Dzisiaj tak jak wspominałem zacząłem nowy planik serie potrójne. W pierwszej kolejności oczywiście rozgrzewka , która trwała około 10 minut.
Postanowiłem ćwiczyć :
Klatka:
a) wyciskanie sztangą głową do góry węższy chwyt (środek klatki) 4 x 8 +
b) wyciskanie sztangielek na płaskiej 4 x 8 +
c) rozpiętki lekki skos 4 x 8
Postanowiłem , że zacznę z mniejszym ciężarem ponieważ nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Pomyślałem w kolejnej serii dołożę. Pierwsza seria potrójna poszła bez zastrzeżeń , to dołożyłem delikatnie. Jakie było moje zdziwienie kiedy w serii ze sztangielkami już ledwie ledwie dałem rady 8 powtórzeń. W trzeciej serii potrójnej postanowiłem nie zwiększać ciężaru tylko powtórzyć na poprzednich ciężarach. Kolejne zaskoczenie w serii ze sztangą tylko 7 powtórzeń , ze sztangielkami tylko 6 powtórzeń a rozpiętki 7 powtórzeń. W czwartej serii postanowiłem zdjąć cięzaru aby wykonać wszystkie powtórzenia. Przerwa trwała 90 sekund (wcześniejsze 60 secund). Skończyłem klatkę a zajęło to mi
16 minut?!? - szok.
Plecy:
a) podciąganie sztangielki do biodra 4 x 8 +
b) wyciąg nachwyt, poziomo, prostym drążkiem 4 x 8 +
c) wyciąg ściągany z góry wąski chwyt 4 x 8
W pierwszej serii potrójnej wszystko ładnie pięknie. W drugiej dołożyłem ciężaru, też poszło ok. W trzeciej już było oporowo i ledwie dałem radę wszystkie powtórzenia wykonać. W czwartej serii musiałem w ostatnim ćwiczeniu zmniejszyć ciężar.
Dodatkowo wykonałem 3 serie na rzymskim krześle x 12 powtórzeń.
Jakie ogarnęło mnie zdziwienie kiedy spojrzałem na zegarek i okazało się , że cały trening wykonałem w
35 minut?!?! Dodatkowo wykonałem 6 serii na przedramię , 3 serie brzucha, na koniec 10 minut na bieżni (drugi rower jest również uszkodzony). Wszystko zajęło mi 65minut. Taki trening to mi się podoba.
Wrażenia: Szok dla mięśni. Mam nadzieję , że uda się cuś dokładać co tydzień w ciężarach (chociaż wątpię). Jest to dość ciężkie do wykonania ale możliwe. Potrenuję tak z 3 - 4 tygodnie. Później dam odpocząć niby mięśniom. Ciekawe jak będzie z zakwasami. Trochę zmienię układ treningów ze względu na nogi (nie wiadomo kiedy będę mógł wykonać porządny trening).
Rozkład treningów zrobię następująco:
I trening - klatka, biceps
II
trening - barki , triceps, przedramię
III trening - plecy , nogi
IV trening - tak jak I
Wątpię aby za każdym razem udawało się poćwiczyć nogi dlatego będę mógł chociaż wykonać plecy. Z nogami (kolanami) to jest loteria...
Dzisiaj również rano zakupiłem kolejne suple do kolekcji :
2 x BCAA 300caps olimp
1 x carbo lemon 1,5kg
1 x omega 3
1 x profii whey mass 1kg - skmak orzechów laskowych - całkiem całkiem
1 x koncentrat białkowy naturalny smak 750 gram
6 x zupki activity
W tym miejscu specjalne podziękowania dla
PARKI 69 - dzięki któremu mogę zakupywać niezbędne do osiągnięcia celu suplementy.
Czekam jeszcze za paczką z olimpa gdzie wysyłałem punkty a tam będzie:
1 x prolongatum największe opakowanie
1 x thermo speed 90 kaps
1 x chrom 60 caps
1 x MZB
1 x crevolution.
Czekam również za rozwiązaniem konkursu SMS jaki jest co miesiąc w "
Kulturystyka i fitnes sport dla wszystkich" gdzie co miesiąc wysyłam bardzo dużo esek. Mam nadzieję , ze w końcu coś wygram. Chociaż zaczynam wątpić ponieważ od pażdziernika co miesiąc wysyłam i tylko raz wygrałem - zestaw witamin z Hi Teca i koszulkę PEAK. Wydaje mi się , że dużo wysyłam ale być może ktoś jeszcze więcej wysyła...
pozdrawiam.
Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2008-03-01 19:12:38