SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MATEO - pytanie o "Doping"

temat działu:

Administracja i Moderatorzy

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7917

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie potrfię się przekonać, że brak wiedzy na temat koksowania sprawi iż małolat nie zacznie brać SA. Wydaje mi się, że jak ktoś się boi to itak nie będzie brał, a jak jakiś małolat jest napalony na parę strzałów to raczej brak tego tematu na forum go od tego nie odciągnie. Szczególnie, że różnorakie koksy można przecież kupić na każdej siłowni, i wcale nie jest powiedziane, że małolat dostanie tam sensowną informację jak się naszprycować, żeby sobie najmniej zaszkodzić. Nie przekonuje mnie również argument mówiący o kwestiach prawnych tego zjawiska - sterydy to przestępstwo, przemyt - prawda, ale przecież sprowadzanie sobie z USA suplementów zamawianych przez internet to też przestępstwo - chyba, że ktoś płaci zawsze cło . Uważam, że brak działu to ucieczka od problemu -nie ma u nas działu sterydy i jest spoko jesteśmy zadowoleni i udajemy, że nic nie wiemy na o tym ,że kupa małolatów koksuje. A ten sport będzie się kojarzył z koksowaniem doputy dopóki Mr Olimpia wygrywać będą 130 kg potwory, co do których już nikt nie wierzy, ze ta masa wynika z idealnej genetyki i nic tu nie zmieni brak działu. Poza tym na pewno działu nie usuną bo przyciąga masę potencjalnych klientów dla reklamujących się tu sklepów - w końcu koksujący potrzebują dużo białka (lalka jesteś odpowiedzialna za koksowanie młodzieży )I może wreszcie ktoś by się z moderatorów tego działu wypowiedział. A poza tym uważam, że prohormony powinni przesuąć do suplementów







lucek
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Gochan ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 143 Napisanych postów 4627 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30336
Otóż powiem ci boogie, że się z Tobą nie zgadzam.
Po pierwsze ludzie przychodzą do nas w większej części z już gotowymi pomysłami na branie, ba, często z już zakupioną górą koksu. Dowiedzieć się co można wziąść to nie problem pójdą do kolegi, a on im zapoda cykl z 20x za dużymi cyklami, oni to kupią i wezmą.
Po drugie nie rozumiem twojej wrogości wobec działu i samego brania jako takiego. Wybacz, ale przypuszczam, że nie masz o tym zbyt dużego pojęcia.

Ktoś powiedział, że bez dopingu to byłoby prawdziwe "sportowe forum dyskusyjne"

Nie. To byłoby "rekreacyjno-sportowe forum dyskusyjne"
Jeszcze dodam - mówisz, że np. sebas nie rozumie tego co mówisz, ty natomiast nie czytasz uważnie tego co On pisze. Pogratulowałeś mu decyzji o nie-braniu On natomiast wcale takiej nie podjął - jak sam stwierdził długo nie weźmie, ale w oznacza to, że w końcu to zrobi, a nie że zrezygnował z brania na zawsze.

Ja sam pod wpływem działu który teraz moderuję zmieniłem się. Wcześniej byłem gorącym zwolennikiem dopingu. Teraz wiem dużo więcej i moje podejście jest inne, choć i tak nie uważam dopingu za coś szczególnie strasznego, wprost przeciwnie - sterydy to lekarstwa które pomogły wielu ludziom (chociażby ofiarom obozów koncentracyjnych)

A sportowcom pomagają od lat dwudziestych dwudziestego wieku, zaś poczynając od lat pięćdziesiątych nie można juz mówić o jakimkolwiek sportowcu międzynarodowej klasy, że nie bierze.
Jest to pewien wybór i pewna droga życiowa.Dzisiejszy sport wyczynowy i doping to para nierozerwalna.
Pozdrawiam

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.

