Krav Maga - pare pytan do zorientowanych

Wiem. Dlatego jestem przeciwnikiem takich kursów ktore wciskają kit o palcach w oczy i kopach w jądra, uczą sie "bronic" przed nozem czy spluwą, wieloma napastnikami itd. Ale jesli dziewczyna sie znajdzie w sytuacji gdzie nic poza obroną nie pozostaje(gwałt) to nawet takie podstawy moga sie przydac. Oby tylko nie zawierzała im za bardzo. Generalnie najlepszą rzeczą dla kobiet do obrony jest konkretny facet przy boku, a nie żadne krafmagi

Z wlasnego doswiadczenia (nie za duzego co prawda) na paczatek polecam sekcje kickboxingu/muay thai/ew. kyokushinkai. Zapisywanie sie na jakiekolwiek combaty bez solidnych (lub jakichkolwiek) podstaw, w ogolniepojetej walce jest bezcelowe, stracisz tylko czas a zwlaszcza pieniadze. Nie wolno zapominac ze Krav Maga, Combat 56 lub Base sa SYSTEMAMI, a nie SZTUKAMI/SPORTAMI WALKI. Inna metodyka treningowa, inne cele. Jedna z niewatpliwych zalet Krav Magi jest obecnosc na treningach broni/niebezpiecznych narzedzi: palek, tulipanow, kiji, nozy, atrap pistoletow, karabinow. Nie twierdze ze obrona przed ww. bronmi jest mozliwa/skuteczna, ale wychodze z zalozenia ze lepiej jest cwiczyc cos co MOZE (przy odrobinie szczescia) zadzialac, niz nie cwiczyc nic, opuscic rece i siasc na dupsku (bo przeciez to i tak jest niemozliwe/nieskuteczne). Mam jeszcze kilka uwag odnosnie krytyki Krav Magi na forum... Mialem przyjemnosc zetknac sie z tym systemem pod okiem b.dobrego wojskowego instruktora (nie tylko KM, rowniez boksu, judo). I napewno nie moge powiedziec ze byla to porazka (ale naprawde nie wiem jak wyglada sytuacja w innych "cywilnych" sekcjach, choc mysle ze nienajlepiej, spotykalem osoby cwiczace KM kilka miesiecy a niepotrafiace poprawnie zacisnac piesci o jakiejkolwiek gardzie nie wpominajac, czyli wlasnie ludzi bez podstaw WW). Niektore techniki, prezentowane na forum przez "znawcow" KM sa juz nie wykorzystywane/zmienione... cwiczylem, wiec mam mniej-wiecej obraz zmian zachodzacych w KM. Wychodze wiec z zalozenia ze NIE NALEZY krytykowac czegokolwiek jesli sie tego nie sprobowalo. Mam pewne uwagi/watpliwosci = ide na trening, sprawdzam. Tak samo z Aikido, nie wierzylem/nie znalem, poszedlem na kilka treningow, utwierdzilem sie w swojej opini. To tyle odnosnie wielkich znawcow wyrazajacych opinie na podstawie zdjec/filmikow/postow innych znawcow (dotyczy to nie tylko KM).

pozdrawiam.

ps. wybaczcie ale posta pisalem po obchodach rocznicy wiec ew. jutro swoje wypociny poprawie;)

Ooo To jedna z pierwszych wypowiedzi o Krav Maga jakie czytam, w których autor wyraża sie o tym systemie dość ciepło-a nie popada w fanatyzm. Sporo "kravatów" jacy sie tu przewijają zwykle ma troche mniej rozsądku-i propaguje mrzonki na temat walki z kilkoma przeciwnikami, skutecznej obrony przed nozem itd.

Nie masz czego poprawiac-wypowiedz jest jasna. Pare uwag:

-powszechna opinia na forum jest taka: "na kravke mozna isc-gdy sie juz umie solidnie bic, kopac i chwytać. Kravka Cie tego nie nauczy-ale gdy juz to umiesz-bedziesz mial okazje sprobowac nowych rzeczy-od szkolen wyzwalania agresji, przez symulowane starcia w pociągach czy na ulicy aż po nauke poslugiwania sie np pałką." Jesli idzie o obrony przed nożem itd w kravce-to ponoc są one lepsze niz te z wiekszosci innych styli-wedlug Knife'a (tutejszy fachowiec od kosy i nie tylko ) www.itf.prv.pl

"Cała wasza wiara w "cudowne rozbrojenia gołymi rękoma" legnie w gruzach, przy pierwszej poważniejszej konfrontacji! Jeśli będziecie mieli szczęście - skończy się "tylko" w szpitalu. (...) Akurat to co jest w Krav maga czy defendo - to najlepsze rozwiązania z najgorszych. Szanse w przypadku ataku małe, w przypadku szantażu nieco większe.


