Voodka-dieta cud??

Hej!
Ostatnio sie zastanawialam nad roznego typu kuracjami odchudzajacymi i musze stwierdzic, ze te diety, w ktorych eliminuje sie slodycze, sa do dupy, bo ja i tak nigdy nie przestane piec ciast, poniewaz kocham je, tak samo, jak dobrą czekolade.
No wiec na razie pije taką herbatke rzekomo spalajacą tłuszcz, ale nasunął mi sie jeszcze jeden pomysł. Mianowicie alkohol.
Wiadomo, ze kazdego typu trunki mają także swoje kalorie(szczególnie likiery), lecz prawdą także jest, iz spalają one co nieco w naszym organizmie, a może raczej powinnam użyć tu słowa wypalają?
W kazdym badz razie zawsze po dobrej bibie zauwazam ubytek na wadze.
Może to nieodpowiedni dział, ale powiedzcie mi, wiecie, czym to jest spowodowane i czy to naprawde spala kalorie???




Fight for love

dorzucę i swoje trzy grosze - bezwzględnie nie należy pić alkoholu, jesli planuje się startowanie w zawodach. wypicie jednego czy dwóch drinków dzień przed zawodami skutkuje zatarciem konturu mięśni. nieco większa ilość (a także popijawy w tygodniu poprzedzającym zawody) powoduje rozluźnienie mięśni. zaś częste i obfite popijanie wysusza, także skórę, ale nadal psuje kontur, a co za tym idzie - ogólne wrażenie.

poradzieckie części, ukraińska stal czołgowa...
ale myślę po polsku :]

Niestety, hehe - to tylko lekkie odwodnienie. Inaczej po tych wakacjach miałbym kosmiczną niedowagę

Pozdrawiam
Nicolai - doradca w dziale suplementacja

Heh, akurat mi sie taki fajny link nasunął, nawet zwiazany z tematem http://www.rotfl.prv.pl/killekm.jpg


Fight for love

Witam!

Moim zdaniem kuracja alkoholowa jest najlepsza.
W moim przypadku i moich kumpli po porządnym piciu (vodka lub nalewki) stwierdziliśmy, że żołądki się nam skurczyły i wyschliśmy (co nie było zamierzone).
Najłatwiej to wytłumaczyć tak. Ostatni posiłek zjedliśmy ok 18.00 wieczorem. Później (ok 20.00) zaczęliśmy pić. Następnego dnia tez piliśmy ale wodę i herbatki. Coś zjedliśmy dopiero koło 15.00. Więc żołądek przez prawie 20 godzin nie dostał żadnego jedzenia i się zaczął kurczyć(taka jest nasza wersja).
Teraz jestem juz syty jedząc ok. 3/5 ilości zjadanego pokarmu przed "kuracją", co mi się zbytnio nie podoba i muszę trochę powiększyć żołądek.
To zmniejszenie żołądka nie było zamierzone, ale pomyśleliśmy, że jeśli kobiety chciały by schudnąc poprzez zmniejszenie zołądka, to jest to prosty i przyjemny sposób.

Pozdrowienia




darkthorn

Joasia, sorry ale z czego Ty się chcesz odchudzać?
Z kości na ości?
Z tym alkocholem to nie zabardzo,ja piję bardzo dużo piwa i raczej jest to dobre na masę

Piotr

dzieki serdeczne za odpowiedzi
no u mnie to jest tak, ze wlasnie po imprezie jak wstane to mi sie z reguly CHCE jeśc, no ale jeszcze cos wymysle

elephant: to, co pisze w profilu, to juz troszke nieaktualne, przynajmniej, jesli chodzi o wage, bo ostanio właśnie przytyłam i chce powrócić to 50 paru.

Fight for love

Ludzie o czym Wy piszecie ! Spadek wagi jest jedynie wynikiem odwodnienia. Przy nadmiernym spozyciu wystepuje takze brak apetytu dzien po spozyciu ale wykorzystrywanie tego faktu w kuracji odchudzajacej jest duzym nieporozumieniem !

