Dieta kopenhaska

Ordnung must sein

.

ale sobie wybrałam porę roku do biegania, strasznie było wczoraj ślisko
obiecałyśmy sobie z córką, że nie przerwiemy biegania, ale czarno to widzę
czy ma znaczenie pora biegania; raz rano raz wieczorem a czasem w środku dnia ?
przeczytałam na forum, że ktoś proponuje bieganie po schodach w górę i w dół zamiast rowerków i bieżni, to był żart ? ja mieszkam na 9 piętrze, wymarzony dystans
pozdrawiam

nie, nie żart - schody to absolutnie fantastyczny trening interwałowy - jedno pietro jak najszybciej, jedno truchtem - zaczynając od zrobienia tych 9 pięter ta metodą TYLKO RAZ (o ile dasz radę oczywiscie - jesli nie to zacznij po prostu od wchodzenia równym tempem i mierz czas, starajac się go co 2-3 treningi skrócić o 5 sekund)

Ja kiedys wlasnie szlam do wiezowca i wchodzilam na ostatnie pietro. Niezla zabawa.......... Podziwiam cie z tym bieganiem, ja jakos zimowa pora nie moge sie zmusic zeby isc z synem na spacer, a co dopiero biegac. Jestem typowym piecuchem, cwiczyc i owszem ale w jakiejs ogrzewanej sali:)
Ostatnio dostalam z kolezanka zaproszenie na narty i stwierdzilysmy, ze najmilej spedzimy czas w jakims schronisku przy kominku i grzanym napoju:)

Ale z tym wiezowcem to naprawde swietna sprawa, i tak jak Tyka pisze podejdz do tego systemem. Ja gdybym mieszkala w wiezowcu to bym to wykorzystala:)