"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
boogie ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 6905 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 80672
Lucek - wybacz, ale o co innego chodziło (na pewno nie o zamykanie tego działu na zawsze i odcięcie się od tematu - przeczytaj jeszcze raz, proszę, dokładnie wypowiedzi Kilopa, bo nie mam już sił tłumaczyć wszystkiego od początku).
Właściwie to nie spodziewałem się aż takiej porażki.
Gochan - spodziewałem się takiej wypowiedzi (no, może troszkę mądrzejszej).
Wierz mi lub nie - tematyką sterydów interesowałem się, zanim osiągnąłeś półmetek podstawówki. Czytając Twój tekst tylko potwierdziły się moje wcześniejsze przypuszczenia- nie mamy szans na dialog. Powiem Ci - mamy tak kompletnie odmienne światopoglądy, że nie ma możliwości (szczególnie w tej kwestii) zrozumienia między nami.
A to, że dział Doping ma się dobrze i będzie- jest oczywiste.
Pocieszeniem są dla mnie wypowiedzi osób, które zrozumiały ogólny sens moich wypocin. Kończę i Pozdrawiam. (mimo wszystko także Ciebie MaTEO)

BOOGIE WOOGIE
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiem, że nie chodziło Ci Boogie o usunięcie działu. To nie było nawiązanie do Twojej wypowiedzi tylko tzw. nawiązanie ogólne do całokształtu tematu.Nie wiem jak jest ze światopoglądem Gochana ale Twój od mojego chyba się tak bardzo nie różni. A reasumując po przemyśleniu jeszcze raz - to po części uważam, że na pewno kogoś nie zdecydowanego może trochę lektura działu zachęcić do spróbowania ale działanie może być również odwrotne - co potwierdzają wypowiedzi użytkowników. Tak więc uważam, że trzeba doping zaakceptować bo nie usuniemy go z kulturystyki (jeszcze raz powtarzam, że wiem, że chodziło Ci o poznanie opinni forumowiczów)

lucek

Zmieniony przez - lucek w dniu 2002-10-25 10:21:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
boogie ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 6905 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 80672
Lucek- wiesz, że Twoja wypowiedź z 23:58 może posłużyć za wodę na młyn dla zwolenników działu? Zresztą nieważne.
A nawiązując do Twego tekstu powyżej - kiedy wychodzę z psem na spacer i widzę przed sobą morze - to muszę je zaakceptować . Mogę się w nim utopić lub mogę też zacząć budować tratwę. Ja z aktualną formą "Dopingu", który reklamuje anaboliki i jest dostępny dla każdego - nigdy się nie zgodzę.
I jeśli ktoś (nie Ty) po przeczytaniu wszystkiego co napisałem, pisze, że nie może zrozumieć mojej niechęci do tego działu w jego obecnym kształcie -to trudno, przykro mi.
Pozdrawiam.

BOOGIE WOOGIE
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Boogie - jak sam napisałeś to nie ja napisałem zdanie, że nie rozumiem Twojej niechęci do tego działu tylko Gochan, bo ja Twoją awersję do działu doping rozumiem doskonale. Ja w sumie też nie uważam, aby formuła działu była najlepsza, tzn. - w obecnej formie tego działu jest zbyt duży dostęp dla ogółu (głównie chodzi o dzieciaków) do informacji które powinny być dostępne dla ludzi dorosłych. Ale po prostu nie widzę możliwości (sensownej) innej formy działu. A co do poprzedniej wypowiedzi, to rzeczywiści może jest zbyt prodopingowa - tak jakoś wyszło i może nie do końca przedstawia mój całkowity stosunek do dopingu.
Pozdrowienia

