Język jest odzwierciedleniem Twojego całego układu pokarmowego, więc jeśli coś jest nie tak z językiem, tzn że coś jest nie tak z przewodem pokarmowym.
Ale równie dobrze może to być zwykła infekcja grzybiczna, występuje ona często po kuracjach antybiotykowych albo w okresach obniżowej odporności organizmu (długotrwały stres, itd). Dlatego na początek polecam zastosowanie preparatów takich jak NYSTATYNA (dostępne w aptece), to jest taki płyn, którym należy samrować miejsca pokryte nalotem kilka razy dziennie. Jak po dwóch tyg nie przejdzie tzn że problem leży gdzie indziej, np w jelitach lub żołądku.
Polecam też taki lek jak Probiolac, który dobrze wpływa na florę bakteryjną jelit, tak samo zresztą jak te wszystkie Actimele itd.
Co do słodyczy itd, to ogólnie wiadomo że grzybki uwielbiają miejsca wilgotne i gdzie mają dobry dostęp do cukrów, bo wtedy rosną. Możńa to zaobserwować tak, że po zjedzeniu słodyczy nalot powinien się neico powiększyć. Ale to nie znaczy że trzeba od razu zrezygnować ze słodyczy w ogóle
wystarczy się ograniczyć i jeść rozsądnie
aha i jeszcze jedno, ogólnie takie naloty na języku i inne infekcje grzybiczne są często długotrwałe w leczeniu :-/
pozdrawiam !!