"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
...
Napisał(a)
Knife chyba się wkurzył, że jego strona jest poczytna, postanowił więc ją skasować. Każdy ma jakiegoś bzika
...
Napisał(a)
Jego strona była bardzo ok, niestety często ktoś sobie przywłaszczał wartość merytoryczną np. na allegro, sprzedając to jako swój poradnik...
Jakby co to nie piję do nikogo w tym temacie, tak tylko napisałem bo mi się przypomniała jedna niemiła sytuacja z kiedyś.
Jakby co to nie piję do nikogo w tym temacie, tak tylko napisałem bo mi się przypomniała jedna niemiła sytuacja z kiedyś.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
...
Napisał(a)
By obronić się na ulicy nie trzeba nic trenować...tylko odpowiednio myśleć, ocenić sytuacje...jakie jest zagrożenie(zdrowia lub życia itp.),jakie mamy szanse i na co możemy sobie pozwolić.
Możemy osobę atakującą kopnąć w krocze,przywalić parasolą lub czymś podobnym,dziewczyny mogą potraktować kogoś z czuba lub obcasa,przydają się chwyty z samoobrony.
W poważniejszych przypadkach możemy wsadzić palce w oczy
Możemy osobę atakującą kopnąć w krocze,przywalić parasolą lub czymś podobnym,dziewczyny mogą potraktować kogoś z czuba lub obcasa,przydają się chwyty z samoobrony.
W poważniejszych przypadkach możemy wsadzić palce w oczy
...
Napisał(a)
By obronić się na ulicy nie trzeba nic trenować [...] przydają się chwyty z samoobrony... - sorry, jakoś jedno wyklucza mi drugie. Mógłbyś rozwinąć.
...
Napisał(a)
dziewczyny mogą potraktować kogoś z czuba lub obcasa,przydają się chwyty z samoobrony.
W poważniejszych przypadkach możemy wsadzić palce w oczy
Ja jestem zwolennikiem powiedzenia "jak trenujesz tak reagujesz", jak nie trenujesz to często nie reagujesz..albo w sposób, który sobie wcale nie zaplanowałeś. Nie wyobrażam sobie wystraszonej dziewczyny pakującej ap chagi w agresywnego faceta, a buty na obcasach do kopania to kiepskawy pomysł. Już lepiej chyba gdyby to dziewczę zapakowało kopniaka w trampkach ale w strefę klejnotów rodzinnych
W poważniejszych przypadkach możemy wsadzić palce w oczy
Ja jestem zwolennikiem powiedzenia "jak trenujesz tak reagujesz", jak nie trenujesz to często nie reagujesz..albo w sposób, który sobie wcale nie zaplanowałeś. Nie wyobrażam sobie wystraszonej dziewczyny pakującej ap chagi w agresywnego faceta, a buty na obcasach do kopania to kiepskawy pomysł. Już lepiej chyba gdyby to dziewczę zapakowało kopniaka w trampkach ale w strefę klejnotów rodzinnych
...
Napisał(a)
Nie trzeba trenować by wiedzieć jak się bronić(przynajmniej tak było w moim przypadku, zanim zaczełóam trenować umiałam się bronić),bo na treningach nie wszystkie rzeczy przydają się do tego by bronić się na ulicy.Nawet niektóre elementy samoobrony nie są skuteczne więc nie trzeba znać wszystkich tylko dowiedzieć się o te najskuteczniejsze.Ale pewnie,że lepiej jest trenować,ma się lepsze kopnięcia,ciosy,siłę,gibkość no i raczej nie ma wielu takich orłów,którzy potrafią nauczyć się samoobrony z filmu itp.to trzeba całyczas utrwalać tak by jeśli ktoś nas zbudził ze snu i wiemy bez namyślania jak się obronić.
Jeśli ktoś nie ma czasu lub chęci na trenowanie to zostaje mu takie bronienie jak kopanie w klejnoty,jeśli napastnik nie ma twardych butów typu glany a laska ma buty na obcasach to jak by była np tak sytuacja,że on ją trzyma od tyłu to może przywalić ocasem w jego stope jeśli jej nie puści to napewno to go osłabi i może udać się uciec(ale bez pokazania czegoś trudno jest wyjaśnić).
Ja osobiście jeszcze nie kopnełam agresora w klejnoty (chyba,że niechcący na treningach w czasie walki,ale to tylko niechcący heh) zawsze wale z piąchy w ryj,uderzam z bani i okolanko seria,jeszcze tak nie miałam ale gdyby to nie wystarczyło to bym waliła głową napastnika o ściane lub chodnik. Ale nie wiem czemu jak jestem trzeźwa to jeszcze nikt do mnie nie wyskoczył a jak przytną mnie,że coś wypiłam to od razu odważni by sprawdzić moje umiejętności.
Jeśli ktoś nie ma czasu lub chęci na trenowanie to zostaje mu takie bronienie jak kopanie w klejnoty,jeśli napastnik nie ma twardych butów typu glany a laska ma buty na obcasach to jak by była np tak sytuacja,że on ją trzyma od tyłu to może przywalić ocasem w jego stope jeśli jej nie puści to napewno to go osłabi i może udać się uciec(ale bez pokazania czegoś trudno jest wyjaśnić).
Ja osobiście jeszcze nie kopnełam agresora w klejnoty (chyba,że niechcący na treningach w czasie walki,ale to tylko niechcący heh) zawsze wale z piąchy w ryj,uderzam z bani i okolanko seria,jeszcze tak nie miałam ale gdyby to nie wystarczyło to bym waliła głową napastnika o ściane lub chodnik. Ale nie wiem czemu jak jestem trzeźwa to jeszcze nikt do mnie nie wyskoczył a jak przytną mnie,że coś wypiłam to od razu odważni by sprawdzić moje umiejętności.
...
Napisał(a)
Nie trzeba trenować by wiedzieć jak się bronić [...] trzeba całyczas utrwalać tak by jeśli ktoś nas zbudził ze snu i wiemy bez namyślania jak się obronić. - jeszcze raz sorry. Te dwie powyższe wypowiedzi, wg mnie, się wykuczają
Zmieniony przez - MMA w dniu 2007-06-29 13:52:48
Zmieniony przez - MMA w dniu 2007-06-29 13:52:48
...
Napisał(a)
yh no wiem o co Ci chodzi...poprostu bez trenowania też można się obronić lecz rezultat tej obrony będzie słabszy niż tej osoby co trenuje,która ma większe pojęcie ,doświadczenie...itd
...
Napisał(a)
Ja osobiście jeszcze nie kopnełam agresora w klejnoty (chyba,że niechcący na treningach w czasie walki,ale to tylko niechcący heh) zawsze wale z piąchy w ryj,uderzam z bani i okolanko seria,jeszcze tak nie miałam ale gdyby to nie wystarczyło to bym waliła głową napastnika o ściane lub chodnik.
Co za urocza młoda dama
Co za urocza młoda dama
Polecane artykuły