Szacuny
3
Napisanych postów
3513
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
17661
Rickson Gracie, obiekt zarówno uwielbienia jak i żartów fanów MMA na całym świecie, dobrze nam znany “Pan 600-0″, ostatnio widziany w “The Incredible Hulk". Ten zbliżający się do 50 pan przebywający od 8 lat na emeryturze jest bardzo zorientowany w dzisiejszej scenie MMA i ma pełny przegląd sytuacji. W jego wypowiedzi dla Tokyo Sports, zapytany o Fedora Emelianenko stwierdził, po pochwaleniu techniki Rosjanina, że jest w “100% pewny" iż by go pokonał.
No cóż może gdyby Rickson był w swojej najlepszej formie a to Fedor zbliżał się do 50 albo byłby to pojedynek strzelecki… ale co ja gadam? A zresztą mogę sobie pogadać i Rickson też może, wszak gadanie nic nie kosztuje.
źrodło mmablog.pl
Powiem tak smiechu warte to co powiedział na zasadach MMA nie ma szans.
a też watpliwe jest w ten jego rekord 600-0
"I promise one thing, lots of violence." - Wanderlei Silva
Doradca w dziale Scena MMA i K-1
Autor www.fight24.pl
Szacuny
7
Napisanych postów
1322
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9156
Zalozmy fan club Fedora, albo fUn Club z tego co mowi Rickson, jak juz bedziemy mocna organizacja to zorganizujemy walke Rincksona i Fedora i dojdziemy z zera do milionera pograzajac wszystkie wieksze federacje :P
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
Bracia Gracie zrobili dla SW jedną bardzo ważną rzecz.
Swego czasu przejechali się do iluś dojo "wielkich mistrzów" z licznymi danami i spuścili im w******l, pokazując jednocześnie że nie ilość danów sie liczy, ale skuteczność w walce.
Przykro patrzeć jak na starość sami zmieniają się w takich "wielkich mistrzów".
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
1
Napisanych postów
119
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8109
Lepiej by zrobił dla siebie, gdyby tego nie mówił. Posypią się na niego gromy, bo ludzie lubią Fedora. Przyznam jednak, że Rickson to też kawał legendy, i że jak ktoś już może takie herezje wygadywać, to chyba tylko on
Zmieniony przez - gangstaaa w dniu 2008-06-24 21:58:07
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Gadanie nic Ricksona nie kosztuje,pogadać zawsze sobie może,bo wiadomo że walki Rikson -Fedor nigdy pewnie nie będzie.Z całym szacunkiem za to co zrobił dla SW uważam,że by poległ z Fiedią.To nie te czasy gdy tylko rodzina Gracie trenowała parter i praktycznie ona miała go perfekcyjnie opanowanego,bo inni go nie doceniali.Nie wiem jaki poziom Rickson prezentuje w technikach ręczno-kopanych,ale sądzę,że od Fiodora który w tym supermistrzem nie jest mógłby się wiele nauczyć.Fiodor górą!!!!
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
1965
Napisanych postów
19827
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
731733
I dobrze mowi. W parterze rosjanin nie ma z nim szans, a i nie jestem pewien czy w ogole MMA . Wszyscy wielbiciele Wielkiego Fiedki zapominaja chyba jak to malo co nie przegral z Arona i co Ricardo robil z nim w parterze ( zdobyc kilka razy dosiad przez Arone to chyba lekki wstyd dla takiego mistrza jak rosjanin..)
Rickson stojke ma kiepska poodobnie jak Arona (te ich smieszne gardy..) umiejetnosci w parterze duzo lepsze niz Ricardo. I w lasnie biorac to pod uwage i patrzac przez pryzmat walki Fedor vs. Arona , twierdze ze Gracie walke z rosjaninem by wygral.
I jeszcze jedno dla majacych ochote mnie pojechac za te slowa. Szacunek w Brazyli Rickson Gracie ma wielki, wybitni znawcy BJJ (min. Murilo Bustamante) i swietni zawodnicy MMA (min. Pulo Filho, zreszta takze wywodzacy sie z BJJ) sa peni podziwu dla umiejetnosci tego Gracie. nawet w obecnym wieku. I tylko dziwne ze nasi loklni "znawcy " tematu tak po nim jada...
Zmieniony przez - Possible w dniu 2008-06-25 04:50:44
Szacuny
16
Napisanych postów
2489
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
33177
To że jest Wielkim Mistrzem bjj jest prawdą ale świat mma to całkiem inne wyzwanie.Ocenianie Fedora przez pryzmat walki z Aroną jest bardzo nieobiektywne.Fedor ma lepsze warunki fizyczne , jest młodszy,bardziej doświadczony w mma , ma lepszą stójke a jego parter wcale nie jest zły.Moim zdaniem na dzien dzisiejsiejszy Rickson nie dałby rady żadnemy zawodnikowi z pierwszej 10.
Szacuny
7
Napisanych postów
1322
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
9156
Przy takim wyrownanym poziomie i kompleksowym rozwoju zawodnikow, to by sie Rickson osrał z duzą wiekszoscia zwodnikow z wagi ciezkiej, a juz nawet nie ma co sie zastanawiac nad walka z Fedorem.
Wpierdziel dostalby z pewnoscia przede wszystkim od Minotauro, a jakies porownywanie Fedora z czasow walki z Arona a z ostatnich czasow, to zenada, zdaniem specow Ruttena i Minotauro (przede wszystrkim), "malo osob zdaje sobie sprawe, ze Fedor z kazda walka stawal sie coraz lepszy". No to moze Rickson pokonalby Fedora bo, Fedor przeciez jak mial 19 lat to dostal od zdziska z sasiedzstwa na treningu judo.. takie farmazony to mozna zawsze gadac.
Rickson zostalby zniszczony przez wielu zawodnikow, podobnie jak Royca Matt Hughes (ktory jest teraz sredniakiem)zniszczyl. Najpierw by musial w swojej wadze pokonac zawodnikow, a tego by nie dokonal, a pozniej isc przez lekkaciezka, gdzie tez by dostal wpierdziel chodzby od Rampage, Liddla itd. a pozniej to juz waga ciezka, do ktorej nawet by nie dotarl.
Dla mnie Rickson to kompletny pajac, jak jest taki za***sity to niech zawalczy jak jego brat, gadanie mu zostalo, nic, TOTALNIE nic wiecej. Nienawidze pyszalkow, Fedor (ktory nota bene ma najwiecej do cwaniakowania) nigdy nie wypowiadal sie o nikim w takim tonie, ze go zniszczy, pokona na 100% itp. farmazony, dlatego pewnie Fedor ma tylu fanow, a z Rincksona- dziadka, to sie na necie nasmiewaja.