PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNasze www stala sie slawna, hehe
Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010
A co do drugiej częsci to wydaje mi sie że pokona Schilta(oczywiscie Remy) o ile ten sie upora z Sefo bo ja jakoś tak nie jestem przekonany co do tego
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
O to, czy Schilt zleje Sefo nie byłby taki spokojny. Stawiam w tej walce na Ray'a.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
najslabsze psy najglosniej szczekaja
A to że Schilt raz pokonał Remy'go to jeszcze nic nie znaczy,zresztą jak Saib słusznie zauważył,to było dawno...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...::::: WE ARE ALL ONE :::::...
http://coolflashgames.free.fr/swf/flightofthehamsters.swf
GRA KTORA NISZCZY
Wiecie może czy u naziemnych buków można obstawiać kto wygra cały ten turniej?? Jeśli tak to jaki jest kurs na Schilta??
No ale to nie jest takie istotne. Co do walki Sefo z Schiltem to uważam, że Ray'owi będzie ciężko. Ale Schiltowi też niełatwo (nie ma najlepszej obrony). Wszelki komentarze typu "O Schilta jestem spokojny", albo "nie ma opcji, by Ray to przegrał" są nic nie warte. Nie można być spokojnym ani o jednego, ani o drugiego. W tej walce możliwych jest wiele scenariuszy, więc wszelkie "stuprocentowe" teorie można do kosza wyrzucić.
Natomiast co do ewentualnej walki SChilta z Bonjaskym w półfinale to uważam, że Semmy byłby faworytem i to dość wyraźnym. Remy istotnie nie bardzo ma sposób, by pokonać Schilta. Ma do tego za słabą bokserkę, a trudno mu będzie Schilta załatwić high-kickiem czy kolankiem. Więc nie dziwię się, że się obawia. 2 lata temu nie miał NIC do gadania, a od tamtego czasu niewiele się zmieniło (proszę sobie oszczędzić gadek w stylu "Remy od tamtego czasu zrobił kolosalne postępny", bo to nieprawda). Moim zdaniem Remy'emu powinno solidnie zależeć na tym, by jednak Semmy wygrał z Sefo, bo choć Nowozelandczyk jest świetny, to mimo wszystko z nim będzie mu łatwiej.
Tego nie był bym taki pewny. Ja obstawił bym w rej walce na Reya.
Schilt należy do zawodników co mają bardzo słabą obronę gubi się strasznie w obronie. jak sifo się nie przestraszy mutanta i zaatakuje to go zmiecie.
Zmieniony przez - VOLT7 w dniu 2005-11-15 04:03:18
W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team