-zetknąłeś się z fachowcem. On sam umiał walczyc zanim sie wziął za KM-wiec będzie nauczał rzeczy realnych. Z tego co mozna przeczytac na forum-przez podziały w KM któraś federacja(w kraju działają chyba 2 albo 3) na siłę mnoży instruktorow aby zyskać dominacje-w efekcie czego wypuszcza z dyplomami ludzi, którzy nie mają o walce żadnego pojęcia-i to ich radosna działalność psuje systemowi opinie.

- "Niektore techniki, prezentowane na forum przez "znawcow" KM sa juz nie wykorzystywane/zmienione...

Filmiki o KM zamieszczają tu dwa typy osób. Jedni, którzy znajdą jakieś durnoty prezentowane na oficjalnych stronach systemu-i zamieszczają je dla śmiechu.

Drudzy-to fanatycy KM którzy zamieszczają je aby udowodnić skuteczność tego co ćwiczą. I jesli mam byc szczery-dużo głupsze filmy zwykle zamieszczają kravaty niż przeciwnicy KM

-wsrod wypowiadajacych sie o KM osob jest troche takich, ktorzy mieli okazje ją trenowac-a nie sami "fachowcy" teoretycy ktorzy nie widzieli jej na oczy

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-03-06 12:30:46

Mimo wszystko nie podoba mi sie okreslenie "kravat" :) Krav Mage cwiczylem, ale tylko w formie uzupelniajacej, jako ciekawostke, wiec chyba na to miano nie zasluguje:) Za to napewno moge powiedziec o tych treningach wiecej dobrych, niz zlych rzeczy.

"szkolenia wyzwalania agresji"
Przyznam ze nigdy z czyms takim sie nie spotkalem:) Przewijalo sie u nas kilka sekcji (np. ludzie z wroclawia) i nigdy nie mielismy szkolenia/treningu nastawionego na "wyzwalanie agresji" w walce (wszelcy furiaci i agresorzy byli momentalnie pacyfikowani na sparingach, wiec mozna tu dyskutowac na temat "wyzwalania agresji"). Jak juz wspominalem nie wiem co sie dzieje w innych sekcjach ew. innych fereracjach.

Instruktorzy - temat rzeka. I to nie tylko w KM ale wystarczy spojrzec na obecne IFK (albo Shotokan - tragedia). Zawsze jednak zdazaja sie perelki w kupie gowna. Odnosnie egzaminow instruktorskich to wydaje mi sie ze jest jeden, uznawany na calym swiecie i odbywa sie on w izraelu... innymi slowy tymi papierkami polskich federacji mozna sobie d. podetrzec.

Na temat flmikow KM sie nie wypowiadam - wystarczy ze ostatnio ostro kwiczalem ze smiechu po obejzeniu jednego;)

Podsumowywujac: KM to najlepszy (wg. mnie) system uzupelniajacy przeznaczony dla okreslonej grupy odbiorcow (wojsko, policja, ochrona). Ta cala samoobrona dla kobiet i przecietnych ludzi, to najzwyklejsza mitomania i chwyty marketingowe.

Pozdrawiam i serdecznie przepraszam autora postu za offtopa;)

ps. Kiedys ze znajomymi przeprowadzilismy test skutecznosci niektorych technik KM. Napastnik atakowal w dowolny sposob, na pelnej szybkosci, paralizatorem. Na 6 prob porazony zostalem raz (nikomu nie polecam, dosc nieprzyjemne uczucie xD) przy ostatniej probie. Wiecej prob nie bylo :) wiec nie mozemy porownywac tego do badan na wieksza skale. A co z tego wynika? Ze takie wyniki absolutnie nie uwzgledniaja predyspozycji broniacego sie (nierozumiem jak mozna zestawiac razem wyniki ludzi o roznej motoryce, doswiadczeniu, itpd).

"szkolenia wyzwalania agresji"

Nie chodzi o brutalnych adeptów-takich pacyfikuje sie wszedzie, nawet na Aikido(i gwarantuje ze nie potrzeba do tego sparringow). Chodzilo mi o zagadnienie o ktorym parukrotnie czytalem, typu: jeden Cie trzyma, drugi uderza w twarz otwartą dłonią-a potem masz zdobytą przez to złość wyłądować w ataku na tarcze. To jest tez gdzies na stronie Knife'a.

innymi slowy tymi papierkami polskich federacji mozna sobie d. podetrzec.

Nie mów tego nam-tylko dziesiątkom czy setkom ludzi, ktorzy idą do klubow KM aby od "doswiadczonych instruktorow" uczyc sie "skutecznej samoobrony". To wlasnie jest problem.

