idealny trenig na mase ????

hardgainer twierdzisz, ze trening partii raz na tydzien to "..to najgorsza rzecz jaka moga zrobic cwiczacy".
Zgadzam sie z toba na pewno, iz czestotliwosc moze byc wieksza, to juz z reszta obydwoje npisalismy. Jednak mozesz szerzej wytlumaczyc na czym polega ten grzech partia raz na tydzien?
Bardzo wiele osob tak robi i ma swietne wyniki. Oczywiscie mozna mi zarzucic, ze to, iz wszyscy tak robia to zaden argument, ze wiele osob moze sie myslic (np. presja innych niedoinformowanych splitowcow itp). Moj arument nie jest zbyt rzeczowy ani naukowy (zdaje sobie z tego sprawe) ale nie ma watpliwosci, ze taki podzial dziala. Oczywiscie moze przy innej czestotliwosci efekty bylyby o wiele lepsze. Jednak taki podzial wedlug mnie nie szkodzi a skoro nie szkodzi i przynosi korzysci to nie jest taki zly. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej jest zrobic jedna serie mniej niz jedna serie za duzo.
BTW po nowym roku sam uwzglednilem FBW w moich planach treningowych

Mariusz101

nowoczesna odmiana splitu,czyli max podzial,trening grupy raz na tydzien,dziala w kilku przypadkach:
1) nowicjuszy-na nich wszystko dziala.sa nieswiadomi.
2) ktos o odpowiednich predyspozycjach genetycznych(mniej,niz 10% wszystkich cwiczacych)
3) ktos uzywajacy odpowiedniej jakosci i ilosci SAA.
4) elita-mistrzowie,czyli skrzyzowanie tych z grupy 2) i 3).
taka jest smutna prawda.

...a jesli chodzi o podloze naukowe...
to tak,jak juz wspomnialem-musisz poczytac o teorii dual-factor.

serdecznie pozdrawiam.

Nie mamcie żadnego treningu w który ćwiczy się 5 razy w tygodniu?

zizunho zasady sa takie, ze jesli chcesz zeby ci pomoc zaloz swoj post. Tutaj jest miejsce zeby pomo autorowi tego posta i na dyskusje powiazane z jesgo tematem.

Dzięki Mariusz

jestem od nie dawna jak się zakłada nowy post

sory już znalazłem ale głupek ze mnie

hardgainer czyli nowoczesny split (partia raz na tydzien) jest dobra .... ale zalezy dla kogo.
Na pewno zgadzamy sie, ze partie mozna trenowac wiecej niz raz w tygodniu. Zreszta z wlasnego doswiadczenia pamietam, ze jesli mialem zastoj jakiejs partii to... trenowalem ja 2x week i zawsze dawalo swietne efekty.
Mam niewielkie doswiadczenie z treningami FB (pomijajac ACT). Probowalem HST jednak wynikow za bardzo nie bylo (jednak nie twierdze, ze ten trening jest zly, poprostu prawdopodobnie ja popelnilem bledy treningowo-zywieniowe. Jak juz pisalem wyzej po nowym roku sam mam zamiar stestowac FBW na wlasnej "skorze".
Kiedys juz spotkalem sie bardzo ogolnikowo z DF. Z tego co pamietam to bardzo niewiele na polskich boardach pisze sie na ten temat. Moze ty byc skrobnal cos w tym temacie?

mysle caly czas o tym.
cos napisze.
musze.

pozdrawiam.

PS.
a wracajac jeszcze do tematu...
im czesciej bedziesz cwiczyl dana partie-przy zalozeniu,ze kontrolujesz pozostale aspekty(odzywianie,regeneracja)-tym szybciej nastapi wzrost sily i masy.
wystarczy spojrzec jak dzialaja wszelkiego typu programy specjalistyczne,ktore maja na celu podciagniecie parii,ktora jest w tyle z rozwojem.
arnold cwiczyl(katowal!)lydki codziennie...i mimo,ze nie powinnismy sie na nim,czy na jakimkolwiek mistrzu wzorowac,czasem warto-zwlaszcza jesli ktoremus z nich(mistrzow) Stworca poskapil.
dlatego wole poczytac o doswiadczeniach arnolda z ludkami,niz o treningu przedramion lee priesta!