki - przy pierwszym cyklu - mozna przekroczyc max. 3 razy. Ponadto cykl nie powinien przekraczac 8 tygodni (w przypadku doustnych SAA powinien byc jeszcze krotszy). Moja osobista prakatyka mowi: po czterech latach naturalnego treningu (wczesniejszych lat trenowania nie licze bo zakonczylem je "wysokim C" przez co moje receptory sterydowe szlag trafil) bylem w stanie efektywnie wykorzystac dawke 300mg Deca-Durabolinu tygodniowo. Przerwa pomiedzy ponownym uzyciem tego preparatu w cyklu - w moim odczuciu - powinna wynosic min. 6 miesiecy. Sam mam zamiar zastosowac Deke po przerwie min. 12 miesiecy - bo jestem przekonany, ze przy tak dlugiej przerwie nie bede musial stosowac wiekszej dawki niz 300mg tygodniowo - moje receptory sterydowe nadal beda wrazliwe na taka dawke. Co do mojego ostatniego cyklu z Deca-Durabolinu to przyniosl on wlasnie okolo 5kg dobrej jakosciowo masy - trwal 7 tygodni, dawki pomiedzy 200-300mg (tylko w jednym tygodniu wzialem 400mg tak dla proby - chcialem sprawdzic czy odczuje jakakolwiek poprawe dzialania - oczywiscie zadnej roznicy nie bylo bo dawka 400mg byla jak na mnie zbyt wielka).
Podsumowujac: zgodnie z teoria jak i moja praktyka uwazam, ze przesadziles z iloscia towaru juz za pierwszym razem - przez co maxymalnie zapchales swoje receptory sterydowe a co gorsza czesc z receptorow mogla ulec zniszczeniu. Na skutek takiej praktyki kolejne - jeszcze bardziej okazale - cykle nie przynosza oczekiwanych efektow. Brak wystarczajacej ilosci receptorow sterydowych uniemozliwia wychwycenie tak duzej ilosci "towaru" jaka w siebie pakujesz. Prawdopodobnie bedziesz musial odstawic na jakis czas "towar" po to by moc znowu wypracowac sobie odpowiednia ilosc receptorow sterydowych.
GLODCIS - Nie wiem czy do konca rozumie pytanie
ale glutamina i BCAA to na pewno nie za duzo - rzeklbym predzej, ze za malo
. Wiesz, nawet w prasie kulturystycznej pisze sie o "Wielkiej Trojcy" czyli polaczeniu kreatyny, glutaminy i BCAA - i w sumie nadal jest to chyba najefektywniejsze polaczenie suplementow - pomimo tego, ze na rynku pojawila sie D-Ryboza i inne "wynalazki". Tak ja napisalem Ci na priv'ie (hmmm... to chyba Tobie :P) te trzy suplementy dzialaja na innej zasadzie - znakomicie sie uzupelniaja. Jak wyglada to uzupelnienie w praktyce ? Otoz - kiedy "nafaszerowalem" sie animkami
BCAA przed treningiem, bylem w stanie przeprowadzic 3-godzinny (trojbojowy) trening, jednoczesnie bedac w miare spokojny o swoje miesnie - BCAA skutecznie zapobiegaly przesadnemu rozpadowi miesnia podczas tak dlugiego treningu. Dawka przedtreningowa kreatyny zapewniala mi w miare stala intensywnosc cwiczen w przeciagu tych 3 godzin (w kolejnych seriach bylem w stanie wykonywac niemalze identyczna ilosc powtorzen). Potreningowa dawka glutaminy pomagala powstrzymac narastajacy katabolizm wynikajacy - badz co badz - z nadmiernie dlugiego treningu - to tylko oczywiscie jedno z wielu pozytywnych dzialan glutaminy. W zasadzie glutamina na tak wiele zastosowan, ze powinno sie stosowac ten aminokwas przez caly rok.