Wszyscy jak jeden mąż twierdzą: Silva wygrał I rundę. Całą? Chyba nie skoro Arona go obalił i dwie minuty trzymał na glebie w pozycji bocznej i gardzie (i bynajmniej nie spał jak wielu to widzi). Ostatnie dwie minuty tej rundy też były na korzyść Arony, który ponownie go obalił i atakował. II i III runda jest dla Arony: Silva w ostaniej rundzie tylko pokazał, że umie ładnie skandować do publiki jak Arona leży na plecach i nic nie może zrobić.
Wszystko rozegrało się o kasę. Każdy teraz chce obejrzeć Silva - Arona III. Gdyby Arona wygrał po raz drugi niewiele wzbudziłaby emocji, bo z góry zakładanoby kto jest faworytem.
W rewanżu stawiam na Aronę.
Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html