Jak to jest z pracą w: w AUSTRALI, USA, na CYPRZE, w DUBAJU, lub NOWEJ ZELANDI

Pracuje w restauracji, do tego dobrze, mam ok opinie wszystko jest git.
I teraz tak, sieć tych restauracji sięga na wiele państw poza Unią Europejską.
3 miesiące temu urodziła nam się córeczka i poza zarobkami w Angli nie ma nic przyciągającego, ciągłe deszcze, coraz gorsza opinia o polakach (to tak jak tata opowiadał, że ***ane ukraince przyjeżdżają do polski i robią na budowie za 2-3zł i niechcą przez to polaków, ja też tak widze to w angli-jest co raz grubiej).
Zaczełem ostatnio wysyłać swoje C. V. do innych krai i dostałem odpowiedź z Australii że 4 june na zebraniu wspomni o moim C. V.
To wzbudziło nadzieje i teraz wysyłam C. V. co 2 tygodnie na: CYPR, DUBAI, AUSTRALIA,USA, NOWA ZELANDIA i KANADA już z przetłumaczonym perfekcyjnie dobrym tekstem na angielski.


I teraz do czego zmieżam.
My z żoną lubimy mieć coraz lepiej, jeśli kasa jest taka sama to chociaż pogoda będzie cały rok słoneczna, tak więc poco siedzieć całe życie (bo nie mamy zamiaru wracać do PL) w za***anej Angli gdzie ciągle pada i coraz bardziej rośnie nienawiść do polaków co doskonale rozumiem jeśli możemy wyjechać na prace z kontraktem na taki Cypr gdzie cały rok jest impreza i wszyscy się bawią.
Tak więc jak to wygląda w tych krajach?
Do których lepiej bardziej napierać a które sobie odpuścić?
Ogólnie wszystkie nawet drobiazgi.
Gdzie jest więkrzy rasizm i przestępczość?(mamy córke).
Jakie zarobki i jak drogie życie, t.j. hata, podatki, jedzenie itd.
I jak to jest z tą wizą? Czy jak sami mnie ściągną na kontrakt to moje dziecko wszystko będzie miało legalnie (lekarz, szkoła itd.) i czy w przypadku jak strace prace (nigdy nie wiadomo) utrace natychmiast wize i będe musiał znów kombinować.



Każda informacja mile widziana

Tak b jest w uk, ale on ma geny z czarnobyla to wiesz, nie ma co porownywac
Zadnej klotni nie bylo, mily kolega doskonala angielszczyzna prosil o bana, jego prosba zostala pozytywnie rozpatrzona

Przyłączam się do pytania.

Z tym, że mój plan zakłada posiedzieć w uk tak długo, aż otrzymam obywatelstwo. Wtedy wyjazd do australii, nowej zelandii, kanady będzie o niebo łatwiejszy.

też interesujące.
noto czekamy

a dowiadywałeś się coś więcej o obywatelstwie??
Łatwo jest dostać?? ile trzeba być w angli?? to zależy od tego ile się przepracowało czy ile się tu żyje?? karalność przeszkadza??

siema
co do Australii
pracowałem z australijczykiem, niedawno wrócił na swój kontynent, opowiadał mi że koszty nieruchomości, żywności są niższe niż w uk, do tego dochodzą lepsze zarobki - ale to była opinia jednej osoby więc nie wiem co o tym sądzić
co do wizy - wchodziłem na stronę ambasady Australii w Polsce i nic nie znalazłem o wizach pracowniczych, jedynie o wizach dla studentów i turystów
jest cieplej i w X-Mas biegają w podkoszulkach
kilka ataków rekina na człowieka w ciągu roku w całym kraju (przeważnie w wodzie)

PS - to że ktoś powiedział że na jakimś zebraniu przedstawi komuś tam Twoje CV to nie powód do radości, bo raczej z tego nic nie będzie, są ludzie którzy lubią dawać nadzieję

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2008-05-26 16:36:51

na fotce Dubai






nie moge dać soga bo już dawałem.

Dobrze, że wspomniałeś o rekinach bo to mi przypomniało o ważnym pytaniu.
Jak jest z katastrofami w tych krajach?? Niechce jechał na stałe prowadzić spokojne życie gdzie są jakieś trzęsienia ziemi, fale 20 metrowe lub jakieś wybuchy wulkaniczne




I jeszcze jedno, szukam też informacji na google i co wiecie o Dubaju? tam piszą o jakiś szejkach, że pełno ich.
To może się źle dla nas skończyć?? poco jechać na wojaka jak się jedzie nie do siebie i się nikogo nie ma.
A także czy nie mają tam po******lenia z policją, że zamkną mnie przez przypadek na 20 lat do ala ekwador albo zastrzelą za lufke.
I jak to jest z wizą do takich kraji? Poważna firma nie może mnie ściągnąć na kontrakt a tym samym dostaje wize??
To jest ważna decyzja, być może niedługo Australia odpowie że ok dawaj donas a być może dalej będe wysyłał C.V. co 2 tygodnie przez 3 lata.
Do tego czasu będe się dowiadywał bez pośpiechu bo mam całe życie nato, no ok 10lat może żeby się wybawić tam jeszcze a nie iść do piachu.


A U.S.A ? dużo widziałem tu ludzi z usa, może coś napiszą?

Myślałem jeszcze o Holandiale pełno tam tych pedałów i innego dziwactwa, niechce żeby córka nato patrzała

a to Sydney w Australii

"PS - to że ktoś powiedział że na jakimś zebraniu przedstawi komuś tam Twoje CV to nie powód do radości, bo raczej z tego nic nie będzie, są ludzie którzy lubią dawać nadzieję"

Mariusz 1979 ja to doskonale rozumiem, nie nastawiam się bardzo że akurat teraz pojade.
Z czasem wyszukam też inne restauracje które sięgają tak daleko, poprostu postanowiłem zacząć już otym myśleć na poważnie, nie podoba mi się Anglia a do Polski moge pojechać sobie na holideja a nie wrócić żeby znowu kombinować bez perspektyw.
Nie oszczędzamy jestesmy zdania z żoną, że odpowiednio zadbamy o córke wyjedziemy gdzie trzeba i ona dopiero bedzie miałe super życie, chyba że będzie pyskowała, wagarowało, zostanie pancurem. ODPUKAĆ

Cypr

"...zostanie pancurem..."

ogólnie próbować zawsze warto
who dares wins
dlatego też próbuję się tu wybić - oby się udało