jojo czy co

Mam pytanie jak to jest z tym jedzeniem ?? od kilku miesiecy robie wszystko na rzezbe i prawie wcale tluszczu juz nie mam na brzuchu (180 85 kg) , jednak jak zaczynalem urozmaicac sobie diete to zauwazylem ze tlustymi kurczakami,kielbasami lub golonka z grilla moge sie napychac do syta i nic mi po tym nie jest - to samo z piwem , a jak to samo zrobie ze zwyklym chlebem,bulkami lub ryzem(nie koniecznie do syta) to juz nastepnego dnia na brzuchu mi sie odklada , efekt JOJO ?
te wszystkie teorie na temat jedzenia sa takie dziwne ...

.

Zmieniony przez - Andrzey w dniu 2008-05-01 20:10:22

to zależy od wielu czynników np. aktywności w dniu gdy jadłes kiełbase a w dniu gdy jadłes białe pieczywo itd...
generalnie to chyba niemożliwym jest zaobserwować "zalanie się" nastepnego dnia, wiec albo przesadzasz albo miałeś dłuższy maraton z chlebem, bułkami itd..

to zależy jak podchodzisz do tego "urozmaicania". Co innego jest napychać się tym czego do tej pory unikałeś ile wlezie czy zjeść raz na jakiś czas coś "niedozwolonego" w rozsądnych ilościach. Tyje się od nadmiaru kalorii.