Problemy z rozciągięciem , szpagatem ?

No dobra LN, powiedzmy, że ja proszę o radę na temat rozciągania....

Kuba

O co wy się tak kłócicie? Rozumiem, że to forum nie jest po to by każdy się ogłaszał i tu faktycznie LN przesadził (z tą kulturystyką też lekko...niech każdy robi to co go interesuje a innym nic do tego).

Ale skoro Fighter uznał, że "nie udziela się" w tej kwestii to z pewnością przyda się osoba, która pomoże w razie problemów z rozciąganiem, a LN ma na ten temat ogromną wiedzę (wiem bo posłałem do niego maila) i potrafi wyczerpująco odpowiedzieć na każde pytanie.

Ciekaw jestem czemu nikt nie przyczepił się do wypowiedzi Nurka... to był conajmniej brak kultury. Ciekaw jestem kto jeszcze myśli, że rozciąganie jest pedalskim podnoszeniem nóżek. Moim zdaniem dobry naciąg świadczy o silnej woli i dużym zacięciu do walki i może się bardzo przydać nawet na ulicy.

Cała ta idiotyczna dewagacja zaczyna się od głupiego postu. Forum jest po to aby dzielić się spostrzeżeniami na temat różnych form, w tym także walki wręcz więc róbmy to.
Osobiście nie jestem zwolennikiem chamstwa, więc nie wywaliłem naszego kolegi LN, choć szczerze mówiąc się nie wykazał swoim podejściem do nas. Poza tym tak faktycznie to nie wiadomo co chciał uzyskać swoim postem.
A co do sprawy rozciąganiam to istotnie się nie udzielam z dwóch powodów: nie uważam, że jest to najistotniejsze w walce wręcz oraz to, że nie mam doświadczeń w tej dziedzinie bo sam robię szpagat pomimo, że o to nie prosiłem, bez większych problemów od 20 lat już będzie.
Skoro zatem moje doświadczenia są niewielkie nie zamierzam się wypowiadać. Ustępuje pola tym co mają wiedzę i doświadczenia, o ile licuje to z dobrym imieniem Forum. Amen.

A tak a propos jakbyśmy się gdzieś kiedyś spotkali nie znając się wzajemnie to pewnie byśmy się pozabijali - taka agresja płynie z co niektórych chociaż. Najlepszym przykładem jest Boruta i Vasyl ;-(


Fighter
Moderator: Sztuki Walki

Zmieniony przez - Fighter w dniu 01-06-18 15:44:06

No dobra troche przesadzilem;)
Ale koles tez mnie obrazil mowiac o "pakerskich glupotach".


nurek

napisal ten post chyba po to zeby sie z nami powyzywac i obrazic na koncu:(nie rozumiem......?

JUDO RULEZZZZZZ........

Zwracam wszelkie honory tym , których uraziłem .
Szczerze przyznaje , że moje (i niektórych ) zachowanie było niegodne człowieka dojrzałego , po prostu puściły nerwy , chyba nawet z nieuzasadnionej przyczyny - właściwie to nie wiem dlaczego . Trafiłem na to Forum przypadkiem i na ekranie mojego monitora ukazała się odpowiedź Fighter'a na >post< I.C.E.'a na temat naciągu aktywnego (zdolność do pozostawiania uniesionej nogi w górze) i wtedy zupełnie nie wiem dlaczego ogarnęła mnie furia i stąd właśnie te kąśliwe uwagi z mojej strony . Możecie mi wierzyć lub nie ale niełatwo było je pisać... I.C.E. oczywiście ma racje : każdy ma prawo do robienia tego na co ma ochotę i co lubi (spryciaż -nawet nie wspomniał w mail'u o swoim >poscie<)
Zupełnie nie wiem co mnie popchnęło do napisania tych postów , wierzcie mi pierwszy raz mi się to przytrafiło (może to stres związany z robotą - nie wiem) .
Tak więc wszystkich przepraszam , błagam o przebaczenie i apeluję do Moderatora aby usunął tę kłótnię z Forum , bo naprawdę nie warto aby ją ktoś oglądał...

LN

A od kiedy to rozciągnięcie nie ma znaczenia w sztukach walki?????. No i rozciąganie to przecież nie tylko szpagat.

PS. Lepiej jest mówić o gibkości

Walczy ciało - wygrywa głowa.

Piotr Ilczyna

Uff, ma znaczenie ale nie jako forma sama dla siebie. Jest konieczne prawidłowe rozciągnięcie i to jest ponad wszelką wątpliwość prawdziwe, ale szpagat nie może być celem samym w sobie kiedy mówimy o treningu MA.

Fighter
Moderator: Sztuki Walki

Panowie czytam wasze wywody i jak narazie nic z nich nie wynika (jeśli chodzi o rozciąganie) a ja wszedłem na ten temat by czegoś konkretnego się dowiedzieć. Szczerze mówiąc to właśnie się rozciągam amatorsko w domu ( wyciąg sznurkowy pod sufitem itp.) lecz mam mierne efekty mimo poświęconego kawałak czasu 5tyg. 1h do 2h dziennie. Chciał bym aby ktoś kompetentny dał mi kilka rad.

PZDR

Ohhhhohohoho! Co ja tu widzę! Ciekawe rzeczy naprawdę, ale niestety nie to, co chciałem zobaczyć.
Nierozumiem niektórych- po co tak najechaliście na LN? Gościu zaoferował swoją pomoc przez e-mail bo może nie chciało mu się wypisywać dwustu stron na forum? Jego sprawa. Jeżeli komuś się to nie podoba, to mówi: "ej, mam taki a nie inny problem z rozciąganiem i napisz mi, co możesz poradzić." A tutaj moderator wyjechał z ciężkimi działami od razu, wykorzystując swoją przewagę nad innymi (wiadomo jaką) i to wydało mi się dość chamskie z jego strony. Ma prawo do poprawiania, ale bez przesady!
I wogóle, to może zaczęlibyśmy dyskutować na temat tego forum, a nie żreć się jak wściekłe psy?
Pozdrawiam i do rozsądku namawiam.

"Nie bój się być słaby, nie bądź zbyt dumny być silnym" Enigma- "Return To Innocence"