Krople, uzależnienie

Witam. Mam pytanie, bo wydaje mi sie ze uzależniłem sie od kropel do nosa. Niby mam tą alergie na roztocza ale nie wydaje mi sie aby ta alergia az w takim stopniu przyczyniała sie do tego ze kompletnie nie moge oddychac przez nos. Krople stosuje juz naprawde długo, ponad 2 lata. I ostatnio czytałem o uzależnieniu. Więc postanowiłem kompletnie odstawić krople i pomęczyć sie te 2 tygodnie (myślicie ze to coś da??). I jeszcze jedno, czy przez okres kiedy nie bede stosował kropli moge stosować sulfarinol który nie uzależnia (przynajmniej z tego co mi wiadomo, bo wiem ze uzależnia składnik xylometazoliny). Prosze o rade, dzięki

Kiedy po trzech latach brania kropel wbiłam w google "uzależnienie od xylometazoliny" mało nie padłam ze strachu, jak poczytałam, jakie ludzie mają z tym problemy - biorą po kilka, kilkanaście lat, bo nie mogą bez tego oddychać :( ale strach strachem, w końcu poszłam do apteki po nową buteleczkę, a farmaceuta - oczywiście - powiedział mi, że nie należy tego brać dłużej, niż kilka dni. Powiedziałam, że gdybym mogła, na pewno bym tego nie robiła:D i zaczęliśmy rozmawiać o jedynym, co mi do tej pory JAKOŚ pomagało, czyli maści Pinosol, która w związku z jakimiś historiami unijnymi - whatever - nie jest już dostępna. Sprzedał mi info o Coldastopie - podobno dostępny na ebayu i w Niemczech olejek w kroplach, ponoć pomaga - i zgadaliśmy, że mógłby mi odtworzyć Pinosol (spytaj swojego farmaceuty, oni mogą znaleźć skład i odtworzyć tę maść!!) Ponieważ oboje wyjeżdżaliśmy na urlop, umówiliśmy się na tę akcję po, a "na przeczekanie" sprzedał mi opakowanie maści do nosa Rinopanteina i Olbas Oil do inhalacji, i rzucił "w zasadzie można by to zmieszać..."

No i co tu dużo mówić - kolejna noc, czwarta rano. Zmieszałam. Działa!! trzymam maść w pudełeczku po balsamie do ust, noszę przy sobie patyczki bawełniane, i czuję, że muszę używać tego coraz rzadziej.... już ponad miesiąc daję radę bez:) mam nadzieję, ze olejek mi śluzówki nie wypali, ale nic na to nie wskazuje, a zresztą potrzebuję go coraz mniej:)

odświeżam

Jeśli nie ma medycznych wskazań/zalecań żeby je bezustannie stosować - zdecydowanie przerwać i nie wracać do takich praktyk!

to co mam zrobić, nie oddychać ?? Mam taką prace że musze normalnie funkcjonować :/

absolutnie odstawic krople do nosa! mozna je stosowac jedynie przez 5, 6 dni, a ty stosujesz je od 2 lat.. W twoim przypadku dzialaja odwrotnie-powoduja obrzek. pseudoefedryna powinna ci pomoc (sudafed, ibuprom zatoki, modafen, cirrus), ale to tez jedynie doraznie. proponowalbym odwiedzic poradnie laryngologiczna-trzeba szukac przyczyny tego obrzeku. moze jest to alergia, a moze podloze jest inne. trzeba to zdiagnozowac. sulfarinolu rowniez nie polecam w twoim przypadku

Zmieniony przez - mcmd w dniu 2007-12-31 22:45:03

dziękuje bardzo za odpowiedż, no trzeba sie bedzie znowu wybrac do laryngologa ale sceptycznie do tego podchodze, juz kiedys chodziłem po lekarzach, nic mi nie dały leki ktore przepisał laryngolog :/

leczenie nieżytów nosa, a szczególnie błony śluzowej jest długie i nie zawsze skuteczne. miałeś robione testy alergiczne?

tak miałem robione ale juz dosyć dawno, głównie to mi wykazało ze na roztocza ale juz nie pamietam w jakim stopniu, pamietam ze pozniej u laryngologa bylem, leki z ktorych pamietam ze zapisał to Tafen, Dalacin C i cos jeszcze, był tam jakis antybiotyk, moze troche pomogło ale niewiele.

Dalacin C to mocny antybiotyk, a Tafen to steryd - Skoro laryngolog zaordynował antybiotyk i steryd tzn ze problem tkwi w przewleklym stanie zapalnym zatok. Moze nastapil nawrot? warto to sprawdzic

Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-01-01 21:45:43

Ja polecam Państwu olejek do nosa COLDASTOP
Niestety dostępny w Niemieckich aptekach ponieważ u nas w polsce go nie znalazłem (aczkolwiek da się go kupić na aukcji internetowej EBAY.PL a od biedy na niemieckich stronkach aptek)
Specyfik ten najłatwiej określić jako ekstrakt różnego rodzaju olejków eterycznych z dodatkiem aktywnych witamin (Retinolpalminat,
Tocopherolacetat), stosowany jest głównie przy regeneracji błon śluzowych nosa po zbyt długotrwałym zastosowaniu lub nadużyciu kropli do nosa.

Stosuje sie go również przy:

*
krótkotrwałych i chronicznych chorobach typu wysuszenie, podrażnienie, uszkodzenie błon śluzowych nosa, krwawieniu z nosa
*
suchym zapaleniu błon śluzowych wraz z ich zanikiem
*
tworzeniu się strupów w jamie nosowej i górnych okolicach gardła
*
pooperacyjnie, np. po operacji przegrody nosa jako okłady wewnętrzne



Dawkowanie: dzieci od lat trzech i dorośli kilka razy dziennie po 2/3 krople do każdej dziurki.

Nie są znane żadne skutki uboczne, a okres stosowania jest nieograniczony.

( Nie należy stosować przy uczuleniu na olejek z orzeszków ziemnych, pomarańczy, cytryn )

Jest jeden warunek,starajcie się ograniczyć a nawet odłożyć krople które stosujecie gdy zaczniecie używać tego olejku do nosa,np.kropląc tylko do jednej dziurki przez 3-4 tygodnie czasem wystarczy przy użyciu tego olejku co czytałem na innych forach parę dni.Oczywiście nie oczekujcie cudów,bo ten olej to tylko ogromna pomoc przy leczeniu i regeneracji błony śluzowej ale nie żaden cudowny preparat który sprawi że odrazu wyrzucicie krople do śmietnika,nie mniej jednak mi po 5! latach uzależnienia pomógł wyjść z tego ,a czytałem już że niektórym pomógł w pare dni...

Slawek ciekawa wypowiedz.Choc temat stary,to mi umknal,ale podyskutowac jeszcze mozna.Xylometzolin niszczy blone sluzowa nosa.Mysle,ze moznaby zastapic chociaz w minimalnej czesci ten preparat tlusta mascia z witamina A,ktora przyspiesza regeneracje.

Zmieniony przez - danutha w dniu 2008-05-13 20:28:12