kurde jaki nerwowy dzień dzsiaj
Ale chwilunia..bo się ostro zupełnie niepotrzebnie jakoś porobiło
a to nie walka na smierć i życie przecież
tylko
redukcja tylko..
ja nikogo nie wyganiam- żeby była jasność
Wypowiedziałam się zresztą na poprzedniej stronie ocb zasadniczo
moge się nie zgadzać z opinią, ale -no ludzie- po co te fochy odrazu?
poza tym krytykujemy co najwyżej swoje poglady, a nie konkretną osobę
oraz: JA nie wymagam od nikogo zaangażowania tutaj
chcecie to wchodzicie, wpisujecie się, odpowiadam, i tak to się kręci
kompletnie mnie zaskoczyła ta sytuacja..zrobiło się nieprzyjemnie
i po co?
ja w tej atmosferze kiepsko sie odnajduje
i nie mam zamiaru w dalszych utarczkach uczestniczyć
także wróćmy może do meritum..
a jedtem świezo po aerobach
myslałam z poczatku, że są to ostatnie w moim życiu
ale szczęsliwie po jakiś 20 min. okazało się, że dam rade na nastepna 40
no i kurde..UDAŁO SIe!
<dziki szał> <dziki szał>
teraz jem obrzydliwego tuńczyka, jeszcze tylko Omega-3, herbatka
i tyle na dzisiaj..
jutro robie pełny trening łacznie z siłowym
i bedziemy się ważyć
pozdro