Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
1) kotlety sojowe - pojęcia nie mam, juz mialam napisac ze w okolicach 20, ale zobaczylam posta LiL i stracilam pewnosc... LiL - sprawdzałaś to? Skoro soja ma 15-25 (zależy od zrodla informacji), to skąd wzięłoby się 70? Moze uzywaja do tego cukru? Albo moze sa to dane o kotletach panierowanych? Wiadomo, ze panierka to maka/bulka tarta wiec IG ok. 85-90, moze te 80 to kotlrt w panierce. Panierke nalezy obdrapac <imgs src="../../buziaki/5.gif" align=middle>
marchewka surowa - ok. 40
fasola czerwona z puszki - 30-40 (tylko sprawdzaj, czy nie ma zadnych dodatkow takich jak skrobia czy cukier)
tekturki Wasa/Sonko itp - zgadzam sie z LiL, ze mozna jesc bez problemu, o ile oczywiscie chodzi o tez zwykle, nie "dmuchane" (te gladkie) w ktorych jest cukier
2) czy każdy makaron gotowany "al dente" ma IG w okolicy 50, czy takie "tanie" mają inną recepturę i większy indeks?
jasne ze tylko spaghetti, a takze makarony razowe (IG ok. 40), "taniosc" nie ma znaczenia
3) z fruktozą radze uważać gdyż jest to czysty ww, jesli chodzi o jego IG to w porządku (20) ale z weglowodanami nie nalezy przesadzac, lepiej zrezygnowac ze slodzenia, ewentualnie uzywac slodzika
4) monti nie zaleca zadnych proporcji, slusznie pisze LiL <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>
Pozdrawiam!
"Lubię pracę... praca mnie fascynuje... Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami..."
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tekturki "Wasa" należy jeść tylko te z otrębami (IG niski, ale dokładnie ile, to nie wiem). Te "dmuchane" natomiast maja bardzo brzydki skład i są mocno przetworzone, jak każde chrupki zresztą. I lepią się do zębów. W ogóle, już mam spore doświadczenie w indeksach, tak że intuicyjnie wyczuwam, co ma wysoki, a co niski IG. To, co klei się do zębów, zawsze ma wysoki. Nie zauważyliście :)? I jeszcze jedno, co spostrzegam: ta dietka strasznie blokuje łaknienie. Jak zjadłam na śniadanie kawałek makreli z papryczką i pomidorkiem, to nie mogłam patrzeć na zarcie przez resztę dnia. W obawie przed spadkiem masy mięśniowej łykałam HMB i dosłownie wmusiłam w siebie w porze obiadowej kawę z mlekiem i z aromatem śmietankowym. No, jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, co ze mnie zostanie. W ogóle, od tygodnia mam apetyt tylko rano, a potem już z głowy.
Szacuny
0
Napisanych postów
124
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2229
czesc od dzis bede uzytkownikiem tego forum, biernym bądź czynnym, ale będę. tak sobie wpisalam w wyszukiwarce 'forum odchudzanie' i tak sie tu znalazłam. ale nie bez powodu tak wpisalam. jestem najprosciej to ujmując gruba. przy wzroscie 163cm waże 69kg. no i co ja mam zrobic? odchudzic sie, prawda? tylko jak. im bardziej probuje cos zgubic, tym wiecej mi przybywa. probowalam ograniczac jedzenie to jak mnie napadlo to nie bylo konca jedzeniu.
w wakacje uslyszalam o diecie montignaca i przeczytalam pozyczoną książke i wielka nadzieja we mnie urosła jednak nie potrafie sobie sama poradzic. slodyczy ani takich tam niedozwolonych rzeczy wlasnie od wakacji staram sie nie jesc, ale za kazdym razem kiedy trace nadzieje i sens tego odchudzania to czasem zjem cos, rzadziej slodkiego, za to sie obrzeram i nie wiem czy dobrym czy zlym zarciem. mysle ze takie forum bedzie dla mnie dobre, licze ze mi pomozecie moze sie nie przelicze...
