LATYNOSKI i ideal urody kobiecej/SPAM działu 'Uroda'

no obiecałas swoje fotki...jakis czas temu
hmm
mysle nad jakims pozywnym mixem, koktajlem na uczelnie zeby zabierac
macie jakies pomysły, bo jak sam zaczne mieszac to moge roztroju zołądka dostac juz myslałem czy by do miksera tunczyka z serem nie wrzucic

zdecydowanie wole goraco oske niz kruszka

bil - nie lepiej poprostu zabrac gainera? jakiegos lepszego skladowo

malutka - nie wstydz sie, jestesmy jak rodzina

no moze i tak ale...
no zobaczymy , narazie szukam przepisow sprawdzonych przy uzyciu magicznej wyszukiwarki

Moje "uczelniane" dania to twaróg rozgniatany z dodatkiem kefiru i dużej ilości posiekanej drobno cebuli, do tego można wziąść ze sobą jakąś sałatkę. Najczęściej dodaję jeszcze do tego jabłko.
Jako drugie danie karkówka lekko podsmażana a potem dogotowana wraz z rozdrobnionym szpinakiem i sporymi już kawałkami dwóch, trzech dużych cebuli.
Gainery to raczej w okolicach treningu

"Jako drugie danie karkówka lekko podsmażana a potem dogotowana wraz z rozdrobnionym szpinakiem i sporymi już kawałkami dwóch, trzech dużych cebuli."
łooooooooooooo
jak to przeczytałem nagle strasznie sie głodny zrobiłem
ide cos oszamac ...

lubisz cebule kzruszek?

cześć:) ja jak to przeczytałam to mi się coś zrobiło bo nienawidzę cebuli:) i zawsze mi po niej niedobrze:)

cebula jest ok
i czosnek tez -tylko potem mam z Kobieta problemy bo jej sie wymiotowac chce jak czosnek poczuje

Oczywiście że lubię cebulę... w sumie, to rzadko się zdarza, żebym w ogóle nie dodawał jej co posiłków, sporo witamicy C zawsze się przyda.

A czosnek - oj, rodzina mnie chciała eksmitować kiedy go dodawałem do potraw, więc niestety musiałem zrezygnować

fuj ja tak nie lubie cebuli obojetnie w czym...ale nie lubie:-/