PCT w klasycznym rozumieniu u kobiet sie po porstu nie przeprowadza, bo po prostu nie istnieje cos takiego jak blokada ukladu jadra-przysadka-podwzgorze sile rzeczy
W przypadku kobiet tapperowanie jeszcze ma sens, chodz w przypadku oxy AFAIK mozna jechac rowno.
To sie teraz podlacze pod temat: co byscie proponowali dla mojej zawodniczki: trenuje jako tako 2 lata, dieta raz byla w miare scisla, raz nie byla w ogole - ale mozliwosci genetyczne, potega! 177 cm wzrostu, 76 kilo wagi, bf nie za wysoki, ale potrzebna redukcja w dolnej partii ciala, natomiast plecy, barki i rece to po porstu masakrator. W Dublinie duzo czesc facetow cwiczyla mniejszym obciazeniem
Nie moge patrzec jak sie taki talent marnuje, ona nie potrzebuje masy, ma naturalne predyspozycje do jej zdobywania, co jest zadkoscia u kobiet, przez co idzie uniknac smutnych skutkow zazywania silnych anabolikow, ona ich po prostu nie potrzebuje - wiec jest tu duzy atut, przy ladniej muskulaturze dalej zachowa swoj kobiety urok, lechatkcza zostanie jak trza i broda nie wyrosnie
Do rzeczy: myslalem zeby na poczatku zabawy saa, a chodzi powtorze o cykl redukcyjny, przyatakowac clenem i oxa...t3 jest za silne i niebezpieczne. Zadne sensowniejsze polaczenie nie przychodzi mi do glowy, moze macie jakis pomysl? Ma polecic
tluszcz, a miesnie maja nabrac lepszej definicji. Czekam na pomysly, oczywiscie dieta (low-carb) i trening na pierwszym miejscu.