lucek

Zmieniony przez - lucek w dniu 2002-10-26 03:08:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Gochan ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 143 Napisanych postów 4627 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30336
Cóż, dodam tylko tyle, że wiele się nie da zmienić - istnieją jak zauważyłem w dopingu ruchy starające się za wszelką cenę odwodzić początkujących od dopingu, nawet kłamstwem. A to juz przesada - ja mówię
to co wiem, to co jest prawdziwe według mnie.
Boogie - mówisz, że interesowałeś się tematem kiedy ja byłem w połowie podstawówki. Co znaczy "interesować się"? jeśli masz na myśli słowne zbieranie informacji i przeglądanie internetu to wybacz, ale nie mogłeś zdobyć poważnej wiedzy na ten temat, do tego potrzebna jest znajomość na
choćby podstawowym poziomie literatury medycznej, poznanie procesów jakie zachodzą w organiźmie pod wpływem zażywanych środków.
Co ja mam rzec? Jest wiele leków o wiele bardziej niebezpiecznych niż akurat grupa sterydów anaboliczno androgennych.
Nie twierdzę, że nie ma efektów ubocznych, nigdy tak nie twirdziłem, wiem że są i wiem, że całkiem zapobiec im się nie da.
Jednakże najczęściej sterydom przypisuje się dużo więcej złego niż
powodują w rzeczywistości.
Skoro mówisz, że interesowałeś się tematem, z pewnością zdajesz sobie z tego sprawę. Konwersja w DHT prowadzi do przerostu prostaty i wypadania włosów. Pewnie, są reduktory jak proscar czy tadenan normalnie używane do leczenia prostaty, lecz rzecz jasna nie dają 100% bezpieczeństwa, poza tym należy wziąść pod uwagę fakt, że własny testosteron konwetuje także i stąd
mamy charakterystyczne dla wielu mężczyzn łysiny i przerosty gruczołu krokowego.
Fakt, środki (głównie doustne) zaburzają gospodarkę holesterolu podnosząc
poziom LDL a obniżając HDL co oczywiście jest niekorzystne, szczególnie gdy osiąga się wysokie wartości mogące z czasem prowadzić do miażdżycy.
Wiadomo, jest holestil, jest lecytyna zawsze trochę obniżą podniesiony LDL i poprawią poziom osłonowego HDL. Częstym błędem jest odrzucanie tego rodzaju leków po cyklu - a to czas, kiedy można unormować poziom rozszalałego holesterolu choć naturalnie pod warunkiem, że nie osiągnął
zbyt dużych wartości. Przyznam, że jako wegetarianin mam nieco mniejszy problem z normowaniem tych współczynników.
Rzeczywiście, problem który urasta do rozmiarów symbolu to aromatyzacja w estrogen.Faktycznie, występuje takowa przy stosowaniu większości androgenych środków, jednak ludzie obawiają się jej głównie ze wzgledu na widoczność skutków - to akurat bardzo łatwo unormować stosując cytrynian
tamoxifenu, którego 10mg zawiera każda tabletka takiego środka jak tamoxifen czy nolvadex. Oczywista, nolvadex też cukierkiem nie jest i bezmyślne rąbanie go przez cały cykl może nie być najlepszym wyborem.
Lepiej do czasu wystąpienia początkowych oznak ginekomastii zadowalać się
łagodniejszymi antyestrogenami jak olejem lnianym czy oliwą z oliwek
(które działają antyestrogennie nie w sposób bezpośredni, a jedynie poprzez
dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości niezbednych kwasów tłuszczowych co pozwala obniżyć poziom estrogenów normalnie działających antagonistycznie do androgenów w procesie odkładania tkanki tłuszczowej)
O wpływie androgenów na struny głosowe, i owłosienie ciała nie będę mówił, bo to sprawa mająca w praktyce małe znaczenie a i temat bardziej na dział doping.
Wspomnę jeszcze o retencji niektórych pierwiastków, jak choby jonów sodu, potasu, wapnia i azotu. Cóż, o ile retencja potasu ma mniejsze znaczenie
z punktu widzenia zdrowia (główne jego funkcje to regulacje związane z układem nerwowym) to już retancja jonów sodu jest bardziej niebezpieczna, prowadzi bowiem do nadciśnienia co może mieć z czasem fatalne skutki oraz
