http://img511.imageshack.us/img511/8932/70235843sy8.jpg ja nosze dres...
ROCK'N'ROLL
Na 3 stronie twojego postu doradzałeś mi jak przystosować staw skokowy po długim zastoju i zesztywnieniu. Otóż musze stwierdzić (nawet po tak krótkim okresie czasu), że bardzo mi pomogłeś. Tam gdzie teraz mieszkam, nie mam dostepu do internetu, wiec może nazbyt wczesnie, ale postaram sie lekko podsumować co wykorzystałem z twoich rad i z jakim skutkiem, bo później nie wiem kiedy bede miał taka możliwość.
Na początku to co wprowadziłem do treningu ud. Odczuwałem ból w kostce przy schodzeniu do przysiadu. Zmodyfikowałem przysiad poprzez podstawki pod pięty (talerze niewielkiej grubości), ale na większym rozstawie. Także przysiad podchodził lekko pod sumo. W takiej pozycji ból był zupełnie nieodczuwalny, a ruch w stawie skokowym ograniczony. Wyciskanie na suwnicy zamieniłem na inne ćw. Z treningu ud za kazdym razem byłem zadowolony (trening raz w tygodniu).
Łydki- wykorzystałem wspięcia na palce siedząc, które wykonywałem 4 razy w tygodniu w taki sposób że zaczynając od 20kg zwiększałem ciężar w każdej serii o 5 kg wykonując po 20 powtórzeń, rozciągając staw, az do lekkiego dyskomfortu (oczywiście obie nogi równocześnie). Co trening lub dwa dorzucałem większe ciężary, na dzień dzisiejszy doszedłem do 80kg wykonując nawet do 13 serii, z krótkimi przerwami. Trening ten zamierzam dalej kontynuować 3 razy w tygodniu co drugi dzień, jednakze zamierzam zmienić cw na -wspięcia na palce stojąc, dla większego zaangażowania brzuchatych.
Zaczołem już wykonywać przysiady z węższym rozstawem nóg a ból w stawie juz wogóle mi nie dokucza. Wróciłem tez do wyciskania na suwnicy i tez nie ma żadnego problemu. Praktycznie juz nie odczuwam nawet bólu przy cw na łydki, ale jeszcze bede hartował staw.
Jeśli chodzi o mase to również jestem zadowolony bo i w łydce i w udzie przybyło przez ten krótki czas.
Ogólnie stwierdzając jestem bardzo zadowolony z tego co narazie udało mi sie dzieki temu osiągnąć i "duzo pewniej" czuje sie na nogach, nawet po ciezkim treningu ud.
Teraz może być tylko coraz lepiej Wielkie dzięki za pomoc. POZDRAWIAM
wspiecia na palcach stojac: moga byc
Dzieki za info! Duzo zdrowia!
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
Jak wiadomo ludzie sa rozni. Jednak sa rowniez bardzo podobni do siebie. Przeciez kazdy nie jest totalnie inny od drugiego. Powiedzmy mamy dwoch tych ektomorfikow czy jak to sie pisze i jeden od dziecka jest otyly no po prostu duzo zarl i jest otyly... drugi za to od dziecka ma mala wage. Pierwszego jak i drugiego kolana nie bola, stawy nie bola, nic go nie boli. Znam to z zycia. Jezeleli przeciazenia... waga, trening siłowy, duze ciezary niszcza stawy to dlaczego ten grubasek przez cale zycie przystosowujac swoje stawy do obciazen nie czuje bolu. Jego organizm czul obciazenie i odpowiednio wzmocnil swoje stawy.
Tak uważam ... POZDRO
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .
http://www.sfd.pl/MOJA_PIWNICZNA_SIŁOWNIA-t307196.html
MOJA PIWNICZNA SIŁKA
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
BTW-napisze na temat walki z chondramalacja rzepki za jakis czas,nadal nie jestem pewien wynikow mojego podejscia do tego typu problemu- mysle,ze w czerwcu/lipcu.
Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.