judo w walce na ulicy

mi sie wydaje ze na ulicy to walic tak zeby gosciowi nic wiele sie nie stalo... zlamiesz komus cos to cie bedzie scigal... a jak bedzie mial pare siniakow to nauczy sie pokory a rany sie same zagoja...
ja tak mialem to potem musialem kase placic zeby sie od***al...
a mozna to bylo zalatwic rownie skutecznie ale bez widocznych sladow...tak wiec nie lamcie nosow nie walcie po krtani bo to jest fajne miejsce ale przegniesz i gosc sie przekreci...na ziemie psa w pyszczycho i jakos sprytnie przytrzymujesz ciecia... balacha jest coolll ale kto na ulicy sie bedzie kladl idac do laski w najlepszej koszuli...

ppp

hehehehhehehe

TRUE ;)

Sei ryoku zen yo jitta kyo ei

Kosei, nie startujesz na MP?

Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Instruktor JUDO

jak widzisz nie ;) nie startowalem na ligach, nadmiar kontuzji ;)

Sei ryoku zen yo jitta kyo ei

Ja osobiscie przyznam sie ze judo wykorzystalem w bijatyce dwa razy. Raz gdy bylem napierany szybko wykorzystalem tomoe-nage co dalo mi wyjscie do szybkiego ataku z noga w glowe niejakiego Krzysia. Drugim razem juz w innych okolicznosciach byla to tai-otoshi poprawione piescia w twarz niejakiego Sławomira.P. Uwazam ze judo jest bardzo skuteczna forma walki jezeli chodzi o ulice, chodzi tu glownie o realnosc technik poprawionych wlasnymi umiejetnosciami w walce na piesci.

GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.

"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"

Tak, choc wole zapasy miałem kontakt z judo i muszę powiedzieć, że różnice między tymi sportami są niewielkie, ale są, wynikają głównie ze sprzętu.Tak czy siak obydwa są skuteczne choć zapaśnik będzie operował bardziej wejściami w nogi, podczas gdy judoka może się popisać ładnymi podcięciami a w obydwu przypadkach są jeszcze wysokie rzuty, po ładnym suplesie nikt kto nie był w zyciu sporo rzucany nie bedzie wiedział gdzie jest ogólnie to co zauważyłem, to to, że judo jest trochę sztywniejsze
ponieważ tatami jest bardziej śliska niż mata a przy tym chodzi się w niej boso, podcinanie jest częstsze i prostsze (choć niektórzy zapaśnicy też to robią - ale widzi się to równie rzadko jak judokę atakującego porządnie nogi ) no i to o czym mówił Macciej - zejście do parteru i kontynuacja parteru po stójce - o ile w judo jest na to mały nacisk, o tyle w zapasach za rzut bez pójścia za przeciwnikiem do parteru nie są przyznawane punkty.
Ogólnie obydwa są dobre.
Pozdrawiam

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.

Co tu dużo mówić, po prostu grappling rządzi .

a jak !

GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.

"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"