środki na opóźnienie okresu

Witam,
otóż mam taki problem, że 17 lipca mam artroskopie. Na zabieg mam przyjść bez okresu,a wszystko wskazuje na to,że będę go miała właśnie w tym terminie stąd moje pytanie - jak mogę opóźnić albo przyspieszyć okres tak,aby nie wypadłw tym terminie?? tabletki antykoncepcyjne odpadają,bo na miesiąc przed zabiegiem trzeba odstawić.
bardzo prszę o pomoc.
P.S. a co,jeśli będę miała ten okres jednak?? przesuną mi zabieg czy co?? kurcze,bo nie che,żeby mi termin przepadł...i tak długo musiałam czekać

włączam powiadomke bo skoro tabletki anty odpadaja to jestemciekawa co ci napisza

jeżeli ktoś od Ciebie wymaga, że masz nie mieć okresu w danym dniu, to ten ktoś powinien Ci powiedzieć jak to zrobić
generalnie nie powinno się manipulować okresem, a najprostszym sposobem jest właśnie antykoncepcja hormonalna.

no ale nie powiedział
byłam też u ginekologa, to ten też był mądry i powiedział,że "artroskopia? to po co nie masz mieć okresu? przecież to nie przeszkadza". a potem się dowiedziałam,że jednak przeszkadza.
no niesteyt,tabletki trzeba odstawić na miesiąc przed,więc pewnie zanim bym soie zdążyła je załatwić,to już bym musiała je skończyć brać,to też się trochę mija z celem

Zajdź w ciąze

heh dokładnie miałem napisac to co mój przedmówca to chyba jedyny sposób POZDRO !!!

najlepiej żeby zabieg był wykonany poza miesiączką
(zmiany w organizmie , m in w obrazie krwi)
mogące nieść za sobą wiekszy odsetek powikłań

sama czasami nie próbuj jakichkolwiek metod
poinformuj lekarza - a on albo przesunie termin o 4 dni , albo zrobi podczas ... co jest też możliwe

byłam dzisiaj u gina,który w końcu się przejął,to już była sytuacja podbramkowa, bo lekarz,który ma wykonywać u mnie zabieg powiedział,że albo przyjdę bez okresu albo zabieg będę miała w grudniu.

Pani doktor przepisała luteinę dopochwowo, po 10 dniach mam odstawić i powinno wystąpić krwawienie, także w dniu zabiegu już nie będę miała okresu albo będzie on bardzo mały.

Może temat się komuś przyda jeszcze

Mam dwa pytania związane w pewien sposób z tym tematem.

Pytanie numer 1 - MIESIĄCZKA A OPERACJA
Jakiś czas temu miałam operacje wady klatki piersiowej, (dzięki której mam piękną klatkę) i bałam się, że mniej więcej wtedy miałam dostać okres.
Moja anastezjolog powiedziała mi, że to nie przeszkadza i że nie takie operacje robią w czasie miesiączki. Na szczęście nie dostałam - ale jakoś trudno mi pojąć, że tak ciężką trwającą ponad 5 godzin operacje można zrobić kiedy dziewczyna ma okres.
Natomiast pewna kobieta na oddziale miała usuwany guzek w okolicy szyji i miała przesunięty termin operacji właśnie ze względu na miesiączkę.
O wiele mniejsza operacja - więc dlaczego okres miałby przeszkadzać?

PYTANIE NUMER 2 - TABLETKI HORMONALNE A OPERACJA
Tutaj również zasłyszałam bardzo różne opinie, a bardzo potrzebuje odpowiedzi na to pytanie, bo sama ze względu na różnorakie nieregularności musze łykać pigułki.
Kiedy byłam w szpitalu jedna kobieta mówiła, że pytała lekarza czy może brać tabletki i powiedział, ze to nie przeszkadza, a miała bardzo ciężką operacje w płucach i podobnie jak ja brała niskodawkowe tab.
Ja natomiast planuję w niedługim czasie zabieg z znieczuleniu miejscowym podobno i zastanawiam się czy nie odstawić tabletek, chociaż według instrukcji to i tak jest już za późno.
Wprawdzie tabletki zawierają niewielką dawke hormonów - bo 0,02mg estrogenów i 0,075 gestodenu - ale na ulotce mam wyraźne napisane
"jeżeli to możliwe przyjmowanie należy przerwać na czas 4 tygodni przed planowanym zabiegiem operacyjnym i dwa tygodnie po takim zabiegu"
Chodzi tu o to, że operacja związana jest ze zwiększonym ryzykiem wystapienia jakichś schorzeń zakrzepowo-zatorowych - ale czy tak jest w przypadku każdej operacji?
Szczerze mówiąc to z głowy mi wyleciało, żeby powiedziec lekarzowi, że biorę pigułki - a teraz nie mam możliwości by o to zapytać...
Gdyby ktoś z Was wiedział jak to jest - i czy aż tak ryzykowne jest branie tabletek w czasie operacji to byłabym wdzięczna.

no to masz problem...

ja chyba trzech lekarzy się pytałam,czy odstawić tabletki przed artroskopią czy nie, to dwóch mi powiedziało,że tabletki w niczym nie przeszkadzają,a jeden powiedział,że należy je odstawić na miesiąc przed zabiegiem.

Podobnie było też z pierwszą sytuacją,kilku lekarzy mi powiedziało,że okres w niczym nie przeszkadza, a może z dwóch,że przeszkadza, i to bardzo.

Myślę,że powinnaś porozmawiać z lekarzem,który będzie przeprowadzał zabieg i z nim wszystko uzgodnić, do niego należy decyzja. Ja właśnie tak zrobiłam.

A opinie są naprawdę podzielone...

Ja tam nigdy nie stwarzam sobie na siłe problemów - pytam raczej z ciekawości - bo mnie nie bardzo przekonje ulotka - natomiast jestem przekonana, że przy zabiegu który mnie czeka - szczególnie, że nie jest on pod pełną narkozą i jest mało inwazyjny, że tak powiem - więc logicznie patrzę na to, że nie będzie problemów - chociaż oczywiście przyznam się do tego, że je biore.
Pytam nie dlatego - że mam z tym problem - jest to kwetsia ciekawości głównie.

Podejrzewam, że nie jest to kwestia opini.
Gdyby lekarze mieli tak różne opinie w tej kwestii to połowa kobiet po operacjach miałaby jakieś zatorowo-zakrzepowe schorzenia.
Jestem przekonana, że zależy to od typu zabiegu i na pewno jest jakiś tajemniczy podział - który wszystko wyjaśnia.
I podział ten dotyczy i miesiączki i tabletek a operacji czyli dwóch niezwykle frapujących mnie zagadnień.
Jak ktoś ma te tajmnicze dane - a się nie podzieli to będzie brzydko z jego strony.