sihaja/blog/redukcja tłuszczu

Oj ISZA, to tylko dobra rada byla, nie zadne polecenie Problem w tym, ze nam autorke gdzies wcielo Miejmy nadzieje, ze to nie dezercja...

Jestem.

Nie bylo mnie oj nie bylo, ale wracam z pokora i pochylonym czolem na jedyna sluszna sciezke.
Zaczynam od nowa, co tu mowic, ciagle wyjazdy przez ostatnie dwa miechy, zmiana miejsca zamieszkania.. robia swoje.

A dzisiaj nowa silownia i pewnie jakis nowy cykl cwiczen by sie przydal. Bede sie meldowala co i jak.
A tymczasem ide zbierac motywacje, bo gdzies mi sie ona zapodziala ostatnio

O jak fajnie, ze wracasz

Wracam, musze. Wyjscia nie mam. Chce miec fajna sylwetke i bede ja miala. A co!

To świetnie

Kolejna kobieta wraca do gry

Życzę powodzenia!!!

A to są różne takie rzeczy, które biorę. Odżywkę białkową poleciła mi Obliques Wielkie dzięki, bo bardzo mi smakuje

Moje dzisiejsze śniadanie:
- surówka z kapusty pekińskiej, pomidora, ogórka konserwowego
- 3 białka jaj + jedno żółtko
- łyżeczka oliwy
- błonnik (2 tabletki)

Do tego była zielona herbata

Ładnie to wygląda

Dobra, dziś bez treningu, jutro zaczynam na nowej siłce. Będzie pewnie nowa rozpiska... mam nadzieje, że tym razem dostanę więcej ćwiczeń na maszynach. Wszystko opisze jak już będę wiedziała co i jak

Natomiast mój wczorajszy trening składał się głównie z aerobów.
Powiem szczerze, że cieszę się powrotem i do ćwiczeń i do dietki.
Oby sił starczyło!

A dzisiaj cd. mojego menu:
- gotowana pierś kurczaka, kalafior, brukselka
- serek wiejski, reszta surówki ze śniadania
- tuńczyk wsw, fasola czerwona, groszek, świeży szpinak
- jogurt naturalny bez cukru

Staram sie z tą dietą jak mogę. Do tego doszedł skrzyp, błonnik i omega-3 w tabletach oraz duuużo wody