bieganie+act+dieta = ??

witam,
mam pytanie a zarazem prozbe o rade. chodzi o to, ze chce zrzucic troche tluszczyku. Ale i tu sie zaczyna, mam problem polegajacy na tym, ze nie jestem pewien czy wszsytko robie przynajmiej poprawnie, bo od "dobrego" treningu to troszke mi jeszcze brakuje. Dobra przjede do szczegolow.
trening :
staram sie biegac okolo 20-30min to jest raczej maxa puki co, moja kondycja nie pozwala mi na wiecej.
act, duzo 3serie duzo powtorzej 14-16x (jesli ktos by byl tak mily i mogl by mi podeslac jakiegos fajnego linka z dobrze rozlozonym treningiem act byl byl wdzieczny), klatka, biceps, triceps, bary, brzuch(100 brzuszkow), nogi (narazie przysiady, gdyz kupilme zla sztange ale niedlugo sie to zmieni), bary etc narazie zabardzo nie mam na czym cwiczyc. czy to jest az tak wazne przy act?
no i jeszcze jedno jak bylem za granica zakupilem sobie kilka suplementow :
http://www.muscletech.com/PRODUCTS/HYDROXYCUT_HARDCORE/index.shtml 2x pudelka tego
http://www.muscletech.com/PRODUCTS/CELL-Tech/STACK/CELLNITRO_STACK.shtml
2x tego bialka i jeszcze 2x innego bialka...
i aminokwasy.
juz robie przeszlo miesiac act+bieganie, nie wiem czy to wystarczy aby brac juz to...
odrzywianiue i tu powstaje problem. staram sie jesc rzeczy niko tluszczowe, bialka etc ale to ciezko z tym jest. tak naprawde nie mam zadnej dobre dietki... tu nastepna prozba czy ktos mogl by mi stworzyc jakas? wzrost 190 cm waga okolo 86kg.

dziekuje z gory wszystkim, ktorzy pomoga mi w moich zmaganiach z moja tusza:)

pozdrawiam

zle wszystko proponuje wycieczke do dzialu odzywiania i post o diecie zbilansowanej ellisa

Spróbuj uporządkować trochę swoją wiedzę na temat diety i treningu zanim dział zacznie działać w pełnej opcji. Zajrzyj do właściwych działów tematycznych.

Ważna uwaga: Nie tyjesz od tłuszczu, który jesz, ale od tłuszczu, który magazynujesz. Jedzenie nie jest jednoznaczne z magazynowaniem.

a zwie sie to bilans tluszczowy

Zainwestuj w zwiększenie obciążenia na sztandze - najlepszymi sposobami spalania tłuszczu jest dodanie masy mięśniowej oraz potreningowy dług tlenowy, gdy metabolizm pędzi jak szalony. Ponieważ jak wnioskuję z opisu jesteś jeszcze zielony, to czekają cię wczesne przyrosty, warto zainwestoweć w te kilka kilogramów mięsa, przyda się przy spalaniu nadmiaru tkanki tłuszczwej. Poza tym, ćwiczenie na zbyt małych obciążeniach to zły nawyk.
Nadmiar aerobów szkodzi, szczególnie, jeżeli doprowadzasz się do stanu, gdy pod koniec wyczerpanie ci każe przestać, upośledza to wtedy anaboliczną stronę treningu - lepiej z tym uważaj.

Co do diety, to poczytaj w dziale odżywianie - to naprawdę bardzo prosta rzecz, unikaj tylko swojego wkładu tam, gdzie ma się wolną rękę, bo najczęściej kończy się to powrotem do złych przyzwyczajeń, to coś, z czym ja też mam problem i szczerze powiedziawszy pogarsza to dość mocno przebieg diety. Zawsze solidna porcja białka, do tego dużo zielonych warzyw, które dostarczą ci witamin i błonnika. Na sam koniec zróżnicowanie źródeł tłuszczu - olej lniany, olej z wiesiołka, garść orzechów włoskich, omega-3 itp.
Olej też różnego rodzaju spalacze - zainwestuj w białko i odżywkę carbo. Białko czasem trudno jest dostarczyć w odpowiednich ilościach, a nie jest ono magazynowane, więc trzeba zawsze na bierząco je uzupełniać. Węglowodany przydadzą ci się przed i po treningu, w połączeniu z białkiem uchronią przed katabolizmem, wzmogą anabolizm, dodadzą energii - same pozytywy, warto to wykorzystać.

Czyli raczej - Trening z prawdziwymi obciążeniami + dieta - aeroby nie są konieczne, bieganie zastąp szybkim marszem, albo truchtem, bo jeszcze nam chłopaku padniesz.

ok dzieki, poczytam troche jeszcze. mam tylko jeszcze jedno pytanie czy fastburner moge juz brac czy raczej po jakis okresie cwiczen ? no i co do do bialek to mam troche kg. jeszcze jedno slyszalem od znajomego ktory "ponoc sie zna na tym", ze zawsze brac wiecej niz oni pisza na opakowaniu, gdyz te porcje sa liczona po przez jaks srednio...?