Czy 2g bialka na kg masy ciala to nie za duzo?

mam pytanie odnoscnie ilosci dostarczanego bialka do organizmu ,na silowni do ktorej uczesczam jest pani dietetyk,dzisiaj postanowilem troche z nia porozmawiac ,przedstawilem jej swoja diete i jak zobaczyla ze zjadam 2 g bialka na kilogram to sie za glowe zlapala ,powiedziala ze to znacznie za duzo,cutuje"tyle to przyjmuja zawodowi sportowcy,ktorzy trening maja kazdego dnia po wiele godzin" mi zalecila gora 1,5 g na kilo , no i mam dylemat ,prosze o wyjasnienie ,aha i wogole powiedzial zebym odstawil BCAA bo to tez cos tam niby ma zly wplym na mozg czy cus,???

***nij ją sztangielką w głowę
słuchaj nas, nie jej

j/w

bcaa ma zly wplyw na mozg
a sportowiec trenujacy codziennie przez wiele godzin tez dobre
btw jw

śmiech na sali! w sumie 1,5g to nie tak malo.ale co do bcaa to smiech...

dla trenującego 1,5 to mało.

wystarczy.

kazdy powinien dobierac ilosc bialka wzgledem swojej genetyki
1.5g moze byc dobre dla obywatela A ale juz niedobre dla obywatela B

ale dla faceta tyrającego na silowni 1,5 pewnie będzie za mało.
a o jego genetyce pani "dietetyk" pewnie nie ma pojęcia, tak samo jak my.
Sachem, wystarczy??
gdyby wrzucił dietę i by było w niej 1,5g/kg tego białka, to wszyscy zgodnie byśmy napisali, żeby zwiększył tę ilość.

No niestety takie opinie wydają nasi polscy uczeni dietetycy, lekarze itp., ludzie którzy praktykę o ćwiczeniach zakończyli na etapie spacerku rano w kapciach i pidżamie do osiedlowca po bulki i mleko.

dziwi mnie tylko odp. Sachema.
nie mówię, że te 1,5 to mało, ale czy wystarczająco??
powiedzmy, że koleś waży 80 kg.
1,5/kg to 120g białka
przy 2g/kg, mamy już 160g.
40 g. różnicy to nie mało.