Szacuny
0
Napisanych postów
106
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2642
Kawalek czasu temu szukalem czegos nowego dla siebie jak sie przeprowadzilem do nowego miasta no i wlasnie moje pierwsze kroki po przeczytaniu nieistniejacego juz forum czarny pas byly do sekcji bjj - no i przezylem wielkie rozczarowanie trener napakowany jak szafa dobrze tlumaczacy i majacy pojecie o tym co robi choc nadrabiajacy duzo sila ale poziom grupy ogolnie bardzo slaby. Chcac cwiczyc w takiej grupie czlowiek by sie zaczal cofac i stwierdzilem ze nie bede tracil kasy na zajecia indywidualne na ktorych moze bym sie czegos nauczyl nowego choc akurat na tych zajeciach co bylem nic nie mialem innego czego bym nie robil na zapasach czy judo. Jakos potem natknalem sie na sekcje zwyklego jj - dobre warunki do cwiczenia, dobrzy instruktorzy (nie konserwy :) ) ale przede wszystkim jedno co mnie przyciagnelo - osoby z dlugim stazem treningowym z ktorymi mozna spokojnie posparowac tak samo w stojce jak i zwarciu czy w parterze. Tylko jedno co mnie denerwuje do dosc duza ilosc chetnych do cwiczenia i nieraz nie ma miejsca aby swobodnie sie poszarpac. Na BJJ bylo z tym lepiej ze tam bylo malo osob.
Tak ze wszystko zalezy od sekcji, od instruktorow, poziomu wspolcwiczacych itp oraz od tego czego oczekujemy po zajeciach.
Co do parteru to teraz mam moze 30-40 % walki w parterze ale mimo doswiadczenia w zapasach i judo ciezko jest nieraz powalczyc z niektorymi.
Grimper walka w parterze, dzwignie na nogi itp byly juz w jj znacznie wczesniej niz w bjj (mozna sobie to obejrzec w przedwojennych ksiazkach i nikt nie musi niczego dodawac a jak dodaje to tez dobrze przeciez bjj dzwignie na nogi dodalo dopiero w latach 90 ?? do programu i non stop sie zzmienia to czemu zwykle jj nie moze) zgodze sie oczywiscie ze nie sa tak dopracowane poniewaz jj nie specjalizuje sie w parterze ale za to ma rozwiniete mocniej inne rzeczy.
Ja juz sie wyleczylem z tego czy uprawiam najlepsza sztuke walki czy nie po prostu stwierdzilem ze to zalezy od instruktora, grupy, warunkow, atmosfery na treningach a przede wszystkim wlasnego zaangazowania w to co sie robi. A teraz kiedy obserwuje postepowanie co niektorych liderow BJJ w polsce to sie nawet ciesze ze nie trenuje tego oczywiscie nie mowie o osrodku warszawskim gdzie instruktor i atmosfera byla OK.
Szacuny
32
Napisanych postów
3395
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21099
No nie do konca tak na pewno wiele zalerzy od sekcji trenera itp. ale to co cwiczysz ma pierwszo planowe znaczenie. Bo co z tego ze bede cwiczyl balet u najlepsego trenera na swiecie ???
Jesli ktos chce cos cwiczyc to bedzie to robil nawet w kiepskich warunkach.
Czego oczekujesz po zajeciach to nie ma nic do skutecznosci wiadomo ze jak chce sie nauczyc tanczyc to nie ide na BJJ. Chcesz cwiczyc stojke idzies na thaia, box czy kick, chcesz parter masz BJJ, zapasy czy judo.
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Kask - jest torszke racji w tym co wspoldyskutant ci powiedzial. Nie mozna uogolniac np. stojki do "idz na taja box albo kicka" - naprawde jes tcala masa dobrych styli/sztuk/sportow. NIektore sa "twardsze" niektore mniej - ale kazdy daje ci inna koncepcje walki. Spisanie sie tylko na jedna - ogranicza cie. Trzeba probwac wielu rzeczy i znalezc cos dla siebie - to jest fakt - ale trzeba tez znac inne koncepcje - nie tylko z 1 treningu badz opinii innych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
bjj to polaczenie jj z judo.technika z jj+ metodyka treningu z judo + wlasne dodatki Maedy+rozwiniecie systemu przez rodzinke Gracie.Maeda i Tomita zostali wyslani do USA w celu propagowania judo.pozniej Maeda poszedl swoja droga .Kano nie wyrzucil Maedy bo on sam sobie poszedl.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"to oznacza ze ty nie potrafisz, a nie ze sie nie da." - spróbuj rzucić kogoś 2 razy cięższego od siebie czyli np jak ważysz 80 to rzuć kogoś kto ma 160 kg więc śmieszny to sam jesteś.
Szacuny
0
Napisanych postów
426
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20149
No ja waze 100 kg a wczoraj rzucala mna dziewczyna 60 kg, nie jest to dwukrotna rozniaca wagi ale chyba znaczna?!
Jak nie umiesz, to nie znaczy, ze sie nie da
"I don't want knowledge, I want certainty" -- David Bowie
"I don't want knowledge, I want certainty" -- David Bowie