Na temat flmikow KM sie nie wypowiadam - wystarczy ze ostatnio ostro kwiczalem ze smiechu po obejzeniu jednego;)

Nic dodac nic ująć

Ta cala samoobrona dla kobiet i przecietnych ludzi, to najzwyklejsza mitomania i chwyty marketingowe.

Podobnie jak troche wyżej-przekonaj o tym niektorych fanatycznych adeptów-zanim sprobują swoich tricków na ulicy-i zginą.

takie wyniki absolutnie nie uwzgledniaja predyspozycji broniacego sie (nierozumiem jak mozna zestawiac razem wyniki ludzi o roznej motoryce, doswiadczeniu, itpd).

Po raz kolejny-wytłumacz to ludziom, którym wciska się, że niezaleznie od ich wzrostu, siły , kondycji, koordyncji szybkości i zwinności-po paru mięsiącach KM będą wymiatać.

Jedna z niewatpliwych zalet Krav Magi jest obecnosc na treningach broni/niebezpiecznych narzedzi: palek, tulipanow, kiji, nozy, atrap pistoletow, karabinow

Ściema dla frajerów. To wszystko są ATRAPY, NIE NIEBEZPIECZNE NARZĘDZIA - to raz. A dwa: już pisałem wielokrotnie dlaczego. Zamiast trenować takie "cuda" lepiej skupić się na solidnej walce wręcz. To zdecydowanie bardziej się przydaje, na "ulicy". I tego zdecydowanie lepiej nauczą "sportowcy". Już pominę milczeniem niespotykane w polskich realiach pistolety i karabiny.

Cavior - wspomnianego treningu wyzwalania agresji nie spotkałem na KM!!!. To tylko moja idea..

Aha - nie jestem żadnym specjalistą od noża. Po prostu mnie to interesuje.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-03-06 13:53:16

To przepraszam, musialem cos pokręcic. Bylem nieomal pewien, że wyzwalanie agresji jest w dziale o KM.

Co do noża-mimo wszystko masz troche wieksze pojecie o metodyce krojenia bliźnich niż reszta tu zgromadzonych

A co do atrap-istnieją profesjonalne atrapy tulipana? Czy po prostu leją się plastikowymi butelkami po coli?

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-03-06 13:58:37

Tulipan? Zaraz mądry rabbi izaak lubiękasę powie, że "techniki krav maga charakteryzują się niezwykłą uniwersalnością pozwalającą bronić się przed różnorodnymi atakimi ręką, nogą, nożem, butelką i innymi zagrożeniami współczesnego świata". Na treningach Krav maga spotkałem tylko atrapy noża i pałki (no i może jakąś atrapę pistoletu).

Moze troszke zle to ujalem: Chodzilo mi o to ze osoby walczace w taki sposob (agresja, zdazaly sie nawet przypadki istnego szalu) byly bardzo szybko uswiadamiane o nieskutecznosci takiego podejscia... byc moze dlatego nigdy nie mielismy takich "treningow". Bo to sie nie sprawdza w praktyce. (dla jasnosci to ze nie walcze jak furiat w amoku nie oznacza ze walcze w defensywie). Na zimno latwiej to przelknac.

Odnosnie reszty: Lezy to poza moimi mozliwosciami. Chyba ze wygram nastepne wybory... Ograniczam sie do sprawdzania okolicznych sekcji. I czasami uswiadamiania ludzi ze z takich treningow nic nie wyniosa. Zaznaczam ze dotyczy to WSZYTKICH sekcji, nie tylko KM... zawsze sie znajda jacys szpece od marketingu, jacys szpece od realnej walki. Ludzie maja swoj rozum (ok 46%) polakow i to nim powinni sie kierowac.

Pozdrawiam.

ehh moj blad tak to jest jak sie wysyla posta po godzinie, nie odswierzajac strony.


"Ściema dla frajerów"
Na treningach uzywalismy atrap, ale uzywalismy tez prawdziwych nozy/palek/siekier/etc. I wiem ze treningi sa schematyczne/na nieoporujacym przeciwniku/nie na pelnej szybkosci. Nie musisz mnie o tym uswiadamiac. Trodno wymagac zeby sie ludzie szlachtowali na kazdym treningu prawda? Prosze rozgraniczac treningi cywilne, z wojskowymi. Nie bawie sie w demagogie, nikogo nie zachecam, chyba wyraznie napisalem ze kravka powinna byc traktowana jako system UZUPELNIAJACY, dla ludzi z DOSWIADCZENIEM. KM to nie tylko czarna magia i ultra combosy obrony przed nozami czy stylem wirujacych tasakow.Frajerem sie nie czuje... moze to tylko moje subiektywne odczucie.

Pozdrawiam.

ps. dalaj lama