Zdecydowałem zakończyć test, wiec czas na krótkie podsumowanie.
Wrażenia z przebiegu możecie odczytać na kolejnych stronach posta.
Podsumowanie wyników:
Waga na początku testu: 93.5 kg
w ubraniu.
Waga na koniec testu 95 kg
w gaciach Przyrost oceniam na jakieś 3 kilogramy - to jak na mnie bardzo dużo.
Obwody:
Biceps na pocżatku testu: niecałe
43 cm, biceps na koniec testu:
44 cm.Przyrost 1 cm - jestem bardzo zadowolony zwłąszcza ze do konca nie odczarowałem tajemnicy treningu tych partii mieśniowych.
Obwód klatki piersiowej: początek testu
119 cm, koniec
121 cm.
Obwód barków na koniec testu :
138 cm
Obwód uda na początku testu:
63 cm, obwód uda na koniec testu:
65cm - postęp, choć nie naciskałęm wcale na wzrost obciażeń z racji kręgosłupa.
Obwód pasa na poczatku testu:
83 cm, obwód na koniec:
83 cm.
Cos o sile..
Wyraźny wzrost siły, oczuwany w poszczególnych cwiczenaich takich jak:
Klatka - w szczycie do przodu o 2 powtórzenia w serii 3 i 2 w serii 4 na sztandze, po skosie - duzy progres do 47.5 kilograma na sztangielkach - rekord.
P
lecy: masakra, podciąganie drążek - 35 kg, wioslowanie sztangą 120 kg i 6 powt. - rekord, martwy ciag - 16*7 i 180 * 2, rekord, zaatakuję jeszcze w tym tyg. 200, wiosłowanie sztangielką - 62 kg - rekord.
Triceps: francuskie - 57*8, 62*6, 70*2 rekord, wycisk w wąskim chwycie 100*7,110*3 rekord
Biceps: sztanga prosta 60*6 rekord, łamana 63 *6, sztangielii siedżąc
29*6 technicznie bez bujania- rekord
Barki: wycisk sztanga przód 80*6, wzniosy boczne 20*8 - rekord,
Nogi: bez zmian większych z racji kręgoslupa etc, ale odnotować warto 110*5 czy 6 na wyprostach i 70*6 uginania.
Ogólnie siłą na plyus, granica mozliwości poszła lekko w górę, set point masowy i wymiarów lekko do rpzodu.
To okupione zostało przetrenowaniem organizmu, trenowałem bardzo intensywnie aby jak najlepiej w miare możiwosci wykrozystać testowany towar.
Ogólnie test na stakach Universaka wyjdzie na 40 dni.Wcześniej przez 19 dni łykałem mono, co daje prawie 60 dni cyklu kreatynowego.
z produktów jestem bardzo zadowolony.
Zalety:
-konkretna jakość mimo przeciętnego zdawałoby się składu,
-efekty badrzo szybko odczuwalne, stały progres siły, energii, i wagi, wachającej sie ale jednak do przodu,
-silnie odczuwalne zwłaszcza na początku pobudzenie po Shock Therapy - odczuwalne pierwszym razem jako lekkie telepanie, i ostre grzanie w żołądku - pozwala wykonać konkretny trening po calym dniu cieżkiej roboty i np. 400 kilometrach za kółkiem na kanapkach i białku,
to największa zaleta swiadcząca o dobrym jakosciowo jabłczanie i pobudzaczach,
-niezłe pompowanie na treningu, udawało sie mimo zakresu 8-6 powtórzeń uzyskac napompowanie w ramionach rzedu 2 centymetrów - to widać, choć cell pump sprawiał wrażenie elpszej pompy, jednak nie ocenie do końca bo nie pamietam jak to wygladalo w wymiarach, szczyt wymiarów mam obecnie,
-marka producenta gwarantem jakości produktu
Wady:
+/- wysoka cena produktów, ceny wachają sie w okolicahc 200 zeta za produkt, jednak po przeliczeniu na ilosć porcji wychodzi juz znosnie, na Stormie i jednej puszcze idzie zrobic kompletny cykl, jednak trzeba tę kase wydać od razu,
- smak Shock Therapy - smakuje jak fervex, jest gożko-kwaśny,zresztą grzeje w żołądku lepiej niż aspiryna od razu w zasadzie po wypiciu, bojowo nastraja
- niedosyt jeśli chodzi o substancje pompujące obecnie porblemowe takie jak aakg, cytrulina itp.
Produkty
działają.Ciekaw byłem po skladzie czy będzie dobrze czy wałek, jest bardzo dobrze.Konkretny trening, jakaś dieta, - temat działa.
Zdecydowanie czuję sie róznicę w porównaniu do zwyklej rkeatyny jeśli chodzi o pobudzenie i jakosć treningu.
Czy warto kupić?Jak macie pieniadze i ochotę skosztować czegoś innego niż reszta staków - warto.Jeśli oszczędzacie kasę - zainwestujcie w coś tańszego.
Porównanie do X Panda nie jest na miejscu, bo X pand lepsszy skałdem ale nie bardzo jest do czego porównać, czy do Storma czy Shock, skoro producent zaleca branie obu staków jednocześnie.
czy na XP zrobiłbym lepszy efekt?Nie.Lepsza pompa?Nie wiem.Pobudzenie?Nie wiem.
Jestem zadowolony.Mam w sobie lata treningu, potu, bólu, kontuzji, diety, liczenia kalorii, kupowania bzdurnych supli i odżywek, teraz ciężko pracuję, nie mam czasu na dobra dietę, na trening czasem nie mam w ogóle sily.Na stakach trenowałem jak wariat, fajne uczucie.Dla pobudzenia na trening po robocie - warto.Od zawsze mam problemy z wagą, nigdy nei wazyłem tyle co teraz,.To juz coś znaczy.
Do końca tygodnia dociagnę cieżkim treningiem, następnie 2 tygodnie regeneracji i pojade planem niepełnego holizmu, jaki sobie pewien czas temu wymyśliłem.
Będzie w dziale Trening za jakiś czas.
Dzięki za uwagi, opinie, polemikę i kłótnie.
Dzieki FA i Animalowi za towar do testów, zaznaczam ze Animal zgodził się na moje warunki opisu przebiegu testu, wiec mogę pisać co mi się podoba i jak mi się podoba.Ale tego się po mnie można spodziewać
Postaram się wkleić zdjęcia aktualne w pozach z pierwszej strony i innych skarpetkach.
Pytania?
Zdr.