duzy dylemat :(

Witam mam dylemat chodzilem prawie 3 lata na koszykowke , teraz jakos znudzilo mi sie to, bo zapisalem sie tam zeby schudnac, teraz chcialem zrobic sobie silke w piwnicy laweczka juz jest gotowa prawie tylko wyspawac, i niewiem co mam zrobic schudlem juz bardzo duzo :) juz jestem chudy i teraz nie chce mi sie chodzic. Starzy mowia ze jak nie bede chodzil na Herkulesa(do klubu) to DO NAUKI :P mowia ze wola zebym tam chodzil niz masz stac z qmplami na klatce jak lump;p ja caly czas smieje sie z tego ale jednak niewiem co wybrac :( czy koszykowke czy silownie

Zmieniony przez - Gucio555 w dniu 2006-09-24 09:10:57

chodze na klub pilkarski i juz tego nie zmienie bo zawsze kochalem pilke nozna !!! a silka tez dojdzie :)

odpowie ktos?

to i to

jw

w czym kłopot?

i jedno i drugie a jeśli masz wybrać jedno to oczywiście siłownie

Pzdr/

podkreslam ze mam 14 lat :) zapisalem sie tam prawie 3 lata temu zeby schudnac bo bylem bardzo gruby:) ale teraz schudlem 175 cm i 62 kg moja aktualna waga i wzrost;d i niewiem bo jak bede wracal z koszykowki to mi nogi odpadaja :( i niewiem czy dam rade wieczorem pakowac:P a starzy mowia ze mi ta silownia do glowy strzelila ;p i mam dylemat dalej:(
a jak nie bede chodzic na kosza to mi zabiora klucz od piwnicy i dupa z silownia:( a bardzo chce na silke lazic :( co byscie poradzili?

Ja chodze na siłke 3 razy w tygodniu , mam treningi piłki nożnej 3 razy w tygodniu , znajduje jeszzce zcas na nauke , gre na kompie i na sk'esy szkolne więc da sie wyrobić :p a mam tyle lat co ty :]

ja mam treningi 4 razy w tyg :(

To co mam zrobic w takiej sytuacji?? bo juz zgupialem:(

zrób coś słyszysz zacznij żyć własnym życiem:/

Ja bym zrobił tak:
Jeszcze rok pochodził na kosza (bo na powazne cwiczenie na silce za mlody jestes) a teraz tak lajtowo 2 razy w tygodniu jakas ogulnorozwojówke i porzadnie jesc, moze jakas dieta. A za rok, jazda na powaznie.