i juz jest dyskusja , fajnie .
Andresito - nie dopadl mnie zly chumor ale czesto miewam mysli na tym co robie/robilem/robic bede. Uriel - trafiles w sedno ! ale kurde ja nie chce byc fitness ! chce byc pakerem bez saa , pilnowania michy, ciezkich treningow. ale widze ze jakos sie nie da !
Koledzy twierdzicie ze nauke sie zapomina ? nie berdzo, nawet jak sie nie uczysz dosc dlugo to szybko sobie przypopnisz . a co do miesli : ow2szem istnieje
pamiec miesniowa odn. wymiaru i sily - fakt . ale czy istnieje pamiec sterydowa ? istnieje ale niestety w ujemynm tego slowa znaczeniu : czyli organizm przyzwyczaja sie do okreslonych bodzcow i trzeba ladowac wiecej ! kto ma inne zdanie ?
a tak naprawde to mi zal d..e sciska ze mimo wysilkow nie da sie bez towaru zrobic czegokolwiek wykraczajacego poza normy !
sprobuje suplementow :podobno zastepujacych saa" ale wiem ze to walka z gory skazana na niepowodzenie.
a co do "wypalenia sie " to fakt czasami tak tez to odbieram. ale ale : koledzy jestescie znacznie mlodsi ode mnie , a ilu z Was na "offie" mialo podobne mysli ? no prosze kto sie przyzna ?
na towarze to kazdy jest kozak ! i wtedy krytykuje sie innych !! ze marudza ze nie wierza idt .
co Wy (krytykanci ) sobie myslicie ? ze dorawliscie leszczyka z pierwszej lapanki , ktory placze nad soba ze ma dolek !?
widze jeszcze teraz ze niejeden malolacik, bioracy saa na potege nie dojdzie nigdy nawet do tego co ja mam obecnie bez. dlaczego ? a dlatego ze nawet do brania towaru i ciezkiego treningu trzeba miec : genetyke, jaja, wiedze i pozytywne nastawienie.
pozdr
mc
ps
musialem sie podbudowac