do zatrzymywania wody (arimidex może to zatrzymywanie wody powstrzymać, jednak wolę już spuchnąć, arimidex jest stosunkowo mocnym lekiem uzywanym w leczeniu nowotworów gdy już tamoxifen zawiódł) choć naturalnie podstawowym czynnikiem wywołującym te efekty jest dieta - steryd jest tu tylko czynnikiem. Badając szczury dowiedziono, że nawet duże dawki testosteronu nie spowodują wzrostu cisnienia przy diecie ubogiej w sól.
Inna sprawa, że nawet ne soląc niczego i tak otrzymujemy aż za dużo soli w codziennie spozywanych produktach. Do pewnego stopnia da się jednak wzrost cisnienia ograniczyć, przy jego łagodnym wzroście pomoże czosnek + witamina C jednak obnizy to cisnienie średnio tylko o 10-15mm słupa rtęci.
Oczywiście jeżeli ciśnienie staje się nadciśnieniem (czyli jak na cykl skurczowe ponad 150 rozkurczowe ponad 90) to należy zejść z cyklu.
Obniżenie niektórych czynników krzepliwości w połączeniu ze wzrastającym
ciśnieniem tętniczym może prowadzić do krwotoków z nosa - jeśli nie daje się ich powstrzymać przy pomocy rutinoscorbinu(rutina z wit.C) lub Calcium dobezilate(wapń naczyniowy) to też należałoby zejść z cyklu.
Co do retencji wapnia i azotu to te są dla zawodnika bardziej korzystne -
azot zapewnia dynamiczny rozój siły i mięśni a wapń wpływa korzystnie na tkankę kostną (choć on też może nieco podnieść ciśnienie tętnicze)
Wątroba. Hmmm tutaj częste jest popadanie w skrajności. Wrogowie dopingu uważają, że po paru cyklach czegokolwiek wątroba musi być już do niczego co jest absurdem, skrajni zwolennicy zaś, że dla wątroby tosyczne są tylko
środki w tabletkach (też absurd)
prawdą jest, że współczynniki wątrobowe wzrastają w trakcie trwania cyklu,
zarówno gdy używa się doustnych środków jak i środków przeznaczonych do iniekcji (choc wtedy metabolizuja tylko raz)
najgorsze co mogłoby się przydażyć do marskość wątroby(wtedy to kaplica, po zawodniku - tego się nie wyleczy) ale to mało prawdopodobne i wymagałoby specjalnych starań oraz skłonności genetycznych. Wątroba regeneruje się bardzo szybko, więc kiedy już anaboliki nie krążą w organiźmie szybko wraca do "formy" jeżeli nie przydażyło się jej nic poważniejszego ani nie przesadza się z tłuszczami i oczywiście nie pije alkoholu. Częstsza jest żółtaczka pokarmowa, jednak na pocieszenie można zauważyć, że ta odmiana żółtaczki po wyleczeniu nie pozostawia trwałych śladów w organiźmie w przeciwieństwie do groźniejszych form żółtaczki.
Zablokowanie produkcji własnych chormonów i obniżenie produkcji plemników
No cóż, w przeciwieństwie do tego, co wymyslają niektórzy wichrzyciele
niemozliwe jest narodzenie się kalekiego dziecka w wyniku tego, że ojciec brał, mozliwa jest natomiast bezpłodność, czyli po prostu niemozność posiadania dzieci wogóle. Co do impotencji, to jest rzadka ale możliwość jej wystąpienia istnieje, po cyklu kiedy poziom własnego testosteronu jest bardzo niski. Zwykle jednak daje się to załagodzić stosując łagodne wyjście z cyklu i używając cytrynianu clomiphenu(clomid, węgrzy produkują go pod nazwą clostilbegyt) niektórzy optują za stosowaniem biogonadylu (HCG) lecz nie jest to zbyt dobre rozwiazanie, ponieważ HCG pobudza tylko jądra nie odblokowywując przysadki przez co jest rozwiązaniem niepełnym i chwilowym a czasem może nawet sprawę pogorszyć, raczej jedynym zastosowaniem tego środka jest używanie małych dawek w przypadku silnej depresji. Wiadomo, przy mega-wielkim cyklu nie należy liczyć, ze w parę tygodni postawi się układ hormonalny "na nogi", a normalizacja poziomu hormonów następuje zwykle w czasie do trzech-czterech miesięcy od zakończenia cyklu (co wydatnie przyspiesza wspomniany clomid) oczywiście bywają przypadki większych i trwalszych problemów.
Androgeny wpływają też na agresywność, co korzystne w sporcie ale niekoniecznie w codziennym życiu, przy czym stan ten może się utrzymywać i potęgować przy wielu silnych cyklach, jako,że zachodzą pewne zmiany w mózgu, które są nieodwracalne i tym większe im młodziej dany osobnik rozpoczął zażywanie SAA.

