Sparring Iaido

Znowu offtopowo ale czy próbowałeś pobawić się jakimś innym rodzajem broni np Shuriken albo Sai ? ?

Shurikena nawet sobie kupiłem Ostatnio w military shopach jest tego pełno-za paręnaście złotych sztuka. Wiadomo, że do orygunału temu daleko-ale stabilnie lata i nieźle się wbija(w miękkie drewno typu lipa z paru metrów wbija się do połowy-a trudno jest tak rzucić, by przynajmniej szczerby nie zostawił. To rzeczywiście groźna broń ). Sai nigdy nie miałem w ręku. Kiedyś bawiłem się tonfą, ale to było dawno. Do tego na aikido mam pewną styczność z jo (króki kij, 130 cm) i tanto (atrapa noża, ale ten sprzęt występuje okazjonalnie).

tzn z atrapą tanto
jakos zrozumiałe ze samo tanto jest tożsame z atrapa, ale o to Caviorowi ie chodziło na pewno.

Zmieniony przez - PITTT w dniu 2007-03-16 00:21:27

a o co? bo coś jakby niejasno piszesz?

Tzn. wiem, że tanto to nazwa typu noża-ale na treningach sztuk walki przez "tanto" rozumie się generalnie atrapę(gumową albo drewnianą).

wlasnie o to co Cavior napisał

Witam wszystkich,
Zarejestrowałem się ze względu na temat rozmowy. Trenuję battodo - to jest kenjutsu, czyli walka mieczem z tym że głównym celem jest umiejętność szybkiego wyciągnięcia miecza z sai i zadania cięcia. Nauka obejmuje ćwiczenia indywidualne z wykorzystaniem iaito Tzw. machanie), czyli tępego metalowego miecza, sparring bokkenem i cięcia mat ostrym mieczem (shinkenem) czyli t.zw. tameshigiri. Jeżeli chodzi o bokken, to nie może być ciężki bo dłuższe ćwiczenie staje się b. męczące, ale musi być twardy, nalepiej wykonanay tak, aby włókna drewna ukłądały się wzdłuż bokkena - wtedy jest bardziej wytrzymały. Zresztą "ostrze" bokkena najlepiej jest owinąć taśmą (np. do izolacji elektrycznych) i wtedy jest w jakimś stopniu chronione. Życzę dobrej zabawy.

Oooo, dobrze, że wreszcie się pojawił ktoś trenujący battodo Witamy, witamy. Dział cierpi na brak ludzi zajmujących się aktywnie szermierką, może teraz to sie zmieni.

Nie wiem jak długo jeszcze będę trenował:(.
W moim wieku wszystko może się zdarzyć. Ale to jest największa przygoda mojego życia. Nie mam zamiaru krytykować tych, którzy wolą np. kendo. Po prostu od najmłodszych lat miałem do czynienia z szermierką i (kiedyś b. aktywnie trenowałem szablę sportową)i zawsze uważałem, że broń biała to szlachetna broń w przeciwieństwie do palnej. A nauka posługiwania się mieczem japońskim jest bardzo wciągająca.

Trenujesz u Piotrkowicza?