DUDEK / BLOG - Droga w męce i znoju do bycia w dobrym nastroju %)

własnie!
Zastanawialem się czemu centy już nie lecą z brzucha i nóg od ostatnich pomiarów.
Więc od jutro obcinam węgielki

A w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje. Zawsze brałem malo na MC i przysiad.
Wczoraj jak podszedłem do sztangi 75kg na MC to zrobiłem bez problemowo 15 ruchów. Przy czym wcześniej robiłem max 10. Kończyłem MC na 95kg, pierwszy raz w życiu. Na redukcji siła podskoczyła, czy to może działanie efki, jak myślicie?

Zmieniony przez - DUDEK w dniu 2007-01-13 20:27:56

pewnie efka wszystkiemu winna

albo zmieniles radykalnie metody i ci spasowaly- ale nie wiem a tych wszystkich stron nie chce mi się czytać

stuprocentowo efka
jak zaczynalem cykl robilem okolo 10 powtorzen ze 105kg na wioslowanie
jak konczylem cykl bylem 8-9 kg lzejszy i 105tka robilem 12 powtorzen

niestety po odstawieniu efki sila spadla do poziomu tragizm
odzyskalem ja
znowu nabierajac wagi do 91kg

a ja od 90 kg musze zakładac paski bo mi paluchy nie wytrzymuja i sie sztanga normalnie wyzlizguje_co ja opowiadam nawet mniej ...
musze jakos szybko chwyt poprawic bo wstyd

mi przy 140 juz puszcza chwyt- mam małe palce- piłki do ręcznej nie zlapie

Jakie miałem dzisiaj schize przed zasnięciem.
Cały dzień byłem jakiś taki ospały. Wziąłem w sumie 60mg efi, pierwszy raz tyle.
Gdzieś o 1:00 mnie pobudziło , przy czym kładąc się o 11:40 byłem senny jak cholera.
Serce wali jak młot, dgrawki w całym ciele i dziwne uczucie... Wtedy przypomniałem sobie słow FU: "Jak cie telepie weź glukoze "
I przywliłem z 30g carbo, przeszło mi i zasnołem.
YEAH!

będziesz wrzucał jakies fotki ?

bo tak najlepiej ocenic zmiany.

Każdy poprawia swoje ciało wiec nie ma sie co wstydzic.

pzdr/

Amparat mi siedzi.
Kupuje co chwile nowe baterie i dalej na nich nie działa .

Odstawiam efedryne, jade na samym scorchu.
Dzisiaj po 10 minuy biegu prawie miałem zejście, zdrowie ważniejsze...

norma, pierwszy tydzien jest prze***any jak chodzi o side'y
trzeba bylo zaczac od 15-30 mg i czekac na ten moment "zjazdu" (ja mam zazwyczaj kolo 7-10 dnia) a dopiero pozniej zwiekszyc dawke - mialbys mniejsze schizy

tzn nie namawiam do powrotu do efedryny - to nie kreatyna czy aminokwasy zeby sie mozna bylo bez obaw za to zabierac

Zmieniony przez - FU w dniu 2007-01-14 13:24:55