everr // dziennik - masa, zdrowie, zycie... - foty strona 4

W porównaniu z pierwszym zdjęciem w dzienniku tak

everr - chyle czoła poprawa jest zdecydowana. Ile kilogramów przybrałeś od początku dziennika?

Tyy... Everr, no fajnie..., a tak narzekasz...

no jakby poprawki od pierwszych fot nie bylo to zdecydowanie nie byloby sensu cwiczyc

Wuchta - hmm, jak wrocilem na silownie w pazdzierniku 2006 to wazylem 68kg, w chwili obecnej 78kg wiec 10kg w poltorej roku w takim tepie sete osiagne za jakies 6lat hrr

padam na pysk, wrocilem z picia weekendowego i ide zaraz na trening

everr - gdybyś chciał to możesz to osiągnąć wcześniej ale widzę, ze ważniejsze jest "weekendowe chlanie".

na treningu nie bylem, brak sil ale spedzilem za to milo czas...

Wuchta - ja pije raz na ruski rok, nie jestem imprezowym dzieckiem slonca wiec i nie mam takich nawykow, ot czasem sie zdarzy wiadomo. Ale z tym robieniem formy to sobie daje czas na ten rok, jesli cos pojdzie to zostaje przy tym sporcie, jesli nie to 2 drogi =====> saa/rezygnacja

chyba ze cos sie jeszcze zmieni

charakter? np.

cele w zyciu

druga lepsza polowka dla ktorej nie bede ryzykowal zdrowia

brak czasu na silownie

zdrowie

wiele moze byc niestety/stety czynnikow pozdrawiam i ide niedlugo spac bo jestem padniety strasznie a jutro o 8 trzeba sie w pracy zameldowac

a charakter tez
szkoda tylko ze nie genetyka

dżizas everr
saa nie jest zabójstwem przecież

buby77 - dobrze prawi. Pomagają w momentach gdy wszystko inne zawiodło. Nie można się tak szybko poddawać.