Agrafka po raz 3!

Chciałam zadać pytanie o agrafke. Z wyszukiwarki dowiedziałam sie tylko tyle, ze moj brat stracił pieniadze na jej kupno!! :D Oraz, zze brzucha na tym cwiczyc nie mozna! No jestem w szoku bo na pudelku bylo napisane, ze mozna robic z agrafeczka cuda niewidy!! i ze brzuch mozna cwiczyc, i ze cwiczenia sa pokazane w ksiazeczce! wszytsko byloby ok gdyby nie fakt, ze ksiazeczki nie bylo!! :/ no wiec pytam co moge z ta agrafka robic?? obrocz sciskania miedzy nogami (uda) i przed soba (klatka piersiowa)! a ilosc cwiczen to max tak??

odwołujesz się w tym pytaniu do naszych zdolności jasnowidzenia ?

a serio, są możliwe co najmniej trzy warianty :

- jeśli opór agrafki jest wystarczająco silny i dieta jest odpowiednia, mięśnie przywodziciele ud będą się rozrastać

- jeśli opór jest znikomy i będziesz ćwiczyć krótko, efektów żadnych nie będzie

- jeśli opór jest niewielki, ale będziesz ćwiczyć bardzo długo z czasem rozmiary mięśni przywodzicieli będą się nieznacznie zmniejszać

oczywiście istnieją jeszcze inne czynniki mogace mieć wpływ na to co się wydarzy

jak już napisano na tym forum 12.367 razy, ćwiczenie pojedyńczych mięśni ma marginalny wpływ na otłuszczenie zarówno tych mięsni jak i całego ciała

hmm z ta agrafka to rzeczywiście niewiele ale mozna pokombinować... co co brzucha...robisz z nią skłony.. tzn klękasz na podłodze ustawiasz agrafkę z ciałem 1 bok klataka drugi bok uda , przytrzymujesz i robisz skłony do przodu...

hmm nie potrafie sobie tego wyobrazic hehe

ba, ale po co przyrząd, którego wygląd moge sobie wyobrazic tylko w przyblizeniu, do ćwiczenia mięśni brzucha? przecież jest kilka wariantów skłonów siedząc (popularnych brzuszków), z obciązeniem i bez. własne cialo to w wielu wypadkach najlepszy przyrząd treningowy - a w każdym razie na pewno lepszy, niż jakieś tvmarketowe cudeńka za jedyne 199,99 zł.
jesli ktoś nie potrafi się zobilizować do treningów z własnym ciałem, to żaden cudowny przyrzad mu nie pomoże.

hehe nie no przyrzadu to ja sobie nie musze wyobrazac bo takowy posiadam choci mi o to cwiczenia, ktore opisal(a?) shinsei.

bulma, czytaj ze zrozumieniem...

:/ umiem czytac ze zrozumiem ale nie potrafie sobie wyobrazic tego cwiczenia. Z r o z u m i a n e ?

nie trudź się nawet próbując zrozumieć bo ćwiczenie to w formie opisanej powyżej ćwiczy zginacze bioder a jedynie w małym stopniu mięśnie brzucha

i spokój mi tu, kocice

No tak, Tyka musial zainterweniowac napisz mi prosze co z ta agrafka bo jak narazie to ona tylko lezy i czeka na lepsze czasy

przerobić na wieszak do kapeluszy na przykład, sam nie wiem co poradzić ...

jest tyle pieknych ćwiczeń z wykorzystaniem masy własnego ciała, różnymi obciążeniami, etc. że naprawdę gadżet w postaci agrafki wydaje mi się zbędny

co powiedziawszy, podpowiem :

agrafka stawia opór gdy ją się ściska

w związku z tym w każdym ruchu polegającym na zbliżaniu kończyn do siebie lub kończyny do przedmiotu będzie mogła od biedy służyć jako zamiennik obciążenia, ma to jednakże dwie wady:

- jest niewygodne
- obciążenia nie można regulować

tylko to jest własnie problem, że masa ludzi wierzy reklamom superskutecznych przyrzadów, dzięki którym bez wysiłku, katowania się na siłowni (obowiązkowa czarno-biała migawka spoconego wymęczonego grubasa na steperze) głodówek (dobre żarełko przekreslone na krzyż), ćwicząc pięc minut dziennie w czasie przerwy na reklamy w filmie, za jedyne X,99 złotych da się sadło zamienić w pokazowe mięśnie, o czym swiadcza listy i fotografie zachwyconych czytelniczek.
ludzkie lenistwo, bezmyslność i naiwnosć naprawdę nie znają granic.