brzuch:(

i jeszcze plecki, tak dla odmiany:) niestety wszystko za bardzo otłuszczone...

Po h*** masz te boczki -_-'

Nie jest tak źle. Nie masz dużo tego tłuszczu wbrew pozorom. Myślę, że 2-3 miechy na dobrej dietce (niekoniecznie CKD, ale nawet normalnej, zbilansowanej niskowęglowodanowej, w której nie ma aż tak dużo wyrzeczeń) i kaloryfer będzie.

Ogranicz węgle, najwięcej jedź ich w śniadaniu, potem już możliwie mniej (oczywiście w posiłku potreningowym możesz nawet pozwolić sobie na rafinowane węglowodany np. ryż biały) i wybieraj produkty o NISKIM IG! Białka tylko zwierzęce, ale niech to będzie jakieś białe mięso, a nie szynki do których podobno dodają gorzej przyswalajne białka sojowe, ryby, nabiał. Co do tłuszczów to przyda się to:

ŹRÓDŁA KWASÓW TŁUSZCZOWYCH OMEGA-3:
- tłuste ryby (halibut, łosoś, makrela, pstrąg)
- tran
- olej lniany

ŹRÓDŁA KWASÓW TŁUSZCZOWYCH OMEGA-6:
- orzechy
- pestki słonecznika, dyni, porzeczek
- olej z wiesiołka i ogórecznika

ŹRÓDŁA KWASÓW TŁUSZCZOWYCH OMEGA-9:
- oliwa z oliwek
- pestki słonecznika
- ziarno sezamu
- awokado
- olej rzepakowy

Ten temat na pewno się przyda:
https://www.sfd.pl/temat231127/

Jeśli to zakład o jakąś większą stawkę to wartoby wydać trochę hajsu na jakiś dobry spalacz.
Mam nadzieję, że trochę pomogłem.

Jasne, że pomogłeś, dzięki bardzo. Spalacz kupiłem-thermo speed extreme, od poniedziałku zacznę go uzywać. Jak na razie biorę HMB mega caps,SP80 i provti 85 bo dostałem. Tylko zanim zacznę brać Thermo Speed extreme chciałbym się najpierw zbadać, czy serducho i ciśnienie jest ok. Tak naprawdę to tylko i wyłącznie kwestia silnej woli, wyrzeczeń i mocnego charakteru. Nic samo nie przychodzi, a najwiekszy problem zawsze to motywacja i trudność ze zrezygnowania z przyjemności (imprezki, alkohol, dobre żarcie, słodycze czy cola)no ale coś za coś. Najtrudniejsze to wbić sobie do głowy, że zmiany żywieniowe powinny być na stałe, a nie np. do wakcji. Mam nadzieję, że się uda. Postaram się wysłać fotki w czerwcu:)

Hehehe, wybacz, ale te badania mnie rozbawiły... wygląda to jak obawy przed cyklem z SAA, ale może to dlatego, że brałem już TS... Kupiłeś Thermo Speed Extreme, którego pierwotna wersja (bez dopisku 'extreme') jest totalnym nieporozumieniem... nawet 4 kapsy naraz na mnie nie działały, podczas, gdy po jednej kaps Thermal Pro czuje pobudzenie i lekki dreszczyk emocji hrhr (co prawda to dopiero początek cyklu, ale to o czymś świadczy).

W ogóle na tym suplemencie redukcji bym nie opierał... cena ok, ale jest słabiutki i można go traktować jako dodatek do czegoś mocniejszego...

basswood - nie wklejaj swoich zdjec w czyimś temacie

sory, jak chcesz skasuj, pozdr

SAIB nie porownoj TSE z THERMALEM wystarczy na sklad loknac i wiadomo!efka robi swoje!co do pobudzenia i dreszczu jak wiadamo to skutek uboczny.Najwazniejsza jest termogeneza hamowanie apetytu i spalanie tluszczu zapasowego!dlatego proponuje autorowi DIETE REDUKCYJNA + TRENING SILOWY + TSE w dawkach podanych przez producenta>nie ma zaraz co dawek podnosic bo to tylko wzbogacenie redukcji jak wiadomo trzonem jest DIETA.
pozdrawiam

Zmieniony przez - Gugcio w dniu 2006-03-23 08:18:21

Nie ma mowy żebym się tknął jakiejś efki. Może i jestem troche nadwrażliwy, ale wole zapobiegać niż leczyć. Zobaczymy jaki będzie efekt. Najważniejsza jest i tak systematyczność, wysiłek i dieta.