ksiazke mam, i czytajac wasze wpisy powoli wrocila mi nadzieja na to ze ta dieta dziala ze nie trzeba wcale duzo. tylko trzeba z głową. mysle ze od poniedzialku bym chciala wprowadzic ten nowy sposob odzywiania w moje zycie. prosze was o pomoc. do poniedzialku postaram sie przeczytac uwaznie wszystkie posty dokladnie, bo teraz czytalam kilka poczatkowych tylko. a co do CZEKOLADY POW.65% TO TERRAVITA MA 77%KAKAO. pozdrawiam wszystkich. dodam tylko ze mam 16 lat. do zobaczenia więc
Szacuny
0
Napisanych postów
304
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
3442
Dziękuję za odpowiedzi, ale im więcej wiem tym więcej pytań do głowy mi przychodzi
1) Jeśli nie liczy się kalorii tylko przyjmowanie odpowiedniej "jakości" węglowodanów to czy posiłki moga wyglądać w ten sposób jak w diecie ketogenicznej (ok 2 razy więcej tłuszczy niż białka) + węglowodany o IG ponizej 50?
2) Podobno spożycie produktów o niskim IG przed produktami o wyższym indeksie powoduje, że cały posiłek mniej podnosi poziom insuliny we krwi.
Czy w takim razie zjedzenie np. orzechów ziemnych czy kapusty kiszonej przed obiadem składającym się z makaronu (załóżmy że nie al dente) nie kłóci się z założeniami tej diety? A jeśli jest ok to ile trzeba zjeść jednego i drugiego?
Pozdrawiam!
Przeszłości już nie ma. Przyszłości jeszcze nie ma.
Teraźniejszość to nasze wspomnienia i marzenia.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czesc wszytskim!juz dawno mnie tu nie bylo!wpadlam zeby powiedziec wam ze nie wiem dokladnie ile schudlam ale ok 6kg w ok.1,5 miesiaca.Faktycznie ten sposob zywienia hamuje laknienie.Widzac moje rezultaty 4 osoby z pracy tez skusily sie na ten sposob odzywiania i 3mam za nie kciuki.pozdrawiam!!!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
MAM JESZCZE PYTANKO.Jedzenie wg.Montiego jest bardzo sycace i hamuje laknienie.Ja nie chce spalac miesni tylko tluszcz, co robic??jesc wiecej???ale ja jestem syta po tym co jem.Prosze o odpowiedz.Dzieki:)
Szacuny
40
Napisanych postów
441
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6325
Witajcie - to prawda ze ten sposob odzywiania bardzo hamuje apetyt - ale uwaga.... Montignac wyraznie zaznacza i kilkakrotnie opdkresla z e nie mozna ominac zadnego z 3 posilkow... Wiec nawet jesli sie wam nie chce jesc - nie mozecie zbywac posilku pijac kawe - tym bardziej ze kawa jest niewskazana gdyz podnosi poziom insuliny we krwi... Tylko regularne jedzenie 3 posilkow - sycacych posilkow zapewnia ze nie macie ochoty podjadac miedzy posilkami - i to jest jedna z tajenic tej diety
Pozdrawiam....
------------------------------------------------------------
**Edimus et vivamus, non vivimus ut edamus!! **
Szacuny
0
Napisanych postów
304
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
3442
Magnezja:
Ja nie spożywam 3 posiłków dziennie tylko co najmniej 4 (mniejsze) z których tylko obiad jest sycący tak na kilka godzin. Między posiłkami podjadam najczęściej orzeszki ziemne, czasem kapustę kiszoną, gorzką czekoladę, wieczorem tarte jabłka z marchewkami i słodzikiem. Czy coś robię źle?
Czy kromka pumpernikla z serkiem topionym i tuńczykiem pasuje do posiłku białkowo-węglowego (czy za dużo tam tłuszczy)?
Pod ostatnim linkiem jest całkiem spoko tabela z indeksem glikemicznym. tam pisze, że: czekoladę białą można spokojnie jeść (IG ~45). Tak samo zwykłą mleczną, twix'ami. Nutella i M & M's mają jeszcze niższy indeks (~35).
Po co w takim razie całe to zamieszanie wokół gorzkiej czekolady i to jeszcze takiej co ma powyzej 70% kakao?
Przeszłości już nie ma. Przyszłości jeszcze nie ma.
Teraźniejszość to nasze wspomnienia i marzenia.