Ok, na razie starczy bo to w sumie nie ten dział. poza tym pisać mi się już nie chce ani nie mam tyle czasu, jeżeli ktoś dostrzeże nieścisłości bądź zauważy coś o czym nie pisałem niech mówi - odpowiem. Są efekty uboczne których nie wymieniłem, ale to o czym mówię to podstawowe sprawy na które należy zwrócić uwagę.

I teraz wiedząc o tym mimo wszystko decyduję się brać. Nie jestem chyba szaleńcem, ale nie boję się śmierci, umierać rzecz ludzka, ktoś kto boi się śmierci jest śmieszny, bo i tak umrze. Co więcej sądzę, że ktoś kto chce wejść na tą drogę powinien być poinformowany zarówno o niebezpieczeństwach jak i ewentualnych zyskach (patrz mój podpis)

A wogóle to ile ty masz boogie lat? Bo w profilu nie chciałeś tego jakoś pisać. I skąd wiesz, że w podstawówce nie interesowałem się anabolikami?
(choć brać zacząłem w liceum)

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.

"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 184 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 8162
Nic dodać nic ująć. Ale dla niektórych wszystko co związane z dopingiem i tak pozostaje "ZŁE". Ciemnogród! Szkoda że tak niewiele autorytetów medycznych i sportowych ma odwagę mówić o wszystkich pozytywnych aspektach stosowania sterydów anabolicznych. W prasie roi się od wypowiedzi pseudonaturalnych mistrzów wszystkich dyscyplin sportu. Dlaczego żyjemy w takiej obłudzie. Czy się to komuś podoba czy nie, każda dyscyplina sportu jest skażona dopingiem. "Naturalni" mistrzowie? Już chyba tylko w szkołach podstawowych. Acha, a do wszystkich naturalnych kilka pytań. Czy będąc chorymi stosujecie leki? Przecież zwykła aspiryna (kwas acetylosalicylowy) to bardzo silny stymulant. Antybiotyki, czy wiecie jak upośledzają pracę nerek (o innych skutkach ubocznych poczytajcie na ulotce). Który z was Wielcy Inkwizytorzy stosuje "nienaturalne" metody leczenia się. Czyż nie lepiej pozostawić wszystko matce naturze, niech ona dokona naturalnej selekcji?
P.S. Dlaczego na temat tego działu wypowiadają się osoby nie mające bladego pojęcia o stosowaniu dopingu? Czyżby pod wpływem niedawnej audycji w TVN? A może na zasadzie: Nie mamy działu więc udajemy że nie ma problemu? Na SFD nikt nikogo nie zachęca do stosowania dopingu, i chwała ludziom takim jak Gochan za to że swoimi fachowymi radami ratują komuś zdrowie, a może nawet życie.
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MANIAC GYM ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 3260 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 66744
Zgadzam się z Gochanem i Tommym,doping jest obecny nawet w szachach(efedryna).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale to akurat nie jest dobry argument, to że kradną wszędzie nie oznacza że mamy kraść.

lucek
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Synergy 2002-2003

Następny temat

Prośba o zdjęcie moda

WHEY premium