***Moderator Działów : Dla Zupełnie "Zielonych" & Fitness***

Zdaję sobie sprawę, że opisany przeze mnie sposób jest niezbyt dobry dla organizmu (dlatego przed piciem i po łykam rózne preparaty witaminowe, choć to pewnie nie za wiele da). Ale tylko w ten sposób mogę wytłumaczyć, to że poźniej (w dzień po imprezie i kolejne dni) jestem najedzony mniejszą ilośćią pokarmu.

darkthorn

Wiesz co Asiu? Daruj sobie taką kurację. Alkohol przede wzsystkim niszczy mięśnie, komórki mózgowe, zakłóca działanie hormonów. Człowiekowi wydaje się, że chudnie, a to tylko traci siły, a tłuszcz dalej leży - na potem. Przy wódce organizm będzie wolał wykorzystywać do swych funkcji wszystko, ale nie tłuszcz. Tłuszcz będzie zostawiał na sam koniec. Alkoholicy są zasuszeni, ale jakim kosztem? Poza tym będziesz wiecznie zdołowana. Ja wiem to, bo kiedyś piłam naprawdę dużo i wpadłam w depresję z tego powodu. To były zamierzchłe czasy, zanim wzięłam się za sport. Tylko że moim powodem do picia była bulimia. Piłam po to, aby nie żreć. Pomagało, ale na jakiś czas... Nie chcę o tym mówić.
Dziewczyno, jesteś szczupła! A jeżeli ci się nie podobają pewne elementy w figurze, to sie po prostu ujędrnij. Nie waga jest ważna, ale centymetr i to, w jakie ciuchy się mieścisz. Kiedy zaczęłam chodzić na siłownię, nie schudłam, ważyłam nadal 55 kg, a nikt mi nie wierzył. Potem schudlam 3 kilo na aerobiku i HMB i zaczęłam wyglądać jak anorektyczka, nie mając żadnej niedowagi. Na rękach powychodziły mi żyły. Dlatego, aby nieco się zaokrąglić, przez miesiąc nie ćwiczyłam. Z kolei, aby nie było efektu jojo, przeszłam na dietę Montignac. Na tej diecie jeszcze spadła mi waga, ale poprawił mi się biust, bo już się nie eksploatowałam. W brzuch ani w tyłek nic nie poszło. No i w ten sposob doszłam do wymarzonej figury - kobiecej i wysportowanej. Fakt, że można było to zrobić inaczej, ale pewnie długo by to trwało. Piszę ci to po to, byś wiedziała, jak wiele może kobieta, jeżeli zechce. Każda figura jest do ukształtowania, trzeba tylko mieć motywację. A za alkohol nigdy się nie wezmę. Nie potrzebuję. Teraz, gdy mam wyrobione mięśnie, po prostu nie tyję, nawet jak trochę pojem. To jest najlepszy sposób. A jeśli już piję, to jedno piwo na tydzień lub lampka wina wytrawnego po tłustym posiłku. Tyle wystarczy.


Aleksandra Bil

aja miewam na kacu odwrotnie niż thorn - wpieprzam ogromne ilości, szczególnie tłuszczy, a i ochotę miewam na cukier (choć na co dzień nie jadam). Kiedyś owszem, po 2 winiakach albo 1 nalewsonie żołądek miałem sręcony, ale teraz wręcz odwrotnie. Więc może to z czasem się zmienia (nie wiem ile już czasu pijesz thorn). Jak bardzo chcesz się niszczyć przy tym odchudzaniu to (nie) polecam raczej wciąganie - po kresce speeda wchłoniesz najwyżej wodę ;).
A tak poważnie - odchudzanie wódą to taka bzdura jak np. chęć uzyskania brązowej skóry poprzez marskość wątroby a nie opalanie się.

magnezja, dzieki za szczerość
mowilas o jakiejs diecie na m, to naprawde dziala?
ja juz probowalam prawie wszystkiego , lacznie z dietami wypisywaniymi tu na forum, nic nie dziala, poprostu silan wola i zmniejszenie ilosci spozywanych pokarmow potrafia tylko mnie odchudzic, a problem w tym, ze ja kocham jeść...
Trudno, od dziś sie biore za diete po raz enty, moze tym razem mi si euda..
jeszcze raz dzieki i sog 4 u oczywiscie
pozdrawiam!

Fight for love