Jaki gainer na moje zapotrzebowanie.

Nie wiedziałem jak nazwać temat, więc dałem taki tytuł. Ostatnimi czasy coraz poważniej podchodzę do jedzenia i zastanawiam się nad suplementami. Sądzę, że kreatyna na razie mi nie potrzebna.

Waga: 75
Wiek: 16 lat (rocznikowo 17 - w grudniu skończę)
Moim celem jest wzrost masy
Jestem ektomorfikiem.

Moje zapotrzebowanie:
KALORIE 3020
BIAŁKO 127,5 1,7
TŁUSZCZE 150 2,0
WEGLOWODANY 290 3,9

Średnio jeżeli chodzi o białko to pokrywam zapotrzebowanie w 50%. Choćbym nie wiem jakbym się starał, to i tak nie daję rady więcej niż 60% białka. Cały dzień musiałbym siedzieć przy misce. Tłuszcze 70% a węglowodany w całości, czasami nawet więcej (głównym źródłem węglowodanów w mojej diecie to chleb żytni jasny, ryż, itd.) Kalorie także całość.

Zastanawiam się, jaki gainer byłby dla mnie najlepszy. Jak widać kiepsko u mnie z białkiem, więc myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłby gainer z wysoką zawawrtością tego składnika. Przykłady firmy vitalmax:

Whey Protein 70 Ultrafiltrate
Whey Protein 80 Micro-Ultrafiltrate Natural
Whey Protein 82 Ultrafiltrate
Link do forumowego sklepu:
https://sklep.sfd.pl/?producent=3

Byłem ostatnio w warszawie i przechodziłem obok sklepu z odżywkami, ale nie miałem czasu pogadać ze sprzedawcą na ten temat, więc zwracam się do was z prośbą o doradzenie, co by było dla mnie najlepsze.
Czytałem trochę na forum o gainerach i nie znalazłem podobnego postu.

Najpierw poczytaj czym jest Gainer a czym odzywka Białkowa

Dzięki za sugestię. Biorę się za lekturę a tymczasem możesz mi powiedzieć czym najlepiej w moim wypadku uzupełniać braki białka?

Najlepiej z diety wyciągać, ale jak nie dasz rady to odżywka białkową, bo jak napisałeś, węglowodanów dostarczasz spokojnie. A jaki masz problem z dostarczeniem tłuszczy? Pij oliwę, daj trochę więcej smalcu do smażenia i po problemie.

Ok, czyli gainer nie a odżywka białkowa tak.
Trochę posiedziałem, poczytałem i popatrzyłem na allegro i zauważyłem, że najlepiej się sprzedaje Ostrowia WPC 80.
Na forum piszą, że rozpuszczalność i smak kiepski, ale jeżeli chodzi o uzupełnienie diety to w porządku. Mogę śmiało kupować czy lepiej zakręcić się za produktami np. firmy olimp?

mimo wszystko olimp jednak.

Dziś przyszła ostrowia 2x900g. Oczywiście mama ma do mnie pretensje, że będę wyglądał jak mutant i takie tam gadanie. Przeczytała na opakowaniu, że nie mogą tego spożywać kobiety w ciąży i dzieci poniżej 14r. życia i z tego wywnioskowała, że nie jest to zdrowe. Zwróciła też uwagę, że nie można tego jeść dłużej niż 6 tygodni, bo potem trzeba się skonsultować z lekarzem... Ważne, że zgodziła się na kupno. Teraz to nie ma nic do gadania. Ewentualnie będzie miała jeszcze pretensje, że za dużo tego jem.

Tak myślałem, że przez cały dzień bym jadł 50g (w tym 40g białka). Czy to wystarczająco na moje potrzeby? To jest 1/3 mojego dziennego zapotrzebowania.

1/3 to jeszcze ujdzie